...tylko nietuzinkowi ludzie idą pod prąd...
Zbanowany
fresszaku !
Offline
aktywny
pogodniak napisał:
moim zdaniem te regaly hiptnotyzujom niewidocznymi dla czlowieka falami!
To się nazywa merchandising.
Tęgie głowy planują, żeby nas te regały atakowały, hipnotyzowały, przywoływały, kusiły itp, itd...
Offline
No i potem konczy sie tak, ze chcielismy kupic bukiet swiezych warzyw i owocow, a przy kasie w koszyku mamy w wyniku "pomrocznosci jasnej" paczke monszeri, tytke czipsow i puszke solonych orzeszkow
Offline
aktywny
Trza jeździć na francuskich sklepów. Tam rzeczony merchandising jeszcze w powijakach. Zamiast zapachu piernika, w całym sklepie śmierdzi jak nie powiem co. I to w co najmniej trzech, w których byłam. Ale słodycze mają dobre, nie powiem...
Offline
aktywny
Ba, nie dość, że czyhają to jeszcze w dodatku w rozmiarze familijnym.
Pojedynczej sztuki nie uświadczysz.
Offline
aktywny
Eee tam madlenki...
Jakby Cię kiedyś coś takiego kusiło, to nie odmawiaj
Offline
mnie jakos ostatnio nic nie atakuje...z zadnego regala...
ino te mon cheri,same wskakuja do koszyka...
na czarna godzine rzecz jasna
Offline
https://www.youtube.com/watch?v=OypMlidzz3U
czasem tak mam że tes kficem
Offline
sliwke w czekoladzie tez lubie...
Offline
aktywny
Pogodniak, i teraz przez Ciebie będę śpiewać całą drogę
Przy mnie nie wolno wypowiadać słowa malaga.
A kasztanki i tikitaki są lepsze
Offline
aktywny
Ale masz wymagania... ja nie mam żadnej spódniczki i tylko jednego banana na stanie. Nie zakryje, oj nie zakryje nic...
Offline
aktywny
Mogę poklaskać, ręce mam zdrowe.
Offline
Uwazaj, bo jak bedziesz klaskac jak zwariowana, to pomysla, ze masz syndrom tego pilota samolotowego i zamknom cie na obserwacje na 48 godzin
A biedny prokurator niemiecki, bedzie sie glowic, kto ma ksywe "Malaga"
Offline
pogodniak napisał:
a sliwki w czekoladzie sa the best!
na zmiane z mon cheri!
Offline
Offline
Gość
nie zadne slowa, bo dzisiaj nabylem 2 batoniki po 750g kazdy Na pare dni wystarcza....
a to smacznego Margus...
Offline