wielkaemigracja

...tylko nietuzinkowi ludzie idą pod prąd...

Ogłoszenie


#1 2014-08-24 11:31:34

Happy

Gość

Na starość lepiej mieć syna czy córkę ?

Na starość lepiej mieć syna czy córkę ?

Jak wyliczono, córki poświęcają średnio 12,3 godziny miesięcznie na opiekę nad starszym rodzicem,
natomiast synowie jedynie 5,6 godziny na miesiąc.

A co wy sądzicie w tym temacie ?

http://i.wp.pl/a/f/jpeg/33656/babcia_i_corka213_650.jpeg

http://dzieci.pl/kat,1033939,title,Dlac … omosc.html

 

#2 2014-08-24 13:03:00

 Sara

Zbanowany

Zarejestrowany: 2014-03-23
Punktów :   18 

Re: Na starość lepiej mieć syna czy córkę ?

Na starość, Happy, to lepiej mieć mamonę, żeby być nie zależnym ..
A to tylko jakieś statystyki, wszystko zależy, jak my naszych dzieci wychowały i jak zaopiekują się nami na starość...

Offline

 

#3 2014-08-24 13:26:40

 Nemo

aktywny

Skąd: Naprzeciwko.
Zarejestrowany: 2014-03-22
Punktów :   17 

Re: Na starość lepiej mieć syna czy córkę ?

Przyłączam się do twierdzenia Sary,bo wówczas i dziecka bedą niedaleko.A że chciwe, to co innego...


Offline

 

#4 2014-08-24 13:43:57

Happy

Gość

Re: Na starość lepiej mieć syna czy córkę ?

Sara napisał:

Na starość, Happy, to lepiej mieć mamonę, żeby być nie zależnym ..
A to tylko jakieś statystyki, wszystko zależy, jak my naszych dzieci wychowały i jak zaopiekują się nami na starość...

Jak zarobić tą mamonę aby starczyło na starość ?

Wiesz czasami dzieci nie chcą opiekować się swoimi starymi rodzicami, bo z niektórymi można zwariować.
Pracuję w tej chwili ze starszymi ludźmi, większość jest bardzo fajna, ale starsza pani R.    wrrrrrr....sama nie wytrzymałabym z taką matką i oddałabym do domu starców.
R. ma przesympatyczną córkę , do rany przyłóż, zawsze miła i uśmiechnięta, spełnia każdą zachciankę 97letniej mamusi. Zastanawiałam się dlaczego sama nie chce się opiekować swoją matką , zwłaszcza że ta jest na pełnym chodzie, jedyny problem to nie dowidzi. Teraz wiem...

 

#5 2014-08-28 13:43:59

zbawiciel

Zbanowany

Re: Na starość lepiej mieć syna czy córkę ?

Swieta racja, ze z niektorymi mozna zwariowac! I niekoniecznie jak sa dopiero starzy 
Ale czy my jako dzieci nie dawalismy rowniez  "popalic" naszym rodzicom?
Pamietam jak mama w fartuszku i klapkach (bo robila cos w ogrodzie) wiozla mnie taksowka do szpitala, po bojce z kolega. Zakrwawiona twarz, jedynka lewa gorna w kieszeni rowniez zakrwawionych spodni. Mialem wowczas 10 lat.
Duzo "lepszych" rzeczy wydarzylo sie gdy bylem juz nastolatkiem, lacznie z tym, ze znalazlem sie kiedys w areszcie.
Rodzice to wszystko dzielnie znosili i zawsze mialem w nich oparcie. Wiec co? Na stare lata mam ich oddac do Altenheimu bo.... sa marudni?

 

#6 2014-08-28 18:25:06

Happy

Gość

Re: Na starość lepiej mieć syna czy córkę ?

zbawiciel napisał:

Rodzice to wszystko dzielnie znosili i zawsze mialem w nich oparcie. Wiec co? Na stare lata mam ich oddac do Altenheimu bo.... sa marudni?

Pięknie napisane, naprawdę pięknie ! Wdzięczność ma swoją cenę i chcemy dla starych rodziców jak najlepiej.
Dom Starców nie musi kojarzyć się od razu z czymś złym...aczkolwiek nie znam warunków w Niemczech.
W takim domu przede wszystkim mają opiekę na każde zawołanie, są w swoim środowisku tzn. wśród ludzi w ich wieku,
bo kto ich najlepiej zrozumie jak nie oni siebie nawzajem ?

Nie wyobrażam sobie zabrać mojej mamie jej towarzystwo, ich wspólne wspomnienia młodych lat i tamtych czasów.
Albo hahaha wspólne oglądanie telenowel i  żarliwe dyskusje hahaha "czy on powinien ją pocałować ? , czy ta stara lampucera będzie jeszcze podsłuchiwać ? " to cytaty z jednej dyskusji seniorów po jakiejś tam telenoweli .
Czasami jak przyjeżdżam mama mnie nawet nie zauważa "ciii , zrób sobie kawę" słyszę, booo ktoś albo coś z filmu
jest taaak ważne. Zabrać jej to , to jak odciąć od tlenu. A to oznacza, mieszkanie z nami młodymi iiii... zaczyna się marudzenie....

