Kapliczka- Miejsce kultu czy nienawiści ?

Mieć na swojej ziemi kapliczkę czy krzyż to czasami skaranie boskie. Można łatwo zostać wrogiem publicznym.

http://polska.newsweek.pl/w-newsweeku-m … 452,1.html

W Drobinie wojna toczy się na przecięciu ulicy Sierpeckiej z drogą na Koziebrody, pod glinianą kapliczką, pomalowaną z jednej strony na niebiesko, z drugiej na biało. Za szybką figurka Maryi. Ludzie, którzy stoją pod kapliczką, są – jak to na froncie – czujni. Długo oglądają legitymację dziennikarską, czy aby nie podrobiona. Pilnują kapliczki z pełnym oddaniem. Podejrzewają, że tamten chce ją zburzyć.

Tamten, czyli Krzysztof Sadowski, który wraz z żoną odziedziczył działkę, na której stoi kapliczka, zapewnia, że nie planuje burzyć. Chciałby tylko zaaranżować po swojemu – postawić przy figurce taki płot, jaki mu się podoba, bramkę zrobić w miejscu, które – jego zdaniem – będzie najlepsze. – Ale im to nie odpowiada. Nie szanują cudzej własności. Chcą z niej korzystać po swojemu – narzeka.

Składają na niego doniesienia. Na przykład, że uszkodził kwiaty doniczkowe, które postawili przy figurce. Policja właśnie teraz nad tym pracuje.

Pracują też kamery, dwie. Jedna omiata kapliczkę z wysokości drzewa, druga z szopy. Oni utyskują, że on chce tymi kamerami odstraszyć ich od kapliczki. A on wspomina, że raz już musiał uciekać z obawy przed linczem.