...tylko nietuzinkowi ludzie idą pod prąd...
szukalam sernika na oleju alem go tu nie znalazla...gdzies mi sie posial przepis...
to ulubiony sernik mojej synowej,a ze nas duzo bedzie to jak raz by sie przydal,bo tego duzo wychodzi...
ma ktos pod reka recept?
Offline
znalazlam cos takiego
Przepis prababci na mmm... puszysty sernik
CIASTO:
- 1,5 (1) szkl. mąki
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 całe jajko
- 0,5 szkl. cukru
- 0,3 kostki margaryny
MASA TWAROGOWA:
- 1 kg sera (wiaderko)
- 5 jaj (białka ubić z cukrem i na koniec delikatnie wmieszać
- 1 budyń waniliowy (śmietankowy)
- 1 szkl. mleka
- 0,5 szkl. oleju
- 1 szkl. cukru
Piec około 1 h. w 170 stopniach C.
ciekawe czy dobre wyjdzie?
wieki nie robilam tego sernika i nie pamietam co do niego szlo...
__________________________
a tu drugi przepis
Sernik z dodatkiem oleju
Składniki
twaróg mielony 1 kg
cukier puder 1 szklanka
jajka 6 sztuk
cukier waniliowy 2 opakowania
budyń śmietankowy 1 opakowanie
kasza manna 2 łyżki
olej 0,5 szklanki
Sposób przyrządzenia
Żółtka utrzeć z cukrem i cukrem waniliowym, dodać stopniowo twaróg, budyń, kaszę mannę, olej i na końcu pianę ubitą z białek. Jeżeli jest za gęste można dolać nieco mleka.
Sernik można upiec na półkruchym spodzie lub bez spodu. Pieczemy ok 1 godziny w 180 stopni, do zrumienienia.
chyba wybiore wersje bez spodu i bez maki...ino czy ja mam kasze manne w domu?
ide poszukac...
potem powiem czy bylo dobre...
Offline
Ja ostatnio "ujażdżam" jabłeczniki,bo jabłkami mnie zasypują.Ale jabłka ścieram na grubej jarzynowej tarce,wyciskam sok,dodaję cynamonu i uprzednio namoczonej i rozpuszczonej żelatyny w soku jabłkowym.Tą masę na suchy spód (tak,jak Amelka pisała) i na wierzch część ciasta i kruszonka.Z dotychczasowych przepisów,ten jest najlepszy i mniej roboty.
Offline
sernik paluchi oblizywac,ino troszku mi opadl,choc nie waciagalam wcale z piekarnika..hmmm...
chyba jednak lepiej jak sie da ciasto na spod i boki,moze wtedy sie by trzymal?
nastepnym razem zrobie zzzzz
Offline
moj jeszcze nogow nie dostal...
Offline
ciasto sie nazywa Browni
skladniki
200 g masla
120 g maki
400 g cukru
200g czekolady gorzkiej typu Blok
5 jajek
cukier waniliowy
5 serkow Filadelfia a '175 g(lub 2 opakowania serka homogenizowanego 40%+1 opakowanie serka typu Mascarpone)
cukier waniliowy
maliny(male opakowanie,najlepiej swieze)
czekolade rozpuscic w kapieli wodnej
maslo utrzec z cukrem(250g) i ubijac dodajac kolejno 3 jajka,nastepnie dodac make(mozna dodac 1 lyzeczke proszku do pieczenia)
w drugim naczyniu ubic 2 jajka z reszta cukru,dodajac ser,wsypac cukier waniliowy(mozna dodac 1 lyzeczke proszku do piecenia)-ubijac okolo 5 minut,masa ma byc bardzo puszysta
na blache wylozyc papier,nastepnie 3/4 ciasta z czekolada,na ciescie ulozyc maliny a nastepnie wylozyc mase serowa,
na ktora wykladamy reszte ciasta czekoladowego-rozciagajac go np.widelcem robiac esy-floresy.
ciasto wkladamy do nagrzanego piekarnika-temperatura 180 stopni,piec okolo godziny,po czym wylaczyc piekarnik pozostawiajac w nim ciasto do ostygniecia
smacznego
Offline
ps.ja uzylam Mascarpone i dwa serki naturalne-kazdy po 250g
Offline
aktywny
Krunia 666 napisał:
a gdzie ten przepis Ktosia na tego kuchena dla nieudacznych kucharek ?
wkleisz ?