A i wieczne marudzenie mamy czy taty może mieć negatywne skutki na nasze życie czy nawet małżeństwo.
Myślę że dlatego córka naszej kochanej R. postanowiła znaleźć miejsce swojej mamie w domu starców.
I zapewniam cię wcale się źle u nas nie ma

Może jednak się mylę ?

 

#7 2014-08-28 18:41:15

Happy

Gość

Re: Na starość lepiej mieć syna czy córkę ?

A jeszcze dodam co mi koleżanka opowiadała :
W nocy między nią, a jej mężem jest akcja pod kołderką, a tuuuu wchodzi kochana 90 kilku letnia mamusia.
To co, że demencja i nic już prawie nie rozumie...ale mąż się zdenerwował.

 

#8 2014-08-28 20:46:39

zbawiciel

Zbanowany

Re: Na starość lepiej mieć syna czy córkę ?

Mi dom starcow nie kojarzy sie z czym zlym. Mi kojarzy sie z czym....bardzo zlym. I bezdusznym.
Rozumiem, ze trafiaja do takiego miejsca ludzie samotni, bez rodzin.

Dla mnie dzieci, ktore pakuja swojego starego rodzica do Altenheimu sa bezduszni i zimni.
Chaca sie pozbyc "klopotu", bo przeciez w Altenheimie jest super, jak napiala Happy:
"W takim domu przede wszystkim mają opiekę na każde zawołanie, są w swoim środowisku tzn. wśród ludzi w ich wieku,bo kto ich najlepiej zrozumie jak nie oni siebie nawzajem"

Nic bardziej mylnego droga Happy.
ta cala opieka, o ktorej piszesz, to zwykla sciema. To rutynowa panszczyzna, byle jak i byle szybciej....
Poza tym starym ludziom nie jest potrzebne do szczescia ich "srodowisko", tylko widok bliskiej osoby, chocby od czasu do czasu.
Dlatego pozostawienie rodzicow w ich domu/mieszkaniu jest rozwiazaniem chyba najlepszym.
Na codzien opieka kogos do tego celu wynajetego, a dzieci, wnuki w odwiedziny kiedy tylko sie da
(wspolne mieszkanie z rodzicami nawet nie przyszloby mi do glowy! nie mieszkam z nimi od 19 roku mojego zycia i nie mam zamiaru zamieszkac....)

 

#9 2014-08-28 21:26:29

Happy

Gość

Re: Na starość lepiej mieć syna czy córkę ?

Zbawiciel jak wspomniałam, nie wiem jakie są warunki w Niemieckich Domach Starców, więc się nie wypowiadam.
Również uważam, że starsi ludzie powinni pozostawać w swoich własnych domach jak najdłużej i czuć się gospodarzami swoich włości = poczucie własnej wartości = daje to również tożsamość czyli wizję własnej osoby "kim ja jestem"

Chodzi mi raczej o osoby, które są w taki czy inny sposób uzależnione od stałej opieki.
Panuje wszechobecne przekonanie że dom starców to coś strasznego , okropnego, bezdusznego ....itd.
Zapewniam Cię, że to nie prawda. (w oparciu te domy w krajach które znam). 

U nas mają: własny pokój (wlasne meble) , albo dwa + odpowiednio przystosowana łazienka, z wyjściem/wyjazdem na wózku na swój mały taras gdzie jest stolik i krzesełka, piękny ogród z fontanną, huśtawką dla starszych ludzi. Śpią do której chcą, budzimy w/g życzenia, potem pomagamy się myć (podmywamy 2 razy dziennie).
Wspólne śniadania, wspólne rozmowy,śpiewamy stare piosenki, razem sprzątamy itp. pikniki,wyjazd nad morze, wyjscia do miasta, na basen. latem posiłki w ogrodzie, panie robią na drutach małe kawałki a potem wspołnie zszywają wielkie narzuty, zrobiłam im koszyczki z papieru gdzie trzymają resztki wełny,
ostatnio tańczyliśmy (byłam mężczyzną ), wspołnie obieramy , strużemy owoce, które potem zjadamy itd itp
Rodziny regularnie ich odwiedzają i uczestniczą w imprezach rodzinnych.
Powiedz mi czy mają się źle ?

Jak nie zapomnę zrobię zdjęcia i wkleję .

A teraz pomyśl biegasz od pracy, potem do domu, bo matka czeka . Ty się denerwujesz, ona placze, bo zsikana.
Mąż się denerwuje bo z żoną spokojnie nie moze wyjść , nie mówiąc o stresie w czasie nocnych uciech.
O wyjeździe na wczasy zapomnij. Nerwy i stres dla wszystkich.

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.prosreborn.pun.pl www.fs2pl.pun.pl www.janeausten.pun.pl www.talisman.pun.pl www.fleszdance.pun.pl