...tylko nietuzinkowi ludzie idą pod prąd...
Jak sie pozniej okazalo,to tej pani podrzucano takie koty jeszcze kilka razy. Zawsze byl jakis szary miedzy nimi. Ktos musial mies rasowca w domu i zbedny miot wyrzucal ? Dziwne.....
My z Wloch przyjechalismy do DE w grudniu 2010 roku. W gorach zima byla po pas
Koty jeszcze nie wypuszczalam,dopiero wiosna zaczelam je wypuszczac na ogrod.Ale byla radosc! A to zdjecie ponizej to wyjcie Milki na snieg w druga zime. Koru sie nie odwazyl
Koru tylko wychodzil na balkon,na minutke
Offline
Offline
Piekne te krzyzowki ! Dla mnie najpiekniejszy jest ten pierwszy...wlasciwie to wszystkie piekne .
I cos z kotami
Offline
tas...tas...tas...
fotogeniczne te kotki..
Offline
Moje koty wychodza juz na cala noc. Nawet Milka zaczela sie wloczyc. W nocy mnie obudzila,myslalam ,ze przyniosla mysz do domu i sie nia bawi. Wlaczylam swiatlo i ...myszy nie bylo.Za to Milka byla w swietnym humorze i bawila sie malym chodnikiem. Nurkowala pod nim i z impetem wyskakiwala spod niego. Zabawa o 2.00 w nocy
Offline
To chyba szaleje za ta zabawka ! Moje maja tyle tych zabawek ale juz im sie znudzily. Z kocimietka nie mialy.
Czy moje koty lubia grzyby ?
Szukam innych zdjec ale natrafiam wciaz na mile wspomnienia
Offline
To zdjecie jest szczegolne. Mam je tez w ramkach i wisi w moim mieszkaniu na honorowym miejscu.
Ten czarny pies to Roma,moj poprzedni pies. Zyla 13 lat. Rudy pies to Gaja,wychowala ja Roma. Gaja jak byla mala zostawala u nas calymi dniami. Jej wlasciciele kochali ja ale niestety caly dzien prowadzili swoj sklep. Kocieta przyszly do mnie jak byly malusie i Gaja bardzo sie o nie troszczyla. Nosila je w pysku i kladla na poslanie. One ciagle sie jej rozbiegaly jak to male kociaki a ta nerwowo zbierala je razem. Taki obrazek jak ponizej to byla codziennosc.
Z tej czworki nie ma juz Romy.
Offline
i jak sie ma tu powiedzenie -jak pies z kotem zyli-do tego obrazka powyzej?
ano ..nijak!
moja najmlodsza sister tez miala przewaznie i kotka i pieska w domu..zyli w symbiozie i nie bylo darcia kotow...
Offline
Rzeczywiscie pomysl bardzo dobry dla bezdomniakow. Sucha karma dobra w upalne dni i nie tylko.
Chcialam wstawic tutaj swoje koty z dzisiaj ale nie mam ich na FB wiec dalam do galerii Milego dzionka kociarzoluby
Ostatnio edytowany przez Luce (2019-06-01 18:08:58)
Offline
Moje koty odkad zrobilo sie cieplo,maja caly czas otwarte okno,wychodza kiedy chca. Wczoraj ,juz poznym wieczorem czytalam w lozku. Przyszedl do mnie Koru. On rzadko mnie wizytuje wieczorami,bardziej Milka.Ta zawsze musi miec nas wszystkich pod kontrola,szefowa
Koru przyszedl i podstawil mi glowke do glaskania,jak to on ,pogadal sobie troszeczke. Na glowie mial kleszcza !Juz wbitego! Dal go sobie wyrwac. Ja juz pisalam ,ze moje koty raczej nie miewaja kleszczy i nie wiem dlaczego tak sie dzieje. Podejrzewam ,ze reaguja dosc szybko .Moze tez wzajemnie sobie pomagaja. W tym przypadku najwyrazniej przyszedl do mnie po pomoc. Szefowej nie bylo w okolicy
Koty to spryciule
Offline