...tylko nietuzinkowi ludzie idą pod prąd...
czekaj,placek sie piecze...jeszcze troche i bedzie dobry...
Offline
Gość
Ktoś ma ochotę na pieczone skrzydełka kurczaka ?
Mniam , mniam właśnie wcinam + frytki + czerwona kapustka .
Zbanowany
pewnie juz zjadlas..
wole piersiätko !
Offline
Gość
Krunia 66 napisał:
pewnie juz zjadlas..
wole piersiätko !
A wczoraj zapraszałam i czekałam , czemu nie odzywałaś się ?
Kilka bym ci podrzuciła przez internet hahaahaha
kupilem dzis wreszcie ten gulasz z jagnieciny, powrzucałem roznych warzyw i marokanskiej przyprawy, troche kolendry i na wszelki wypadek szus czerwonego wina, wsadzilem do piekarnika i zobaczymy, co z tego za 2 godziny wyniknie. W razie czego mam pizzerie pod nosem.....;-)
Offline
No jeszcze sie piecze, bo mi ten rzeznik nawalil tyle miecha, ze nie chce za wczesnie wyciagac z piekarnika, bede to teraz musial jesc przez 3 dni (albo zaprosze kumpla, ktory ma MiniJob i je wszystko, co mu sie poda za darmo.....)
Offline
Kupilem, bo nie mialem czasu zeby rozmrazac z Nowej Zelandii, ale nastepnym razem tak zrobie, bo jagnina z Nowej Zelandii jest lepsza. Turek mi wykroil wszyskie kosci z lopatki i pokroil na gulaszowe kawalki, ale popatrzyl sie na mnie z politywaniem, jak powiedzialem, ze sam chce to robic. U nich gotuja tylko Aishe w domu, a nie mezczyzni, mam teraz pewnie opinie loosera w Weddingu ;-)
Sprobowalem sosu, jest calkiem calkiem, zobaczymy za 20 minut jak mieso
Offline
Cos ty, to by powiedzial, ze zboczencom nie bedzie towaru sprzedawal!
Dobra, nastawiam cous cous i niech sie dzieje wola nieba, z nia sie zawsze zgadzac trzeba
Ostatnio edytowany przez pogodniak (2014-04-05 16:56:53)
Offline
Gość
A dlaczego ja dopiero teraz się dowiaduję ze Pogodniak jakiś pyszności gotuje ?
Przecież zaraz bym do odrzutowca wsiadla i do Niemiec poleciala !
Jak mogliście mnie nie powiadomić ? Zapach pewnie snuł się po całej okolicy i jeszcze dalej a wy jakieś tajemnice przede mną robicie ? Niech was drzwi ścisną za takie kumpelstwo.
A przylatuj, tyle tego nagotowalem, ze na 3 dni wystarczy. Ale to bylo pierwsze podejscie, wiec tak calkiem optymalne to jedzenie nie bylo. Mieso jest co prawda bardzo kruche, rozplywa sie w ustach, ale na tej lopatce bylo troche tluszczu, dodalem, zeby niby do smaku, ale troche za tluste to wyszlo, na przyszlosc musze z gory odkroic polowe tego sadelka i wywalic przed gotowaniem, no i przyprawami musze jeszcze troche poeksperymentowac. I w ogole zapomnialem dodac Kichererbsen, ktore specjalnie do tej potrawy kupilem.
Nastepnym razem bede madrzejszy
Offline
Z Kichererbsen zrób Humus....pychota i na mózg dobre,bo Tahin się dodaje,a to czysta lecytyna.
A ten gulasz,to źle zacząłeś robić i czerwone wino,zupełnie nie pasuje.No,ale jedno doświadczenie więcej.Ja robię z takiego mięsa Kormę,to taki orientalny gulasz...ostry z pastą chili,mlekiem kokosowym etc.
Offline
Gość
Ok , przylecę . Umówmy się tak , wy gotujecie , a ja piorę wasze ubrania na tarze hahaha
Ale jak przytyję , to się pogniewamy .
Gość
Margitt napisał:
Gotuję dzisiaj golonkę w porach, na specjalne życzenie.
To znaczy golonka sie sama gotuje, a ja mam czas dla siebie
I ja mam spaść z wagi 5 kg jak wy piszecie o takich pysznościach ?
wanilie??
ee...najwyzej citronensäure...i cukier
Offline
ja kiedys dodalam tego kwasku cytrynowego...jakis ten dzem mi za rzadki wyszedl,i tylko dlatego
Offline
Gabiffm napisał:
ja kiedys dodalam tego kwasku cytrynowego...jakis ten dzem mi za rzadki wyszedl,i tylko dlatego
ojj.a dlaczego kwasek cytrynowy ???
Gabi aby usmażyć prawdziwe powidła śliwkowe ,jak to kiedyś moja mama robiła ..
najlepiej nadają się prawdziwe węgierki / nie śliwki przypominające węgierki ..po czym poznasz węgierkę ???.przy usunięciu pestki odchodzi sama .nie trzyma się mękiszu .. trzeba kilka godzin na małym ogniu smażyć aby nabrały odpowiedni kolor i gęstość ..na koniec dodać cukier i zagotować
Offline
Viola...nie robilam nigdy to ci nie powiem...
Amelka,ja o truskawkach a ty sliwkach hehehh...
najlepiej to sie powidla sliwkowe wypieka w piekarniku...wtedy sie nie przypala...
Offline
Już wiem.Do siurku robi się z trochę mąki i dużo wody...zrobiłam właśnie i w przyszłym tygodniu będzie siurek.
Wiem też,że do białego barszczu robi się w identyczny sposób,ale z mąki pszennej.
Offline
Gabiffm napisał:
Viola...nie robilam nigdy to ci nie powiem...
Amelka,ja o truskawkach a ty sliwkach hehehh...
najlepiej to sie powidla sliwkowe wypieka w piekarniku...wtedy sie nie przypala...
Gabi .tak wiem . .że .tylko do śliwek można dodać gozdziki
.taniej mnie będzie kosztował gaz i smażę w rondlu
Offline
a ja nic nie smaze...rzadko uzywam,wiec sloiczek dzemu kupuje tylko od czasu do czasu w sklepie...
kiedys robilam zapasy na zime,piwniczka byla pelna a polki uginaly sie od sloikow...
teraz mam labe...
Offline
Gabi..ja pochodzę z rodzinny wielodzietnej takie zapasy u nas w domu to była podstawa ..
a ja wolnej chwili w bardzo malej ilość zachowuję tą tradycję ,potem rozdaję po rodzinnie ..znajomym ..
Offline
Violaxx napisał:
A ja patrząc na dodatki w "gotowcach",robię w miarę możliwości,wszystko sama...w każdych gotowcach są tony cukru,soli jodowanej i innych śmieci
dokładnie Violaxx robiąc swoje przetwory znasz zawartość ,ja robię surówki ,paprykę .ogórki fasolkę .soki .konfitury ,,musy jabłkowe
jak wspomniałam w nie dużych ilościach .
Offline