wielkaemigracja

...tylko nietuzinkowi ludzie idą pod prąd...

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Moda

Ogłoszenie


#1201 2023-08-01 10:45:15

Meli

aktywny

Skąd: Dummland
Zarejestrowany: 2016-11-29
Punktów :   

Re: Natura

Boabab-i tu przypominają mi się przygody Stasia i Nel...


Herr lass Gras wachsen, die Anzahl deiner Rindviecher wird immer größer...

Offline

 

#1202 2023-08-01 20:45:50

 Luce

aktywny

Skąd: Eifel
Zarejestrowany: 2014-03-24
Punktów :   

Re: Natura

Tak,przypominamy sobie "W Pustyni i w Puszczy "

Nemo przygoda cię czeka ponownie ! Madagaskar to wspaniałe miejsce na obserwowanie przyrody a baobaby to tam nr 1,póżniej lemury. 

Co do najstarszych baobabów to opinie sa różne.Jedni podają,że 2500,drudzy ,ze 3000 a wikipedia internetowa ,że 1000.

Na FB na koncie "Historia o której sie nie mówi"piszą tak:
"Najprawdopodobniej najstarsze drzewo na świecie ma 3000 lat i rośnie w RPA.

Największy baobab na świecie nazwany "Big Baobab" rośnie na farmie Sunland w miejscowości Modjadjiskloof w Prowincji Limpopo. RPA słynie z największych baobabów na świecie. Wiek baobabu oszacowano z pomocą izotopów węgla na 6 tysięcy lat, czyli jest starszy niż Piramidy Egipskie i był już stary w czasach Chrystusa. Jego obwód mierzy aż 47 metrów i ma wysokość 22 m. Kiedy drzewo baobab przekroczy wiek 1000 lat, zaczyna być puste w środku. W ‘Big Baobab’ dziupla ta jest tak duża, że udało się tam zmieścić bar i składnicę wina. Na platformie na gałęziach drzewa może mieszkać 20 osób w pięciu domkach. W 1993 roku właściciele farmy powiększyli i wyrównali wejście do baobabu, wbudowali bar razem z piwem kuflowym, muzyką i miejscami siedzącymi. Rekordowa ilość osób to 60 w czasie jednej z wielu tutaj imprez. W drugim pomieszczeniu przechowywane jest wino. Dzięki naturalnym kanałom wentylacyjnym panuje tam przez cały czas temperatura 22° C. Najstarszy baobab w Senegalu ma 6000 lat. "

Stanąć koło takiego kolosa to musi być nie lada przeżycie.
Ja miałam okazję stać pod Tane Mahuta w Nowej Zelandii,na wyspie północnej.  O tym olbrzymie pare ciekawostek z wikipedi:
"Tāne Mahuta – agatis nowozelandzki, największy żyjący przedstawiciel tego gatunku[1]. Jego dokładny wiek nie jest znany, szacuje się, że drzewo ma 1250-2500 lat[2]. Tāne Mahuta położone jest w lesie Waipoua w regionie Northland w Nowej Zelandii. Zostało odkryte w styczniu 1924 roku podczas wytyczania trasy New Zealand State Highway 12[3].

Zostało ono nazwane na cześć maoryskiego boga lasów i ptaków – Tāne. Drzewo znane jest także jako Pan Lasu (ang. Lord of the Forest)[4].

Wymiary Tāne Mahuta[4]
Objętość drzewa    Objętość pnia    Obwód drzewa    Wysokość drzewa    Wysokość pnia
516,7 m3                      255,5 m3    15,44 m                45,2 m                         17,8 m
Drzewo zostało ostatni raz zmierzone w 2002 r. przez Roberta Van Pelt z University of Washington[4], wyniki jego pomiarów przedstawiono w tabeli.

W 2013 r. podczas suszy w Nowej Zelandii 10 tys. litrów wody z pobliskiego strumienia zostało skierowane na Tāne Mahuta, ponieważ wykazywało objawy odwodnienia[5].