Na dzisiaj akcja "Ciasto" odwołana. Przesunęli się goście na po świętach to nie będę się produkować na próżno.
Ale przepis mogę wkleić, czemu nie:
1/2 szklanki oleju,
szklanka mleka,
2 szklanki mąki,
szklanka cukru,
3 jajka,
łyżka proszku do pieczenia,
łyżka sodki,
łyzka cynamonu,
3 łyżki kakao,
pół słoika powideł jakichkolwiek.
Wymieszać, upiec i zjeść.
Opcjonalnie można użyć polewy czekoladowej.
Nie mam co prawda w przepisie opisanego przepisu pieczenia ale z tego co sobie przypominam to było 180° i ze 40 minut (dźgałam patyczkiem czy gotowe)
Offline
przepis nie powiem,wyglada na prosty...
ciekawe jak to dziala z tymi powidlami...?
Offline
aktywny
No właśnie jest banalnie prosty. Zrobiłam to ciasto może ze 3 razy w życiu i za każdym razem z sukcesem, więc musi być prosty. Ja już nawet nie pamiętam skąd mam ten przepis. Poprzednimi razami używałam powideł śliwkowych ale teraz przeszukałam sklep w poszukiwaniu śliwkowych powideł ale znalazłam tylko mus. A diabli wiedzą czy mus się nada, to wzięłam owoce leśne.
Tymczasem pieczenie odwleczone o dwa tygodnie ale upiekę na pewno, skoro już wszystkie ingrediencje nabyłam. I foremkę
Offline
a to ma byc jakas specjalna foremka?
tez se tak pomyslalam,ze sliwkowe chyba bylyby tu najlepsze..innych powidel wlasciwie nie znam..
Offline
aktywny
Taaaa specjalna... Ja, mistrzyni pieczenia ciast, nie posiadałam dotąd żadnej foremki To se jedną kupiłam
Offline
odpisalam ci na innym temacie
Offline
a ja bym chciala wiedziec co bedziecie piekly na Swieta...
macie pomysla?
ja chyba machne keksa i moj sernik wiedenski bez spodu...
Offline
ktosiu nie robię faworków .. bo nie umie
ale mam fajny przepis na ale faworki .
250 grm twarogu mielonego .
1 cale jajko
2 żółtka
2 łyżki kwaśnej śmietany .
4 łyżki cukru / lub cukru pudru /
0,5 łyżeczki sody .
0,5 kg mąki
wszystko zagnieść .następnie ciasto rozwałkować nie za cienko
tak jak przygotowuje się na faworki ..dokladnie . smażyć na głębokim tłuszczu /ojeju /
Offline
Amelka..nie robisz faworkow?
Offline
lecem jutro obadac nowa kawiarnie z sernikami
http://www.morgenpost.de/bezirke/charlo … rdamm.html
Offline
mjjjaaammm.....
tez chce kawalek...
Offline
powiem wam na ucho ze tez dodaje do sernika szus eierlikör...
pychota...
Offline
Verwaltungsakt - § 35 VwVfG LSA
( Allgemeines Verwaltungsrecht )
Wenn ein Beamter splitternackt die Beamtin auf den Schreibtisch packt, und dann bügelt bis es knackt dann ist das ein „Verwaltungsakt“.
Schreit sie jedoch kurz vorher - “Halt!“ nennt man dies den „Widerrufsvorbehalt“.
Benutzt er ein Kissen stets als Unterlage - spricht man vom “Verwaltungsakt mit Auflage“.
