...tylko nietuzinkowi ludzie idą pod prąd...
Gość
Jak się ubrać latem aby nie wzbudzić zazdrości ?
Jakiś czas przyjechali do mnie znajomi (po 30tce).Oboje są ułożonymi ludźmi , małżeństwem od wielu lat,
świetnie się dogadują , mają 5 letnie dziecko.
Umówiliśmy się na zakupy, zaczęło się przygotowywanie, każdy poszedł do pokoju, aby zmienić odzienie.
Gdy wróciłam zastałam taki widok ... ona siedziała i płakała, on był wściekły i zły.
A podzielił ich taki mały szczegół w jej ubiorze jak na zdjęciu poniżej
On stwierdził "Nie będziesz gołej pupy pokazywała , obcym mężczyznom"
Ona " Mam spódniczkę , nie same majtki. Poza tym taka jest moda i jest gorąco."
No cóż zabrałam małego i wyszłam na spacer.
Na zakupy tego dnia nie wyszliśmy...
Panowie może wy wyjaśnicie, co się tak naprawdę stało w sytuacji opisanej przeze mnie ?
Jakiego ubioru partnerki nie zaakceptowalibyście ?
Pamiętajcie jest lato i z nieba leje się żar niemiłosierny!
W tej dyskusji panowie mają pierwszeństwo !
Zbanowany
Ja byłem zdegustowany moją EX, bo nie potrafiła się nigdy ubrać, była atrakcyjną zgrabną kobietą, ale zawsze ubierała się w sposób niepasujący. Tak pozostało do dzisiaj.
Kiedy była młoda i wysportowana bez orangehaut zachęcałem ją do chodzenia w mini-ona ubierała kiecki midi,
Kiedy miała jędrny zrgabny biust zachęcałem do nie ubierania biustonosza - oczywiście ubierała
Kiedy przytyła i pojawiła się organgehaut zaczęła ubierać krótkie kiecki, teraz kiedy biust opadł zaczęła chodzić bez biustonosza.
Te naprawdę ładne majteczki napewno by mi nie przeszkadzało , gdyby pupa była zgrabna , jędrna i dobrze w niej wyglądała
Offline
Gość
Nemo napisał:
Kurti,jednak gusta sa różne.
OK. Ale pozwolił byś żonie założyć stringi czy nie ?
Bo ja siedziałam jak trusia i nie wiedziałam jak zareagować.
Zbanowany
Nemo,
to nie jest kwestia gustu.
Pasujące do osoby i do sytuacji ubranie nie ma nic wspólnego z gustem.
Offline
Zbanowany
Stringi dla zony, jesli sama chce, oczywiscie.
Chociaz nie wierze ze to jest wygodne.
A czy Wy Panie pozwolilybyscie mezowi chodzic w stringach??
roStropek napisał:
Stringi dla zony, jesli sama chce, oczywiscie.
Chociaz nie wierze ze to jest wygodne.
A czy Wy Panie pozwolilybyscie mezowi chodzic w stringach??
.... ...mój mąż ma stringi, prezent ode mnie...i wścieka się jak ma ich założyć...niech się wścieka...mi sprezentował strój majteczki(?) jak po wyżej i do tego taki że stanik...ale opcją za bardzo wylewna
Offline
osobiscie znam pare,gdzie oboje chodza w stringach...
uwazam ze kazdy powinien ubierac sie w to,w czym sie dobrze czuje...w zyciu nie przyszloby mi do glowy,zeby ktos mi nakazywal w co mam sie ubierac...tak jak ja nie zadalabym zeby ktos sie pod moje dyktando ubieral...to jest chyba taka sfera,gdzie kazdy moze sobie sam decydowac w czym chce chodzic...robienie awantury z tak blahegopowodu,i do tego bedac u obcej osoby uwazam za karygodne...i smieszne
Offline
ostbahn kurti napisał:
Nemo,
to nie jest kwestia gustu.
Pasujące do osoby i do sytuacji ubranie nie ma nic wspólnego z gustem.