W 2018 r. drzewo było zagrożone śmiertelną dla drzew kauri chorobą wywoływaną przez grzyby (kauri dieback[w innych językach])[6].

https://media-cdn.tripadvisor.com/media/photo-s/01/63/69/73/tane-mahuta-god-of-the.jpg

https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/5/52/Tane_Mahuta.jpg

Jak znajdę swoje zdjęcia  sprzed 30 lat to wam pokażę


"Kiedy patrzę w oczy zwierzęcia, nie widzę w nich zwierzęcia. Widzę istotę żywą. Widzę przyjaciela. Czuję duszę".
- A.D. Williams

Offline

 

#1203 2023-08-06 11:01:04

 Luce

aktywny

Skąd: Eifel
Zarejestrowany: 2014-03-24
Punktów :   

Re: Natura

Poopowiadam trochę o naszych malutkich braciach jakimi są owady. Malutkie to nie znaczy ,że maja inteligencje malutką. Małe stworzenia kierują się nie tylko instynktem ,lecz również sporą inteligencją.
Poniższy artykuł  dowodzi na to , że owadzia praca zespołowa jest równie inteligentna jak ludzka:

„Ewidentny dowód na inteligencję owadów. Dwie pszczoły same odkręciły butelkę
Jakiś czas temu, filmik o długości zaledwie 10 sekund, przedstawiający dwie pszczoły odkręcające butelkę, zyskał ogromną popularność w sieci, Nic dziwnego, że wywołało to burzę dyskusji, a także zasadne wątpliwości dotyczące autentyczności nagrania.
Wideo, które zaprezentował na YouTube kanał „Viral Hog”, przedstawia, jak dwie pszczoły współpracują przy otwieraniu butelki z gazowanym napojem. Choć wielu widzów początkowo uznało nagranie za fałszywe, administratorzy kanału stanowczo zapewniają o jego autentyczności.
Materiał wideo został nakręcony 17 maja 2021 roku w São Paulo w Brazylii.
„Nagrałam wideo podczas przerwy obiadowej w pracy. Dostałam gazowany napój od klienta, ale wkrótce pszczoły mi go ukradły” – relacjonuje autorka nagrania. Na filmie widać, jak pszczoły przesuwają i podnoszą już niemalże odkręconą zakrętkę, aby dostać się do słodkiego napoju. W tle słychać głos kobiety mówiącej po portugalsku: „Pszczoły połączyły siły, żeby ukraść mój napój”.
„Cóż za inteligencja istnieje w tak małym móżdżku?” – zastanawiał się jeden z widzów pod nagraniem z São Paulo. Badania naukowe z ostatnich lat wielokrotnie dowiodły, że rozmiar mózgu zwierzęcia to nie wszystko. Małe zwierzęta mają znacznie mniejszą masę ciała, więc naturalnie ich mózgi także są mniejsze. Jednak kluczowe dla zdolności poznawczych zwierzęcia są złożoność połączeń między neuronami, a nie wielkość samego organu.
Pszczoły, mimo iż ich mózg ma wielkość ziarenka trawy — co stanowi około 0,0002% wielkości ludzkiego mózgu — okazały się niezwykle mądre. Badania potwierdziły, że owady te są zdolne nie tylko do uczenia się od siebie nawzajem i korzystania z narzędzi, ale również do liczenia i wykonywania podstawowych działań matematycznych.
Jednakże, naukowo potwierdzone umiejętności pszczół nie dają jasnej odpowiedzi na pytanie, czy byłyby one w stanie celowo współpracować, aby odkręcić butelkę ze słodkim napojem. Może tym razem pszczołom po prostu się poszczęściło?
Z drugiej strony, natura nieustannie zaskakuje nas swoim geniuszem. W badaniach przeprowadzonych na trzmielach, owady te nauczyły się wrzucać piłkę do bramki, za co czekała je nagroda. Aby zdobyć gola, trzmiel musiał naśladować swoje ruchy i uczyć się na własnych błędach, co robił z zadziwiającą łatwością. Możliwe, że pszczoły również nauczyły się, że za współpracę przy odkręcaniu butelki czeka je nagroda.
„Kiedyś takie umiejętności przypisywano tylko ludziom, potem naczelnym, następnie ssakom morskim, a później ptakom. Teraz zdajemy sobie sprawę, że wiele gatunków zwierząt jest w stanie zrozumieć, w jaki sposób dany przedmiot może zostać użyty do osiągnięcia celu” – napisali naukowcy w magazynie „Science” w 2017 roku. Jeśli nagranie z Brazylii jest autentyczne, stanowi to kolejne potwierdzenie tych słów.”

