W "Die Zeit", a wiec prestizowym czasopismie niemieckim, poparto porownanie Schäuble i wzieto go pod ochrone

Hitler wkroczyl do Sudetenlandu "w obronie mniejszosci niemieckiej", potem zaanektowal cale Czechy (protektorat), a Zachod sie temu bezczynnie przygladal, bo "w obronie pokoju" taka Czechoslowacja wydawala im sie mala ofiara. Potem Anglicy i Francuzi nie chcieli "umierac za Gdansk", do czego to potem wszystko doprowadzilo, wszyscy wiemy z historii


KRIM-ANNEXION
Diesmal hilft die Hitler-Keule
Wolfgang Schäuble hat Putins Annexion der Krim mit Hitlers Verhalten im Sudetenland verglichen. Die Aufregung ist groß, doch die Parallele stimmt.

Die NS-Propaganda behauptete, Tschechen würden Massaker an den rund drei Millionen Sudetendeutschen verüben, Hitler begründete die Annexion mit deren Schutz, versicherte anschließend, darüber hinaus habe Deutschland keine weiteren territorialen Ambitionen in Europa – es kam anders.

http://www.zeit.de/politik/2014-03/hitl … -schaeuble

Ciekawy artykul w Spieglu:

Außenpolitik à la Putin: Gebt uns das Elsass zurück!

Eine Kolumne von Jan Fleischhauer

Folgt man Putins Logik, sieht die europäische Landkarte bald ganz anders aus: Erst holen wir Deutschen uns die Siedlungsgebiete in Belgien zurück, dann reden wir ein ernstes Wort mit den Franzosen.

75.000 Menschen in Belgien sprechen Deutsch. Da ist ein Referendum schnell auf den Weg gebracht, um diese Siedlungsgebiete - darunter etwa Lontzen, Amel und Sankt Vith - heim ins Reich zu führen.

Auch über die Rückgabe von Mallorca an Spanien ließe sich reden, vorausgesetzt, England würde auf Gibraltar verzichten.

http://www.spiegel.de/politik/ausland/k … 62393.html

przywołuję użytkownika Observer do porządku

Proszę pisać na temat.Do wylewania łez etc. jest  specjalnie wyznaczony dział.

Violaxx napisał:

przywołuję użytkownika Observer do porządku

Proszę pisać na temat.Do wylewania łez etc. jest  specjalnie wyznaczony dział.

Droga Violu, chciałbym tu wziąść w obronę użytkownika Observer - nie dlatego, że napisał o wpisach autorstwa ASTRA pozytywnie.

Astry nie ma już wśród nas i należało usunąć wszystkie posty użytkownika ASTRA, nie usuwać żadnych.
Usunięte w tym wątku posty astry, nie obrażały nikogo, były odmienne od poglądów moderatora, dlatego usunięcie ich pozostawia pewien niesmak i ten użytkownik Observer sformułował!
Zapewniam, że nie wiem kto kryje się za tym nickiem i nie uprawiam polityki "rączka rączkę"

ostbahn kurti napisał:

Violaxx napisał:

przywołuję użytkownika Observer do porządku

Proszę pisać na temat.Do wylewania łez etc. jest  specjalnie wyznaczony dział.

Droga Violu, chciałbym tu wziąść w obronę użytkownika Observer - nie dlatego, że napisał o wpisach autorstwa ASTRA pozytywnie.

Astry nie ma już wśród nas i należało usunąć wszystkie posty użytkownika ASTRA, nie usuwać żadnych.
Usunięte w tym wątku posty astry, nie obrażały nikogo, były odmienne od poglądów moderatora, dlatego usunięcie ich pozostawia pewien niesmak i ten użytkownik Observer sformułował!
Zapewniam, że nie wiem kto kryje się za tym nickiem i nie uprawiam polityki "rączka rączkę"

Ze wzgledu na doswiadczenie z forum MP, od ktorego to forum ma byc odskocznia, osobiscie uwazam, ze wszystkie posty banowanych uzytkownikow powinny byc wstecznie kasowane, powtarzam, wszystkie, bez wzgledu na ich tresc. I tej zasady bede sie trzymal na moderowanych przeze mnie dzialach. Inaczej szybko doprowadzimy do sytuacji bawienia sie tzw. kotka i mysze, gdy banowani uzerzy zakladaja nowy profil co 2-3 dni i kontynuuja swoja "zabawe". Wsteczne kasowanie wszystkich watkow nie pozostawia sladow ich pobytu, a tym samym niweczy taka "zabawe" (i pisze to niezaleznie od tresci postow uzera Astra).

Usuniete ze wzgledu na topic bumping

pkt 7. regulaiminu: Moderatorzy forum są uprawnieni do kontrolowania treści wypowiedzi,ich modyfikowania,a nawet ich usuwania.

Usuniete ze wzgledu na topic bumping

pkt 7. regulaiminu: Moderatorzy forum są uprawnieni do kontrolowania treści wypowiedzi,ich modyfikowania,a nawet ich usuwania.

To nie jest miejsce na przepychanki, sprawa zostala wytlumaczona obiektywnie i na tym koniec dyskusji off-topicowej, dla ochloniecia 2-dniowa blokada

.

Ostatnio edytowany przez Happy (2014-04-09 15:48:52)

Oburzenie z powodu porownania Putina z Hitlerem w zwiazku zajeciem Sudetenlandu bylo duze ze strony "Russlandversteher", co dzis czytamy w wiadomosciach:

"Demonstranci w Doniecku proklamuja "Republike Ludowa Donieck".

