...tylko nietuzinkowi ludzie idą pod prąd...
przepis na nie drogą zapiekankę z makaronem ..
https://www.youtube.com/watch?v=jCkQ0rBsiB0
Offline
chyba ta pogoda tak na mnie dziala...mam jakies zachciewajki...
oblecialam wies i upolowalam rybke-ta z Chin odrzucilam z powrotem to lodowki w sklepie-
zaraz biore sie za gary,a wymyslilam sobie rybe w sosie z warzyw i do tego ryz,i surowke z kiszonej kapusty,sos do ryby zrobie z pora,pieczarek,papryki i cukinii,moze dodam cebule i czosnek no i ostry ajvar koniecznie,troszku smietany i...mjjjjjaaammm
chcialam zrobic tiramisu,ale wykupili mi mascarpone,moze wymysle cos a'la tiramisu z resztkami truskawek...?
Offline
Mam pytanie do gotujących pań,wczoraj wieczorem zrobiłem faszerowanego kabaczka mięskiem mielonym z ryżem ,całość była uduszona w szybkowarze ,bardzo fajnie wyszły,oczywiście na noc nie wlożyłem do lodówki.Jakież było moje zdziwienie dzisiaj .ok godziny 14 gdy chciałem zjeść obiad ,a kabaczki okazały się nadkiśnięte o co chodzi że tak szybko diabli je wzięli ???
Offline
Zbanowany
Kermit napisał:
Mam pytanie do gotujących pań,wczoraj wieczorem zrobiłem faszerowanego kabaczka mięskiem mielonym z ryżem ,całość była uduszona w szybkowarze ,bardzo fajnie wyszły,oczywiście na noc nie wlożyłem do lodówki.Jakież było moje zdziwienie dzisiaj .ok godziny 14 gdy chciałem zjeść obiad ,a kabaczki okazały się nadkiśnięte o co chodzi że tak szybko diabli je wzięli ???
Nie odpowiem ci na pytanie,Bo ja robie podobna potrawe ale z cukinii i samego miesa. Pychota. Jem je tez na drugi dzien i sa dobre.
hmm..niestety Kermitku...takie potrawy wymagaja przechowywania w lodowce...
zawsze chowam do lodowki potrawe,ktora ma byc rowniez w nastepnym dniu zjedzona,czasem zdarza sie ze gotuje np.wieczorem zeby bylo na drugi dzien,ostatecznie wynies na balko lub postaw na parapecie w zimie
Offline
Zukier i skrobia zaczynają już fermentować po osiągnięciu temperatury pokojowej.Stąd by uniknąć przykrych niespodzianek,wskazane jest takie przetwory przechowywać w chłodnych miejscach,by ten prozess spowolnić,lub zatrzymać, w zależności od stopnia schłodzenia.kabaczka bym raczej nie mroził, bo się prawdopodobnie rozpadnie,ale temp.ok.4 stopni powinna na tyle spowolnić fermentację,że można jeszcze na drugi dzień zjeść,bez obawy o durchmarsz.
Offline
Coś na dogodzenia swojemu podniebieniu...
...może ktoś skorzysta
http://food-club.ru/
fajny przepis na gęś w jabłkach, piekłam, palce lizać...
Offline
nawet tort Sachera jest!
ale gesi jakos tam nie widzialam Saro
Offline
Gabuś, bo to takie forum kulinarne, kuchnia całego świata..,,,co chwili ktoś przepisy wrzuca...musiałabym poszukać ale niestety czasu niet...
Jak Ci coś się spodoba, to sobie gdzieś zapisz lub tut wklej...
No to na pocieszenie coś gruzińskiego
http://retsept.net/rec-chahohbili-iz-ku … hovke.html
zwróć uwagę z prawego boku będą przepisy na sałatki...jak dziś ich nie zobaczysz, jutro będą inne..
Offline
aktywny
Awokado, dwa jajka, sól, pieprz i sok z połowki cytryny. Mniam.
Offline
dajesz surowe jajka do tej pasty?
Offline
aktywny
gotowane na twardo
Offline
aaaa...no to ok,tak nie probowalam jeszcze...ino ten sok z cytryny na razie nie moge,ale wyprobuje w przyszlosci...
noo,moze jakbym tylko troche psiknela tym sokiem to bym mogla zjesc...?
Offline
miesa z indyka juz od dawna nie kupuje...
cos mowili onegdaj ze trefne,znaczy sie maja jakies bakterie czy cus...
a tak prawde mowiac to sama juz nie wiem co mozna tu jesc...
Offline
pies by zjadl...
ja tez lubie...ale juz od jakiegos czasu nie jadam...ino kurczaka
Offline
eee tam,nie kazdy pies lubi indyka
Offline
o tak!kaczuszka albo i gaska...
Offline
Gęsina jest mniammmm...kaczkę lubiłam jeść u Chińczyka.Kiedyś nie było takiej masówki,z apetytem można było u szlicauga, pojeść....
Oczywiście ta chińszczyzna,to z prawdziwą chińszczyzną nie ma wiele wspólnego:tylko ryż
Offline