Poniżej nagranie tej pszczelej współpracy:
https://www.youtube.com/watch?v=p8fspqCKiVM&t=10s

https://dobrewiadomosci.net.pl/68533-ew … y-butelke/

Patrząc na ten filmik wnioskuję,że jest prawdziwy. Dodam,że zakrętka butelki była tylko nałożona na butelkę i nie była dokręcona. W innym przypadku pszczoły nie dałyby rady. Ale to jest nieważne, pszczoły świetnie dały sobie radę !


"Kiedy patrzę w oczy zwierzęcia, nie widzę w nich zwierzęcia. Widzę istotę żywą. Widzę przyjaciela. Czuję duszę".
- A.D. Williams

Offline

 

#1204 2023-08-09 22:22:25

 Luce

aktywny

Skąd: Eifel
Zarejestrowany: 2014-03-24
Punktów :   

Re: Natura

Życie w  naturze w dosłownym znaczeniu :

https://www.youtube.com/watch?v=DbLuosP6mm8

this is the daily chores of mountain life || lajimbudha ||

Co za widoki !!!!!


"Kiedy patrzę w oczy zwierzęcia, nie widzę w nich zwierzęcia. Widzę istotę żywą. Widzę przyjaciela. Czuję duszę".
- A.D. Williams

Offline

 

#1205 2023-08-20 12:58:48

 Luce

aktywny

Skąd: Eifel
Zarejestrowany: 2014-03-24
Punktów :   

Re: Natura

Witam wszystkich w upalny ,niedzielny poranek.
              Temperatury zapewne będą  wyższe. Nie śpieszy nam się na dłuższy spacer.Dzisiaj postanowiłam,że napiszę o sprawie ,która wzbudza dużo kontrowersji. Od jakiegoś czasu na wielu produktach pojawiły się emblematy z wizerunkiem żabki . Nie lubię być zastraszana  i raczej sama sprawdzam nowinki dotyczące wskazówek co powinnam jeść a czego powinnam unikać.
             
Pojawiły się w internecie informacje ,że produkty z powyższym emblematem to „…To plastikowa żywność Billa i Melindy Gates. GMO i z MRNA…" i powinniśmy tego nie jeść bo oni nam żle życzą itp.
Informacji zaczęłam szukać na własna rękę.

„Logo, przed którym ostrzegano w popularnych postach, należy do międzynarodowej organizacji o nazwie Rainforest Alliance. Ta przedstawia się jako "międzynarodowa organizacja non-profit działająca na styku biznesu, rolnictwa i lasów, aby uczynić odpowiedzialny biznes nową normą". Działa od 1986 roku, a kieruje nią Daniel Katz, jeden ze współzałożycieli, amerykański aktywista na rzecz ochrony środowiska.
Bill Gates nie znajduje się ani w kierownictwie, ani w zarządzie Rainforest Alliance - wynika z ze strony internetowej organizacji. Należy jednocześnie zaznaczyć, że Rainforest Alliance było grantobiorcą Fundacji Billa i Melindy Gatesów. W 2007 roku przyznano jej 5,3 mln dolarów.
Organizacja prowadzi program certyfikacyjny dla wytwarzających żywność w sposób zrównoważony. "Znak [Rainforest Alliance Certified] oznacza, że certyfikowany produkt został wyprodukowany przy użyciu metod, które wspierają trzy filary zrównoważonego rozwoju: społeczny, ekonomiczny i środowiskowy" - wyjaśnia na swojej stronie internetowej. I zapewnia, że "niezależni, zewnętrzni audytorzy" oceniają rolników pod kątem wymagań we wszystkich trzech obszarach przed przyznaniem lub przedłużeniem certyfikacji. Organizacja udostępnia listę produktów, które uzyskały jej certyfikat.
Zielona żaba w przyznawanym znaku to rzekotka czerwonooka (Agalychnis callidryas). Ten gatunek żaby jest maskotką organizacji, ponieważ, jest powszechnie spotykany w rejonach neotropikalnych, gdzie założyciele Rainforest Alliance rozpoczęli pracę na rzecz ochrony tropikalnych lasów deszczowych….”
https://konkret24.tvn24.pl/swiat/zaba-n … -st7231189

