Sapcio jest we Fronkreich i buduje tam mosty...macie zwidy

Ej ludki,czy to wsztystko do mnie? Z mojej okazji tak piszecie, naprawde tak podobny jestem do tamtego kolegi?
Uwiezcie mi prosze ze nie jestem zaden Sabcio, w sobote wraca moja zona z corcia, od soboty mialem  tu prawie wcale nie pisac, tak jak bylo na poczatku mojego sie tutaj zalogowania.

Ale...jak sprawiam wam az taki klopot i tak bardzo wam przypominam kogos kogo jak widze nie cierpicie,to sorry...moge juz od dzis skonczyc nasza znajomosc.
  Widocznie to forum nie jest dla mnie, na poczatku pisalem ze tworzycie dosc hermetyczna paczke i widze ze sie malo co pomylilem.
Polubilem tu Gabiffm, Sare, bardzo lubie poczucie humoru Krunia 66.



zaczyna sie 3 set, po meczu zobacze co wy na to.

nie Sapcio mial duzä ladna corke, ale pannice..
Ten pisze ze ma mala  7 letnia..
i tu bezwiednie nasuwa mi sie pytanie za pytaniem..

dedukuje czy czasami  nasz stary Saby  nie przygruchal  se przez  ten czas jakiejs samotnej matki Polki z  gotowym dziecieciem  matki  i  teraz remontuje i wyczekuje na jej  przyjazd..
Czemu nie ,jest rozwodnikiem i nikt nie chce byc samotny,
to tez  przydalo mu sie do zmiany *identytet * i wystepuje tu teraz u nas jako mlody tatus...
powiem geszikt eingefedelt, gell ?

   

I co sädzicie  o moich  dedukcjach  a´la mrs.Marple ?

Krunia 66 napisał:

nie Sapcio mial duzä ladna corke, ale pannice..

I co sädzicie  o moich  dedukcjach  a´la mrs.Marple ?

A pamiętasz jak ci na łące twoją podbiznę wkleiłem?

Krunia...dedukuj dalej...

Krunia 66 .   Boze ty moj..tylko takie slowa mi oprzychodza  po przeczytaniu twoich domyslow.
Ja? Dwie zony? Dwoje dzici?
Mam jedna jedyna zone i JEDNO dziecko.

Najpierw nie myslalem ze tu dluzej zagoszcze, potem nawet mi sie tu spodobalo. Ale ..udawadnianie ze nie jest sie wielbladem jest  naprawde irytujace.
Zycze wam by ten Sabcio sie w koncu odnalazl, moze wtedy spojrzelibyscie na mnie ze zdrowej perspektywy.
Ja  nic na to nie poradze ze jestem jaki jestem i przypominam wam go.
Prosilbym administracje o usuniecie mojego profilu,ale czytalem gdzies wczesniej ze tego nie robia.
To prawda?

Czytam Krunię z rostrosabą i przypomniał mi się utwór sprzed 30 lat

roStropek napisał:

Gabiffm napisał:

jakbys tam w tej stolicy spotkal kiedys von Pawelka to go pozdrow...

ponoc sie ozenil...szczensliwie...

Kogo znowu??
Pawelka..von??      
Nie znam waszych znajomych ale widze ze to niezle swiry. Chyba zaczne sie bac.
Jeden nazywa mnie  sabcio, lub jakos podobnie, inny znowu wpada tu jak przeciag i wyzywa ile wlezie    A teraz jeszcze ten       von Pawelek     

Rostropku..
Pawełek , był fajną osobowością,,,i bardzo introwertyczną..   i bardzo sympatyczną..ale nie co zamkniętą...lubiłam go...

Co do Saby...
Nie wiedziałam , że miał na pieńku z Krunią , Gabi i Violą....
       ...rzadko pisałam i czytałam MP...

Saba , był jednym z pierwszych ludzi , przeze mnie poznanych na MP....
Pisałam z nim wiele , i nie tak wiele...
Ale od początku wiedział z kim pisze...
On , może jest zwykłym spawaczem, co jemu wytykano...ale miał duszę ...artystycznie podobną do Kruni..
      Pisał nie samowite obrazy...
Jak  że żałuję, że nie miałam możliwości , go poznać osobiście...  a najbardziej jego prac...są nie samowite!!!
   Jak jesteś naszym Sabą z MP, to odkryj się....
A jak nie , to porównanie do Saby , Cie nie umniejsza....lecz wzbogaca....


Pozdrawiam wieczorowo i kolorowych snów życzę...

Krunia...nie rycz mala nie rycz...bo mnie wkrotce zatopi ta ulewa...

 

nie kapuje.. co chcesz tymi slowy powiedziec kociu ?

ze tylek ma jakis podwojny czy cus ?