...i bardzo ładnie to opisałeś...
Ubieramy się do figury, nie koniecznie wieku...
Bo czasami 25-latki wyglądają tragiczniej jak 50-ki...
Sama to widziałam!!!
Offline
Gabiffm napisał:
osobiscie znam pare,gdzie oboje chodza w stringach...
uwazam ze kazdy powinien ubierac sie w to,w czym sie dobrze czuje...w zyciu nie przyszloby mi do glowy,zeby ktos mi nakazywal w co mam sie ubierac...tak jak ja nie zadalabym zeby ktos sie pod moje dyktando ubieral...to jest chyba taka sfera,gdzie kazdy moze sobie sam decydowac w czym chce chodzic...robienie awantury z tak blahegopowodu,i do tego bedac u obcej osoby uwazam za karygodne...i smieszne
...mój mąż , również ma takie podejście...hmmm...ale ja chciałabym, żeby mi doradził, ocenił...jeszcze w sklepie...
Nie wydawałabym nie potrzebnych grosików...
Offline
Zbanowany
Sara nie wiem, czy dobrze sformułowałem to zdanie, bo to kwestia w jaki sposób będziemy rozumieć pojęcie: GUST.
Ale twój wpis ładnie to określa
Offline
Sara,co innego-doradzil.a co innego-nakazywal,czy tez zakazywal...
tez lubie zeby mi doradzano,czy dobrze w tej sukience wygladam,czy tez moze nie...
ale gdyby mi ktokolwiek zabronil zalozyc jakiegos ciuszka,zeby to byly nawet stare,ulubione i podarte jeansy to....wlasnie bym je zalozyla...i tyla...
Offline
Zbanowany
Drogie Panie,nie meczcie swoich mezow zakupami! To dla nich katorga,mordega .
Czy chcialy byscie by maz Was zabral na zakupy do sklepu budowlanego i prosil o porade w wyborze np. wiertarki ?
Wiem ,sa tez tacy panowie ktorzy lubia zakupy razem ze swoimi zonami..jednak to sa wyjatki.
Gość
Sprecyzuję :
Awantury nie było , to są bardzo kulturalni ludzie , nie kłocą się.
Natomiast jakich argumentów na NIE on użył, tego nie słyszałam , musiały być dosyć mocne skoro ona płakała.
Dla niego niewyobrażalne było, aby goła pupa była na wierzchu nawet przykryta spódnicą ,
za którą oglądaliby się inni mężczyźni. Wzbudziło to w nim niesmak i oczywiście zazdrość...
Ona potem zastanawiała się czy jednak nie powinna zapytać o zdanie męża w kwestii kontrowersyjnego ubioru (stringi).
Rostropek,kiedy ja latalam po centrum za szmatkami,moj eks szedl do Media Markt...spotykalismy sie przy wyjsciu...czasem tez mi doradzil w wyborze ciuszka,chociaz raczej to on pytal mnie o rade w wyborze ciuszka...ja z kolei pytalam o technike...itp...
Happy,mimo wszystko,takie zachowanie sie w "gosciach"...?
chyba takich gosci bym sobie jednak u siebie nie zyczyla...
Offline
Gabiffm napisał:
Sara,co innego-doradzil.a co innego-nakazywal,czy tez zakazywal...
tez lubie zeby mi doradzano,czy dobrze w tej sukience wygladam,czy tez moze nie...
ale gdyby mi ktokolwiek zabronil zalozyc jakiegos ciuszka,zeby to byly nawet stare,ulubione i podarte jeansy to....wlasnie bym je zalozyla...i tyla...
...Gabi, nie znam w praktyce pojęcia "nakazuję"...czegoś takiego nie doświadczyłam...nie umiem odpowiedzieć na Twój post...
Offline
Zbanowany
roStropek napisał:
Drogie Panie,nie meczcie swoich mezow zakupami! To dla nich katorga,mordega .