Warto tez poczytać czym sa pewne emblematy na żywności i nie tylko te z żabką.
https://zywiolzdrowia.pl/blogs/blog/zna … pozywczych

Na powyższej stronie o emblemacie z żabką czytamy:
„…Certyfikat Rainforest Alliance nie jest certyfikatem ekologicznym, ale oznacza, że produkt pochodzi ze zrównoważonego rolnictwa. Organizacja przyznaje swój zielony znak z żabą żywności, której produkcja nie wpłynęła negatywnie na okoliczne lasy, rzeki, gleby i zwierzęta oraz jest przeprowadzana w sposób przyjazny dla natury. Dodatkowo symbol ten ma zapewniać, że pracujący przy produkcji pracownicy są traktowani sprawiedliwie i uczciwie, a do pracy nie wykorzystuje się dzieci.
Zielony znak z żabą najczęściej zobaczyć można na opakowaniach produktów takich jak kakao, k, herbata, owoce, orzechy, zioła i przyprawy oraz drewno czy papier.
Certyfikowane farmy Rainforest Alliance znaleźć można na całym świecie, jednak najwięcej z nich znajduje się na obszarach zbliżonych do równika – szczególnie w Ameryce Południowej i Środkowej, Afryce, Indiach, Chinach, Indonezji i Malezji.”

Takich informacji jest bardzo dużo. Proszę zwrócić też uwagę ,że posiadamy też różne inne ekologiczne emblematy. Jak powinniśmy się do nich odnosić i wierzyć czy nie,kto mówi prawdę a kto nie. Wierzyć nie wierzyć i czy w ogóle jest to sprawa wiary ? Ja mogę tylko powiedzieć jak ja pewne sprawy czuję i nie jest to z mojej strony jakiekolwiek pouczanie innych. Jest to mój prywatny pogląd i nie narzucam go nikomu.

Od czasów plandemicznych  nasiliła się w społeczeństwie pewnego rodzaju nieufność do elit rządzących i nie tylko. Ostatnie lata pokazały ,że „stado owieczek ludzkich” była prowadzona w przepaść pewnych eksperymentów(wiemy o jakie chodzi). Teraz jak i wtedy powstał front tych zaszczypanych i niezaszczypanych.  Ci pierwsi winili za wszystko tych drugich i odwrotnie. Powstał nawet kult kogo kochać i szanować a kogo nienawidzić.
Utworzyła się grupa niezaszczypanych ,którzy straszą szczypanych ,że niedługo po nich przyjdzie choroba i śmierć. Lub demonstrują ,że nic nie chcą mieć do czynienia z tymi zaszczypanymi .

Tak samo jest z tym emblematem z żabką. Ci co kupują te produkty to ci co popierają Billa i MRNA itp. Najlepiej wydać taką etykietę,taki osąd i kierować się nią aż do upadłego. To jest najzwyklejsze zacietrzewienie,które prowadzi donikąd.

Jak ktoś lub jakaś instytucja,organizacja itp. mówi mi ,że to prawda i ja w to mam uwierzyć to momentalnie zapala mi się lampka ostrzegawcza. Nikt i nic nie może mi narzucić czegokolwiek. To najpierw ja muszę coś w pełni zaakceptować najpierw sercem a później rozumem. Może nie dla każdego jest to jasne to postaram się pokrótce to wytłumaczyć.

