A CZEMU zwie się to "wydarzenie "Nocna zmiana?"

Rząd Jana Olszewskiego został powołany w wyniku pierwszych, w pełni demokratycznych wyborów. Stało się to 27 października 1991 r. Trwał do 4 czerwca 1992 r. Obalono go w wyniku „nocnej zmiany”, jak określane są zakulisowe działania podjęte przez przeciwników ówczesnego gabinetu. – Wtedy była realna szansa na zmianę w Polsce. Dziś mamy sytuację nieporównywalnie gorszą – powiedział „Gazecie Polskiej Codziennie” Jan Olszewski.

Okres rządu Jana Olszewskiego to zaledwie wycinek w mijającym ćwierćwieczu. Urzędujący tylko pół roku gabinet od początku stawiał na pogłębioną integrację zarówno z Unią Europejską, jak i Sojuszem Północnoatlantyckim. Stało to w sprzeczności w koncepcją prezydenta Lecha Wałęsy, który forsował fantastyczną teorię utworzenia NATO bis i EWG bis. Było to również wbrew interesom postkomunistycznej oligarchii, służb specjalnych oraz beneficjentów układu okrągłostołowego.

– Rząd Olszewskiego upadł, a wraz z nim przekreślono cały system reform, które miały uczynić z Polski nowoczesne, sprawiedliwe i niepodległe państwo – uważa Antoni Macierewicz. Ówczesny szef MSW w obszernej analizie przeprowadzonej specjalnie dla „Gazety Polskiej” zwraca uwagę na dokonania rządu. „Mało kto już dziś pamięta, że w niespełna sześć miesięcy udało się nam ustabilizować finanse, zablokować złodziejską prywatyzację i przygotować ustawę reprywatyzacyjną przewidującą również powszechne uwłaszczenie w rolnictwie, rozpocząć lustrację, desowietyzację w wojsku i ograniczyć działalność struktur mafijno-gangsterskich” – czytamy w „GP”. – W sferze międzynarodowej rząd Olszewskiego podjął rozmowy o wejściu do NATO, usunął z Polski wojska okupacyjne, nie zgadzając się na pozostawianie rosyjskich baz – dodaje Macierewicz. To nie kto inny, ale Lech Wałęsa wpadł na pomysł przekazania majątku sowieckich baz wojskowych w Polsce polsko-rosyjskim spółkom joint venture.

By jednak lepiej zrozumieć furię, z jaką układ postokrągłostołowy zwalczał gabinet Olszewskiego, należy przypomnieć, że głównym powodem nienawiści był przede wszystkim nacisk tego rządu na przeprowadzenie lustracji, a co za tym idzie pozbawienie wpływu na życie publiczne pracowników i współpracowników komunistycznych służb specjalnych PRL. – Ludzie, którzy zakładali III Rzeczpospolitą, byli agentami. Ja tylko przypomnę, że do Okrągłego Stołu zapraszał ich po nazwisku pan gen. Czesław Kiszczak. Trudno więc się dziwić ich zachowaniu – mówi „Codziennej” Janusz Korwin-Mikke, który 28 maja 1992 r. zgłosił w Sejmie projekt uchwały lustracyjnej. To właśnie ten projekt zakładał podanie do informacji publicznej nazwisk polityków, którzy byli współpracownikami komunistycznej bezpieki. W wyniku uchwalenia dokumentu 4 czerwca 1992 r. Antoni Macierewicz przedstawił w Sejmie listę z nazwiskami osób zarejestrowanych jako tajni współpracownicy UB i SB. Na liście pojawiły się m.in. nazwiska Lecha Wałęsy i ówczesnego marszałka Sejmu Wiesła.wa Chrzanowskiego. Znaleźli się na niej także posłowie ze wszystkich ugrupowań sejmowych, oprócz prowadzonego przez Jarosła.wa Kaczyńskiego Porozumienia Centrum, szef doradców premiera, dwóch konstytucyjnych ministrów oraz sześciu wiceministrów.

Tuż po ujawnieniu listy Lech Wałęsa przesłał do Sejmu wniosek o natychmiastowe odwołanie premiera Olszewskiego. Sam także popędził na Wiejską, gdzie na tajnym spotkaniu z innymi ówczesnymi liderami opozycji, m.in. Waldemarem Pawlakiem, Leszkiem Moczulskim, Stefanem Niesiołowskim, a także Tadeuszem Mazowieckim oraz szarą eminencją Pałacu Prezydenckiego Mieczysławem Wachowskim, uzgadniał taktykę obalenia gabinet Jana Olszewskiego, powołanie nowego rządu, na czele którego miał stanąć niedoświadczony Pawlak. To wówczas padły słynne słowa Donalda Tuska: „Panowie, policzmy głosy”. Nagranie z tych rozmów pojawiły się w filmie „Nocna zmiana” Jacka Kurskiego i Piotra Semki. – 4 czerwca 1992 r. okazał się zaprzeczeniem tego, co wywalczyliśmy 4 czerwca 1989 r. – komentuje w rozmowie z „Codzienną” Kurski, obecnie polityk „Solidarnej Polski”