Czy chcialy byscie by maz Was zabral na zakupy do sklepu budowlanego i prosil o porade w wyborze np. wiertarki ?
Wiem ,sa tez tacy panowie ktorzy lubia zakupy razem ze swoimi zonami..jednak to sa wyjatki.
Poważny błąd kolego!
masz źle i drogo ubraną kobietę
Jak już wydaje te pieniądze, to niech to robi w ten sposób, byście oboje mieli przyjemność z tego.
No chyba nie chcesz mieć kosmołucha obok siebie?
Offline
Gość
Gabiffm napisał:
Happy,mimo wszystko,takie zachowanie sie w "gosciach"...?
chyba takich gosci bym sobie jednak u siebie nie zyczyla...
Gabi jestem dość wyrozumiała dla swoich gości...samo życie, a ono zaskakuje każdego.
Przecież nikt nie robi nic celowo i świadomie , czasami nasza reakcja samych nas zaskakuje.
W tym roku też jeszcze przyjeżdżają do mnie 2 rodziny z dziećmi i może być róznie.
Jednak to jest wliczone w "koszt" gościnności.
roStropek napisał:
Drogie Panie,nie meczcie swoich mezow zakupami! To dla nich katorga,mordega .
Czy chcialy byscie by maz Was zabral na zakupy do sklepu budowlanego i prosil o porade w wyborze np. wiertarki ?
Wiem ,sa tez tacy panowie ktorzy lubia zakupy razem ze swoimi zonami..jednak to sa wyjatki.
Drogi Marku - RoStropny...i tut Cie zaskoczę i mam już chyba w Twoich oczkach inne spojżenie..
Otóż , uwielbiam szwędać się po marketach budowlanych...budownictwo, jako częściowo mój wyuczony zawód...to jeszcze jeden i drugi , moje hobbi...
U mnie w domu za 25 lat , tylko raz mąż próbował coś odnowić.. ...to ja z zachwytem gipsuję , maluję i takie tam różne głupoty...uwielbiam zapach farby, tapet , remontu i kreatywności z tym związanej...
... ...chyba jestem mało kobieca ..
Ale co do mody ubraniowej preferuję Koko Shanel...na wyjście..i dobrej jakości, wygodne ubranie na co dzień...no i ubiór w subtelne perfumy...uwielbiam zapach...
Offline
Gość
ostbahn kurti napisał:
Kiedy była młoda i wysportowana bez orangehaut zachęcałem ją do chodzenia w mini-ona ubierała kiecki midi,
Kiedy miała jędrny zrgabny biust zachęcałem do nie ubierania biustonosza - oczywiście ubierała
/quote]
Wiesz co ? Tu sie nie do końca z tobą zgodzę.
Ja też zawsze ubierałam i ubieram stanik , jakoś nie potrafię bez. Wydaje mi się, że piersi mają ładniejszy kształt.
I nie ważne jak jest upalnie.
Happy napisał:
Sprecyzuję :
Awantury nie było , to są bardzo kulturalni ludzie , nie kłocą się.
Natomiast jakich argumentów na NIE on użył, tego nie słyszałam , musiały być dosyć mocne skoro ona płakała.
Dla niego niewyobrażalne było, aby goła pupa była na wierzchu nawet przykryta spódnicą ,
za którą oglądaliby się inni mężczyźni. Wzbudziło to w nim niesmak i oczywiście zazdrość...
Ona potem zastanawiała się czy jednak nie powinna zapytać o zdanie męża w kwestii kontrowersyjnego ubioru (stringi).
...myślę, że każdego zdrowego mężczyznę rajcuję, jak na jego kobietę inni mężczyźni paczą z pożądaniem...ale w czasie, jak ta kobieta, oprócz swojego mężczyzny nikogo nie widzi... ...ale to takie subiektywne zdanie...
Offline
Zbanowany
ostbahn kurti napisał:
roStropek napisał:
Drogie Panie,nie meczcie swoich mezow zakupami! To dla nich katorga,mordega .