W dzisiejszych czasach jesteśmy masowo zalewani wszelkimi informacjami,które nam mówią „we mnie uwierz,to ja mówię prawdę”. Nie mam ani czasu ani siły na to ,żeby każdą informację sprawdzać na wszystkich platformach informacyjnych lub rozmawiać z ludźmi na te tematy. „Włączam „swoje czucie, odbieram informację w ułamku sekundy poprzez czucie sercem.To jest tzw. intuicja ale żeby ją poczuć rzeczywiście trzeba wyłączyć umysł,który ciągle analizuje i rozkłada wszystko też w ułamku sekundy. Jeśli czuję coś sercem to chwytam to bardzo mocno i zapamiętuję to odczucie dotyczące np. danej informacji. Później dopuszczam swój umysł,który zaczyna swój monolog i rozpamiętuje wszystkie za i przeciw. Przypominają nam się pewne zdarzenia,  pewne rozmowy,fakty które zaistniały itp.
I dobrze jest wtedy połączyć  swoje pierwsze odczucie sercem a analizą umysłu. Jeśli sa bardzo sprzeczne z sobą to zazwyczaj wybieram to czucie sercem bo ono nigdy się nie myli. Perfekcję otrzymuja ci,którzy potrafią połączyć serce z umysłem. Nie jest to częste,niestety.

Zaznaczam tylko ,że w dzisiejszych czasach niewiele ludzi potrafi odbierać sygnały intuicyjne. Człowiek jest istotą, która naturalnie posiada intuicję czy telepatię. Od tysiącleci ,regularnie jest w nas to tłamszone. Dzisiejszy system i technologia skutecznie usuwają w nas te cechy człowieczeństwa.
Natłok sprzecznych informacji ma w nas wzbudzać niepokój a najlepiej strach.  I najlepiej jest jak nas dzieli i pobudza w nas chęć walki z drugim człowiekiem czy pogardzaniem nim. Czy coś takiego mógł stworzyć sam człowiek ? Tutaj już musicie sami szukać odpowiedzi ja jej gotowej wam nie podam.

Nieludzkie rządy zostały zakceptowane i są nadal akceptowane przez samych ludzi bo w naturze mają też naiwność .I nie jest to z mojej strony krytykowanie nas ludzi. Człowiek z natury zawsze był łagodna istotą i to zostało wykorzystane przez nieludzi (jakoś trzeba ich nazwać). Stworzono z nas niewolników i zrobiono to tak sprytnie ,że większa część z nas nawet nie ma o tym pojęcia.
Dlatego tak ważne jest ,żebyśmy się nie dzielili a jednoczyli. Nie czekali na chorobę i śmierć innych a życzyli im zdrowia i dobrego życia.
Współczuję ludziom ,którzy uwierzyli w dobre intencje szczypaw a teraz za to pokutują chorobą czy śmiercią ich bliskich. Współczuję z całego serca . Nie czekam jak co niektórzy nieszczypani ,że umrze więcej tych szczypanych i „będziecie mieli za swoje”. Taka zawiść jest właśnie nieludzka i siana w nas dość skutecznie.

Człowiek jako Duch jest niepokonany. Dlatego ,siłom nieludzkim tak bardzo zależy żeby  to ciało,które jest światynią Duszy było też jego pułapką.


Wracając do emblematu z żabką bo od niego zaczęłam.
Niech ci co twierdzą ,że produkty te są dla nas niezdrowe,spojrzą realnie na to co jedzą. Na waszych talerzach ląduje mięso z żywych ,cierpiących istot. I nad tym się zastanówcie czy nie dokładacie się do cierpienia tej planety jak i niszczenia waszej świątyni waszych dusz.  Każdy ma wolną wolę ale to nie znaczy ,żeby podążać za masowymi przyzwyczajeniami.
Żeby zmieniać świat trzeba najpierw zacząć od samego siebie. A to dzisiaj zdaje się najtrudniejsze. Lenistwo ,wygodnictwo zawsze znajdzie dla siebie wymówkę.

Ogólnie ,bardzo ogólnie mówiąc to powiedziałabym tak. Żeby nie nabijać kiesy takim jak Bill czy jemu podobnych to nie dokładam cierpienia innym istotom, jeśli już muszę to jem mięso ze sprawdzonego źródła a nie z hodowli przemysłowych. Lub sam hoduje ,zabijam i zjadam. Tak samo jest z warzywami. Jeśli mnie na to nie stać nie musze jeść mięsa codziennie.Ale ci co krzyczą,żeby nie jeść tego co jest z żabką przeważnie kupują najtańsze ,najbardziej „umęczone mięcho „. Hipokryzja wśród nas jest tak duża ,że już staje się normą.