Ostatnio edytowany przez Meli (2017-05-03 09:17:18)

ja bez cytowania z gazet pamietam obietnice Bolka Walesy...pozostaly oczywiscie w sferze obietnic...
uwazam rowniez ze mafie zawsze tam rzadzily a obecny rzad mafia nie jest,choc i tam nie brakuje karierowiczow itepe...
widzisz Marg...piszesz ze ty nie popierasz PO ale jakos do tej pory nie czytalam zebys choc raz pozytywnie napisal cos o PIS...
ja rowniez nie popieram w 100 % PIS,ale wybieram mniejsze zlo...

Meli napisał:

marg63 napisał:

Meli napisał:

Ostatnio rządziło PO...scheda jest zawsze po ostatnim zmarłym.PiS jeszcze u steru,więc na nich mam psioczyć?

Scheda? W 2000 roku, czyli 17 lat temu Ministrem Sprawiedliwosci i prokuratorem generalnym zostal L.Kaczynski. W latach 2005-2007 PiS sprawowalo rzady. W jakim sensie ta bulwersujaca sytuackja ma bys wylacznie scheda PO?

To ja zapytam skromnie:JAKIE uprawnienia miał prokurator generalny?

Takie, jakie dawala mu obowiazujaca konstytucja. Rozumiem, ze sugerujesz, ze po reformie sadownictwa proponowanej przez Ziobro dopiero bedzie tak jak powinno byc i ze prokurator generalny odzyska wtedy "slusznie nalezne mu prawa" i do takich bulwersujacych spraw nie bedzie dochodzic? Gratuluje optymizmu.
Co do meritum, to tutaj jest opinia pracownikow naukowych z UJ, ekspertow w dziedzinie prawa na temat tej proponowanej "reformy".

http://crowdmedia.pl/eksperci-uniwersyt … me-ziobry/

Oczywiscie, zawsze mozna powiedziec, ze eksperci sie nie znaja albo dzialaja we wlasnym interesie a jedyna zdrowa opinia pochodzi "od suwerena" reprezentowanego w tym momencie przez PiS. Mozna. Ciemny lud wszystko kupi. Tylko.... czym to sie rozni od starej bolszewickiej zasady "daloj gramotnych"?

rzad Olszewskiego upadl, bo nie byl zdolny do kompromisu. Tak samo niezdolny do kompromisu jest obecnie PiS i tez upadnie. Nawet z wiekszym hukiem niz rzad Olszewskiego. Obecnie w Polsce rzadza ludzie, kla ktorych swiat jest wylacznie czarno-bialy. A zycie jest nieskonczenie bardziej bogate.

slyszalem. Nie wiesz co to jest "zdolnosc do kompromisu"? Podam Ci przyklad: przy okraglym stole ustalono kompromisowe warunki przeprowadzenia nastepnych wyborow. Kompromisowe, tzn. nie satysfakcjonujace wszystkich, ale jak sie okazalo mozliwe do przyjecia przez wszystkich. Te wybory zostaly przeprowadzone. W ich wyniku powstal sejm "kontraktowy" i wybrano na prezydenta Jaruzelskiegho. Zadne z tych nie byly "optymalne". Ale ich przeprowadzenie pozwolilo finalnie zmienic ksztal Polski bez rewolucji i rozlewu krwi. Rzad Olszewskiego forsowal lustracje za wszelka cene, nawet za cene wlasnego upadku. To nazywam "niezdolnoscia do kompromisu".
A teraz o slynnej "grubej kresce". Przeczytaj jak to naprawde bylo. Ja to jeszcze pamietam. Jak Mazowiecki zaslabl podczas expose tez.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Gruba_kreska

no przeciez o tym pisze, nie rozumiesz? W tamtym momencie taka dekomunizacja jaka forsowal rzad Olszewskiego byla niemozliwa. A ten rzad nie byl zdolny do podjecia w tej sprawie zadnego kompromisu. No i upadl.