Czy chcialy byscie by maz Was zabral na zakupy do sklepu budowlanego i prosil o porade w wyborze np. wiertarki ?
Wiem ,sa tez tacy panowie ktorzy lubia zakupy razem ze swoimi zonami..jednak to sa wyjatki.Poważny błąd kolego!
masz źle i drogo ubraną kobietę
Jak już wydaje te pieniądze, to niech to robi w ten sposób, byście oboje mieli przyjemność z tego.
No chyba nie chcesz mieć kosmołucha obok siebie?
Ma bardzo dobrze ubrana kobiete, ponad to nie meczy mnie ona wodzac jak na postronku pomiedzy polkami z tonami ciuchow.
Jak mowilem, nie lubie tego i wiem ze jestem w wiekszosci A moze mi sie wydaje ze w wiekszosci? Swiat tak juz staje na glowie, faceci w stringach, nie potrafiacy wbic gwozdzia w sciane, bo i takich jest coraz wiecej.
Jedno co mnie cieszy, zona uwaza nie za prawdziwego mezczyzne
Gość
Sara napisał:
...myślę, że każdego zdrowego mężczyznę rajcuję, jak na jego kobietę inni mężczyźni paczą z pożądaniem...ale w czasie, jak ta kobieta, oprócz swojego mężczyzny nikogo nie widzi... ...ale to takie subiektywne zdanie...
Właśnie dlatego w pierwszej kolejności dałam zielone światło panom aby się wypowiedzieli .
hmmm...Happy,uwazam ze dobre wychowanie obowiazuje wszystkich gosci...
ja niedawno tez mialam gosci,bylo fajno i wesolo...nie wyobrazam sobie,zeby z powodu glupich majtek robic wymowki wlasnej polowce,i to w tak dotkliwy sposob zeby plakala...hmmm
zreszta nigdy taka sytuacja sie u mnie w domu nie przydarzyla,chociaz tez miewam gosci...
Offline
Gość
Gabiffm napisał:
hmmm...Happy,uwazam ze dobre wychowanie obowiazuje wszystkich gosci...
ja niedawno tez mialam gosci,bylo fajno i wesolo...nie wyobrazam sobie,zeby z powodu glupich majtek robic wymowki wlasnej polowce,i to w tak dotkliwy sposob zeby plakala...hmmm
zreszta nigdy taka sytuacja sie u mnie w domu nie przydarzyla,chociaz tez miewam gosci...
To nie chodziło o majtki tylko o ZAZDROŚĆ i GOLIZNĘ ŻONY.
Moze jednak kobiety zastanowić co ubrać i zakryć to i tamto, aby nie wzbudzać u męża zazdrości ?
Sama nie wiem...
Zbanowany
To jakas dziwna sytuacja. Wychodzi na to ze ona nigdy wczesniej nie nosila stringow?Lub nosila i maz nic o tym nie wiedzial?
Gość
roStropek napisał:
To jakas dziwna sytuacja. Wychodzi na to ze ona nigdy wczesniej nie nosila stringow?Lub nosila i maz nic o tym nie wiedzial?
Nie , nigdy nie nosiła. Pierwszy raz chciała spróbować ...i tu całe nieszczęście.
Wzięła go z zaskoczenia.
Zbanowany
W takim razie troszke go to usprawiedliwia. Zaskoczenie bylo zbyt wielkie
Mysle ze sie potem dogadali, wyjasnili,on ja przeprosil i jest ok.
Gość
roStropek napisał:
W takim razie troszke go to usprawiedliwia. Zaskoczenie bylo zbyt wielkie
Mysle ze sie potem dogadali, wyjasnili,on ja przeprosil i jest ok.
Zabrałam ich synka na huśtawki i ich zostawiłam.
Tak jak wspomniałam to jest bardzo kochające się małżeństwo.
Myślę że oboje się nawzajem przepraszali .
Na koniec synka do siebie tulili i mnie przeprosili .
Zbanowany
Czyli, nic wielkiego sie nie stalo.