Na koniec ,życzę wszystkim nieszczypanym i szczypanym dużo zdrowia i zdrowych długich lat. Każda istota na tej planecie zasługuje na moje współczucie . Kochać nie musze wszystkich ale to nie znaczy ,że musze podzielic na tych co lubię i na tych co nie lubię. Trudne prawda ? Ale jak tego się nauczymy ,znikna wszelkie wojny i zawieruchy życiowe .Własne życie wreszcie weźmiemy we własne ręce.

Życzę obiektywizmu w wydawaniu jakichkolwiek osądów. Krytyka i „plucie” na innych tylko wzmacnia ta nieludzką stronę. Najlepiej jak mamy własne zdanie na pewną stronę ale bez nienawiści i podsycania jej u innych.

Emocje w nas nie powinny być tłumione i taka postawa nie jest czymś wznoszącym . Ale powinniśmy mieć świadomość ,że emocje są siłą kreatywną,zasilającą w dużej mierze kreatywność. Nieludzie tej kreatywności nie posiadają ,dlatego tak bardzo im zależy na tym ,żeby te negatywne emocje w nas wzbudzać.
Temat rzeka ….ale niech każdy zacznie szukać tej prawdy w samym sobie. Ona jest w każdym z nas. Ścieżek jest wiele ,żeby do niej dotrzeć. Nie wierzcie komuś,kto mówi ,że zna taką ścieżkę i on was poprowadzi. To zazwyczaj dzwonek ,żeby właśnie tą drogą nie iść. Najwięksi przywódcy duchowi zawsze wskazywali nam drogę do własnego wnętrza.
Sama tego świadomość jest już w pewnej mierze uwalniająca i stara się nas prowadzić w życiu. 

Wiedzę trzeba też zdobywać a nie szukać jej podanej na tzw. tacy. To tak jak ze zbieraniem grzybów. Nie wystarczy ,że przeczytamy atlas grzybów i z nim pójdziemy na grzyby. Nie gwarantuje to ,że nasze zbiory będą tylko pozytywne. Grzybów uczymy się latami. Czasami ta wiedza jest przekazywana nam już w dzieciństwie,póżniej ją tylko wzbogacamy. W następnym etapie zbieramy tylko te ,których jesteśmy pewni na 100%. Czasami eksperymentujemy z nowym gatunkiem i szukamy mnóstwa informacji na jego temat. Przesiewamy te informacje i zadajemy sobie pytanie czy jesteśmy gotowi na taki nowy etap życia (mówiąc w przenośni) . I tu dochodzimy do sedna. Musimy być gotowi na zmiany. Śpiący ludzie często krzyczą przez sen ,płaczą,śmieją się…. Więc jeśli już chcemy bardzo kogoś takiego wybudzić, to róbmy to ostrożnie. To jeszcze jest dziecko. Nie ma w moich słowach czegoś krytycznego Jak można być krytycznym w stosunku do dziecka ?
Miłego dnia wszystkim.

Ostatnio edytowany przez Luce (2023-08-20 13:07:45)


"Kiedy patrzę w oczy zwierzęcia, nie widzę w nich zwierzęcia. Widzę istotę żywą. Widzę przyjaciela. Czuję duszę".
- A.D. Williams

Offline

 

#1206 2023-08-20 13:29:21

Meli

aktywny

Skąd: Dummland
Zarejestrowany: 2016-11-29
Punktów :   

Re: Natura

https://dieunbestechlichen.com/2023/07/ … zu-tun-hat

"Interessant auch zu wissen, wer zu den großen Geldgebern gehört: Bill Gates hat 5,3 Millionen Dollar gespendet. Bill Gates, der mit seiner Stiftung angetreten ist, das Klima und die ganze Welt zu retten und als größter Privatspender die Politik der WHO manipuliert. Bill Gates, der bestimmt, was gesund ist, der möchte, dass wir Mehlwürmer statt Steak essen. Der Mann, der Milliarden von Gen-Stechmücken freigesetzt hat. Im Januar wurde der erste „Impfstoff“ für Bienen zugelassen, das Unternehmen, das ihn entwickelt hat, gehört zum Gates-Imperium. Man könnte zu dem Schluss kommen, dass der „philanthropische“ Wolf im Schafspelz über die Nahrungsmittel mit dem Frosch versucht, die Menschen heimlich mit mRNA zu infizieren, und es zeigt sich, dass diese Vermutung gar nicht so weit hergeholt ist. Durch die sozialen Medien geistert gerade ein Post, der die Gemüter erhitzt. Der Autor schreibt: „Ich habe am 5. Juli fünf solcher Produkte mit Frosch beim Lebensmitteldiskont eingekauft und in ein unabhängiges Speziallabor gebracht. Ich werde den Namen des Speziallabors zu seinem Schutz NICHT nennen. Gestern bekam ich die Rückmeldung. Und ja: Es sind mRNA-Stoffe darin nachweisbar. Und damit werde ich solche Produkte künftig meiden. Für jetzt und für immer.“