A moze jakies refleksje na temat zamieszczanych przezze mnie materialow? Nie wszystko zamieszczam, co pokazuje glupote aktualnie rzadzacych ludzi. Np. nie dalem linku do oficjalnych zyczen na FB Ministerstwa Kultury, zyczen o tresci: "Życzymy powodzenia tegorocznym maturzystą". Zenujacy przyklad - prawda?

dlatego byla niemozliwa, bo jej nie przeprowadzono. To prosty fakt. W tamtych latach spuscizna komunizmu byla ciagle mocna. Niedlugo potem zreszta Kwasniewski zostal prezydentem a SLD objela wladze. Oczywiscie, mozna romantycznie powiedziec za wieszczem "Mierz sily na zamiary", ale w prawdziwym swiecie taka zasada jest niestety glupia.

porownujesz BRD do Polski? A gdzie w Polsce byly tradycje demokratyczne? Gdzie sa teraz? W BRD po wojnie tradycje demokratyczne mialy czas sie ustabilizowac. W Polsce po 1989 tego czasu nie bylo. DDR zostalo wchloniete w dobrze uksztaltowany organizm panstwowy. W Polsce ten organizm sie rodzil. Co tu porownywac?

piszesz o czasach zaraz po wojnie. Narzucona BRD przez amerykanow konstytucja jednak zrobila swoje i w 1989 to juz bylo inne panstwo. I jest inne.
Zauwaz tez, ze Twoja argumentacja w zaden sposob nie podwaza mojej - porownywanie BRD i Polski nie ma sensu, bo to sa zupelnie inne twory panstwowe.

podnosisz rzeczy bez znaczenia dla tematu. Ale doceniam Twoja konkretna wiedze na ten temat. Nazywa sie Grundgesetz i pelni role Konstytucji. Byla zmieniana ale nadal jest podstawa niemieckiej demokracji. Sluzyla tez edukacji demokratycznej niemieckich obywateli. Od 1949 do 1989 minelo 40 lat - cale pokolenie sie na niej wyedukowalo. W Polsce demokracja zaczela sie od 1989 roku.

Nadal twierdze, ze porownywanie Niemiec i Polski po 1989 w kwestii lustracji roku nie ma specjalnego sensu.

Zreszta - o czym my w ogole rozmawiamy? PRLowski prokurator Piotrowicz ma sie swietnie. TW jest ambasadorem w Berlinie. Kto tak naprawde chce tej lustracji? Walese juz dawno zlustrowaly wybory. W calej tej nagonce przeciwko niemy chodzi tylko o zemste. A ja apropos Walesy uwazam, ze jego zaslugi przewazaja nad slaboscia z lat siedemdziesiatych. Ale OK. Nie zamierzam go bronic. Tylko niech Ci co atakuja Walese przykladaja taka sama miare do czerwonych we wlasnych szeregach. Jesli nie, to sa obludni. A to jest wlasnie dla mnie najbardziej obrzydliwe.

A tutaj ciekawe opinie prof. Wolniewicza (o PiS, Kaczynskim, Maciarewiczu, komisji smolenckiej et consores:

http://wiadomosci.dziennik.pl/opinie/ar … ckiej.html
http://www.fakt.pl/wydarzenia/polityka/ … zu/n9t6rjy

Ciekawe tez sa uwagi na temat prezydenta L.Kaczynskiego:

http://www.fakt.pl/wydarzenia/polityka/ … go/qt45m36

Marg-w DE nie ma demokracji,tylko dyktatura partii politycznych.Te siedząc u steru wykonują polecenia przemysłowców i bankierów-to są lokaje kapitalistów.Naród musi przestrzegać prawa ustanowionego przez polityków,chociaż ich przestępczy sposób działania,działa przeciwko nim.

W demokratycznym kraju,tacy politycy byliby już dawno oskarżeni za zdradę stanu.

http://wiadomosci.wp.pl/dobrowolne-daro … 023355009a

A jak to nazwac? Przeciez to jasny dowod, ze stanowiska w spolkach skarbu panstwa rozdaje sie w celach korupcyjnych.

tak, to prawda, to sie nazywa identycznie. Ale czy chcesz przez to powiedziec, ze PSL jest wzorem dla PiS?? Gdyby tak bylo to to jest wlasnie obluda, bo PiS takie sprawy wielokrotnie ostro verbalnie pietnowal. Wiec jak? Jest PiS obludny????

A co to za pytanie:"chcecie nowej Konstytucji?"

Kogo interesuje,co ja chcę?

Ale może faktycznie lepiej nową napisać,nie tak,jak Niemcy-Grundgesetz do roku 2012 (po tym roku danych nie mam) był zmieniany 58 razy!
Niektóre wpisy są zupełnie bez sensu.

Ale nie o tym chciałam.

Dziennikarza Sumlińskiego uniewinniono i tym samym środowisko obrońców WSI zostało przywołane do porządku.Teraz tylko czekać na akt oskarżenia w sprawie ex-Prezydenta Komorowskiego

Nie dziwi mnie ani sytuacja polityczna ani stan gospodarczy w jakim teraz znajduje się Polska, skoro mafia panuje od samego początku przemian ustrojowych.

Ostatnio edytowany przez Meli (2017-05-10 15:32:13)