Sagt sie vorher : „Ich bleib höchstens noch bis Zehn“, kann man vom „Verwaltungsakt mit Befristung“ ausgehn.
Verlangt sie gar eine Gehaltserhöhung zuvor, liegt ein “Verwaltungsakt mit Bedingung“ vor.
Wenn er sie trotz aller Mühe nicht restlos schafft, war der Verwaltungsakt leider etwas „fehlerhaft“.
Schläft sie jedoch gleich darauf ein, wird er “fehlerfrei“ gewesen sein.
Ist sie vorher unter dem Kleid schon nackt, so ist das ein „begünstigter Verwaltungsakt“.
Wiegt er 100 Kilo, dann wird schnell klar, dass dies ein “belastender Verwaltungsakt“ war.
Und klappt es beim ersten Versuch nicht recht, wäre ein “feststellender Verwaltungsakt“ nicht schlecht.
Ist er danach noch immer der Lahme, bleibt ihr nur die “Ersatzvornahme“.
Reizt sie ihn nun schon wochenlang, droht ihm der “unmittelbare Zwang“.
Reicht ihr das Geld nicht zum Leben, wird sie hinterher ein “Zwangsgeld“ erheben.
Überlegt er sich`s vorher trotz aufreizender Kleidung, spricht man von einer „Ermessensentscheidung“.
Im Regel-Fall, das ist klar, genügt ein „mündlicher VA“!
Wenn er fast jeden Tag mit ihr möcht` beruft er sich auf das „Gewohnheitsrecht“!
Wenn er sie nebenbei in die rechte Backe kniff, war das ein „unbestimmter Rechtsbegriff“
Verharrt er mal länger in ruhiger Lage, droht ihm sehr bald eine „Untätigkeitsklage“.
Verliert er plötzlich die Lust, kommt nur in Frage, die Erhebung einer „Verpflichtungsklage“.
Und kommt später einmal Nachwuchs im Leben, wird er sicher eine „Anfechtungsklage“ erheben.
Wenn er den Akt vorzeitig abgeschlossen, hat er gegen den „Gleichheitsgrundsatz“ verstoßen!
Wenn er eine zu schwierige Stellung für sie erfand, verlangt sie „Wiedereinsetzung in den vorherigen Stand“!
Kann er ihn kaum noch in der Hose zwängen, wird er auf „sofortige Vollziehung“ drängen!
Kriegt sie ihn aber nicht hoch sogleich, ist eine „Feststellungsklage“ aussichtsreich.
Das klingt doch alles gar nicht so schlecht, denn so einfach ist das “Verwaltungsrecht“.
Offline
no to tera kann man sich kleine nikeckerscön zasluzenie zreszta leisten...
oder?
Offline
Oni pieką na gotowcach i dlatego to wszystko na jedno kopyto smakuje.Zobacz sam,ile kosztuje kilo normalnego twarogu,ile porządne jajka,masło...ser trzeba 3 razy zmielić (albo kupić już zmielony-droższy) i ile roboty przy tym serniku.Policz wtedy,ile musiałby kosztować kawałek sernika,by cała ekipa cukiernicza/lokal/obsługa została zapłacona.Dlatego mieszają badziewie,a durny lud to kupuje...
Poproś mamunię,to Ci upiecze takiego z prawdziwego twarogu
Dlatego te ceny,takie jakieś nierealne są...sernik u cukiernika jest tańszy,od tego,co ja piekę...
Offline
Wystarczy, ze dodadza 2 razy wiecej cukru niz trzeba i to zabije caly inny smak, ja w ogole nie uzywam cukru w domu, ani do herbaty ani do kawy a ani do niczego, nie pije slodzonych napojow, wobec tego mam wyostrzony smak na zbyt slodkie potrawy
Offline
nikt mi nie dal sernika to se wlasnie zjem ostatnie mon cheri...do kawy
a tak wogole to chodzi zas za mna jaki sernik...
Offline