Ich habe recherchiert und mit dem Autor dieser Meldung telefoniert, er hat erneut – und für mich absolut glaubwürdig – bestätigt, dass das von ihm beauftragte Labor mRNA in Produkten mit dem Frosch gefunden hat. Zwar nur im Milligramm-Bereich, doch wie wir wissen, macht die Dosis das Gift. Wenn man solche Lebensmittel öfter zu sich nimmt…

Der Autor erfährt im Moment die ganze Bandbreite an Reaktionen, von Zustimmung bis hin zum Shitstorm, deswegen werden wir „Unbestechlichen“ ihn schützen und weder seinen Namen, noch den des Labors herausgeben. Ich kann mich dem Autor nur anschließen und Ihnen empfehlen, Produkte mit dem Frosch zu meiden wie der Teufel das Weihwasser, sonst bleibt Ihnen der Frosch möglicherweise im Halse stecken."

Gates ma swoje macki wszędzie...

Ostatnio edytowany przez Meli (2023-08-20 13:31:09)


Herr lass Gras wachsen, die Anzahl deiner Rindviecher wird immer größer...

Offline

 

#1207 2023-08-20 15:18:38

 Luce

aktywny

Skąd: Eifel
Zarejestrowany: 2014-03-24
Punktów :   

Re: Natura

W tym co napisałam powyżej nie chodziło mi Meli o to ,żeby dać konkretną odpowiedź czy jeść produkty z żabka czy nie.
Chciałam zwrócic uwage na hipokryzję . Bo wybieramy to co nam pasuje i wypieramy z siebie to,że swoim sposobem życia przyczyniamy się do cierpień innych istot. Wybieramy  w tym przypadku Billa czy szczypanych ,żeby udowodnić sobie ,że poprzez nienawiść do tych ludzi jesteśmy lepsi. Ziemia jest taka jaka większość społeczeństwa kreuje.
Ten pan był w laboratorium odkrył szkodliwe substancje w produktach z żabką ale w domu na talerzu ma zazwyczaj codziennie kawałek cierpienia innej istoty i tego sie nie potrafi z siebie pozbyć. za trudne. Łatwiej jest wytykanie kto jest za to winny.
Poniżej podam link do "Eckhart Tolle - Szkoła Przebudzenia"

https://www.youtube.com/watch?v=2MhJdbk1Kk0

Film jest też o tym jak bardzo ważna jest natura w naszym życiu. Jesli ktos nic z tego nie rozumie to rzeczywiście nie zrozumie o czym wczesniej pisałam.


"Kiedy patrzę w oczy zwierzęcia, nie widzę w nich zwierzęcia. Widzę istotę żywą. Widzę przyjaciela. Czuję duszę".
- A.D. Williams

Offline

 

#1208 2023-08-20 18:15:04

Meli

aktywny

Skąd: Dummland
Zarejestrowany: 2016-11-29
Punktów :   

Re: Natura

Ja chciałam tylko nas uwrażliwić,że ten gad Gates macza  wszędzie swoje parszywe łapy.

Co do hipokryzji-jak najbardziej masz rację.Bo czym karmimy nasze zwierzaki?...


Herr lass Gras wachsen, die Anzahl deiner Rindviecher wird immer größer...