Dla przypomnienia: najpierw mielismy Anschluss Austrii i wkroczenie do Sudentenlandu, potem z Czech zrobiono "Protektorat" niemiecki, potem pojawily sie zadania Hiltera o dostep do Gdanska, a na Zachodzie pacyfisci demonstrowali "NIe chcemy umierac za Gdansk". Jak sie skonczylo to poblazanie wobec Hitlera, wszyscy wiemy z lekcji historio


http://www.spiegel.de/politik/ausland/u … 63010.html

"Oburzenie z powodu porownania Putina z Hitlerem w zwiazku zajeciem Sudetenlandu bylo duze ze strony "Russlandversteher", co dzis czytamy w wiadomosciach:"

....ponieważ, niemcy rosyjsko języczni, oglądają TV rosyjskie, w którym są zapewnienia, że wojska ros. na Ukrainie nie ma...pokazują kłótnie w sejmie na UA i jaki wpływ ma zachód i Ameryka z "zgniłego "kapitalizmu...

mylenie sie jest pojeciem wzglednym,
ten pierwszy myli sie ,- wskazujäc palcem na drugiego,
poniewaz wedlug jego mniemania ten inny jest w bledzie-bo zle , albo inaczej niz wskazujacy mysli.
Wskazany - mylacy sie,
zas repetuje piszac ze wskazujacy w jego kierunku Besserwisser oczywiscie ze jest w bledzie  i sie myli...
bo wskazany wie lepiej ,
albo inaczej to odbiera...

dwoje piszacych , dwie teorie
jeden dylemat,

ale czy jest on az tak  warty rozpatrywania?

Okazuje się, że jestem jednym z niewielu! Podobnie jak ja myśli tysiące osób.
Ewenement polega na tym, że w polskim towarzystwie pozostaję jako Błękitny Maiuritius ;=)) - mnie to nie przeszkadza!
Co jest najdziwniejsze w tym wszystkim, to fakt , że mój indywidualny sposób myślenia najbardziej przeszkadza polskim "tolerancyjnym" osobnikom, którzy uważają się ( o zgrozo ) za awangardę swobód myślowych.

http://www.ndr.de/fernsehen/sendungen/z … ne419.html

http://www.wsws.org/de/articles/2014/04 … e-a02.html

Rosjanie upublicznili oryginały paktu Ribbentrop-Mołotow wraz z tajnym protokołem. A zarzekali się, że nie mają...
ADVERTISEMENT

Rosjanie udostępnili do wiadomości publicznej oryginały, w języku rosyjskim, paktu Ribbentrop-Mołotow, wraz z tajnym protokołem. Ciekawe, jeszcze do niedawna zarzekali się, że w rosyjskich archiwach tych dokumentów nie ma. A tu znalazły się w Archiwum rosyjskiego MSZ - napisała na Twitterze była ambasador RP w Moskwie Katarzyna Pełczyńska i załączyła skany tych dokumentów.



Katarzyna Pełczyńska
@Kpelczynska
Rosjanie udostępnili do wiadomości publicznej oryginały, w języku rosyjskim, Paktu Ribbentrop-Mołotow, wraz z tajnym protokołem. Ciekawe, jeszcze do niedawna zarzekali się, że w rosyjskich archiwach tych dokumentów nie ma. A tu znalazły się w Archiwum rosyjskiego MSZ



T
Zawarta 23 sierpnia 1939 r. umowa międzynarodowa była formalnie paktem o nieagresji, zawartym przez Związek Radziecki i hitlerowskie Niemcy. Zawierała jednak także tajny protokół dodatkowy, dotyczący rozbioru terytoriów oraz rozporządzenia niepodległością kilku państw, nie tylko Polski. Nasz  kraj miał być podzielony między strony paktu po połowie, Finlandia, Łotwa, Estonia, a także rumuńska Besarabia przypadły Sowietom, a Litwa – Niemcom. (Nieco później dokonano korekty: za część Mazowsza i Podlasia Stalin dostał jeszcze Litwę).

"W wypadku terytorialnych i politycznych przekształceń na terenach należących do Państwa Polskiego granica stref interesów Niemiec i ZSRS przebiegać będzie w przybliżeniu po linii rzek Narwi, Wisły i Sanu. Kwestia, czy w obopólnym interesie będzie pożądane utrzymanie niezależnego Państwa Polskiego i jakie będą granice tego państwa, będzie mogła być ostatecznie wyjaśniona tylko w toku dalszych wydarzeń politycznych. W każdym razie oba rządy rozstrzygną tę kwestię na drodze przyjaznego porozumienia" - głosił punkt 2 tajnego protokołu, będącego w istocie dla Polski kolejnym aktem rozbiorowym.

Wiele lat później, w grudniu 1989 r. Zjazd Deputowanych Ludowych ZSRR potępił ten protokół i uznał go za nieważny. W 2009 r. ówczesny premier Rosji Władimir Putin w tekście napisanym dla "Gazety Wyborczej" potępił pakt Ribbentrop-Mołotow. Zarazem jednak usprawiedliwiał jego zawarcie. Podobne stanowisko zajął w 2015 r. już jako prezydent. Podczas spotkania z ówczesną kanclerz Niemiec Angelą Merkel oświadczył, że celem tego układu było zapewnienie bezpieczeństwa ZSRR, a Polska "padła ofiarą polityki, którą sama próbowała prowadzić w Europie". Merkel nie zgodziła się z tą oceną "Pakt Ribbentrop-Mołotow trudno zrozumieć, jeśli nie uwzględni się tajnego protokołu do niego. Z tego punktu widzenia uważam, że to było niewłaściwe, że zostało to uczynione bezprawnie" - stwierdziła kanclerz Niemiec.