Offline

 

#1209 2023-08-20 22:37:58

 Luce

aktywny

Skąd: Eifel
Zarejestrowany: 2014-03-24
Punktów :   

Re: Natura

Tak Meli ,tak własnie jest. Ja już kiedyś pisałam o ,świecie w którym wcale nie musimy mieć zwierząt domowych. A ,świat jest taki jakim   go stwarzamy.
Jesteśmy światem mięsożerców wiec i mamy w koło siebie takie zwierzęta i takich ludzi jak Bill.
Temat powyżej jest zaznaczony w malutkim skrócie bo temat jest rzeką w której wiekszosci nie chce sie pływać. Pózniej mają pretensje ,że toną. Dlatego proszę mnie nie łapać za słówka ,ja też nie jestem idealna. Ludzkość jest jednym wielkim organizmem ,jest jednością i w tym jest siła. Gdyby tak nie było ,gdybym tak nie czuła ,to by mnie tutaj nie było i nie pisałabym tego wszystkiego. Nikogo nie chce tutaj pouczać. Pisząc to wszystko chcę być w zgodzie sama z sobą .


"Kiedy patrzę w oczy zwierzęcia, nie widzę w nich zwierzęcia. Widzę istotę żywą. Widzę przyjaciela. Czuję duszę".
- A.D. Williams

Offline

 

#1210 2023-08-23 22:57:09

 Luce

aktywny

Skąd: Eifel
Zarejestrowany: 2014-03-24
Punktów :   

Re: Natura

https://www.youtube.com/watch?v=6de_i9lsYSY

Na tej koziej farmie ,młode koźlęta są adoptowane. Nie zabija sie tutaj zwierząt. Są tez prowadzone terapie....miłości ?

Let Sleeping Goats Lie

A poniżej rozbrykana dzieciarnia...

https://www.youtube.com/watch?v=4i5q_xgXV30&t=135s


"Kiedy patrzę w oczy zwierzęcia, nie widzę w nich zwierzęcia. Widzę istotę żywą. Widzę przyjaciela. Czuję duszę".
- A.D. Williams

Offline

 

#1211 2023-12-24 18:10:05

 Luce

aktywny

Skąd: Eifel
Zarejestrowany: 2014-03-24
Punktów :   

Re: Natura

Śzczęśliwych Świąt dla naszych Braci Mniejszych

https://encrypted-tbn0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcQhGD3rT6yBMxZNbsSehjkIflyPGFg7Lwcmkw&usqp=CAU

https://encrypted-tbn0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcQ-FhhF2DDmQ7KZ4iHo366afdq61ZhRfJMWqA&usqp=CAU

https://cdn.galleries.smcloud.net/t/galleries/gf-iMtY-EnjZ-n8eX_zwierze-to-zly-pmysl-na-gwiazdkowy-prezent-664x442.jpg

https://i.iplsc.com/-/000GK1N6RRMT7LFA-C461-F4.jpg

Ostatnio edytowany przez Luce (2023-12-24 18:12:00)


"Kiedy patrzę w oczy zwierzęcia, nie widzę w nich zwierzęcia. Widzę istotę żywą. Widzę przyjaciela. Czuję duszę".
- A.D. Williams

Offline

 

#1212 2023-12-26 17:03:52

 Luce

aktywny

Skąd: Eifel
Zarejestrowany: 2014-03-24
Punktów :   

Re: Natura

Doceńmy to gdzie mieszkamy i co mamy. A mamy wiele....
W te nasze Święta...słodkie,lukrowane i pełne uprzejmości choć nie wątpie w ich szczere uczucia,proponuje obejrzeć dokument z "...Makoko - największe "pływające" slumsy świata i jednocześnie największe slumsy Nigerii, w których mieszka około ćwierć miliona ludzi."
https://www.youtube.com/watch?v=KrkDQfslicU

Ktoś powie ,że ludzie do tych warunków sa przyzwyczajeni i krzywda im się nie dzieje. A ja zadałam sobie pytanie,czy oni szybko by wsiąkli w nasz dobrobyt ? Czy my szybko bysmy sie tam zaadoptowali ? Niech każdy sobie sam odpowie.


"Kiedy patrzę w oczy zwierzęcia, nie widzę w nich zwierzęcia. Widzę istotę żywą. Widzę przyjaciela. Czuję duszę".
- A.D. Williams

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.logistykaaon.pun.pl www.virtuning.pun.pl www.politologia2009.pun.pl www.loth.pun.pl www.monitoring-powietrza.pun.pl