...tylko nietuzinkowi ludzie idą pod prąd...
Gość
Jest to wątek poświęcony filmom, starym, a więc z lat 60. i starszym, ale nie ma jakichś sztywnych granic, że od tego momentu jest stary, a od tego już nowy.
Tu możesz powspominać dawnych aktorów, wyrazić swój zachwyt nad wielkimi dziełami, polecić jakiś film innym forumowiczom...
Jeśli znacie jakieś zasłyszane opowiadania, ciekawostki, anegdotki proszę podzielcie się nimi.
Gość
Zapomniałam "W tym watku proszę o komentarze , sam link bez komentarza nikogo nie zachęca.
Wyjaśnijcie wszystkim co jest w linku ciekawego, ujmującego...itp
Niezastąpiona Mieczysława Ćwiklińska. Karierę aktorską zaczęła dopiero w wieku 54 lat.
Fragment właśnie z nią z filmu "Pani Minister tańczy"
Popatrzcie i podziwiajcie, nikt tak świetnie nie potrafił zagrać ról starszych pań jak ona
"to on, to on, to właśnie on.Obiecywał mi złote góry.Nazywał mnie swoją pieszczotką, stokrotką i szczebiotką
i już i już miał dć na zapowiedzi ..."
Gość
Violaxx napisał:
Czy to temat tylko o polskich filmach?
Niekoniecznie , jak macie np.jakieś kabarety, piosenki z tamtych czasów i coś ciekawego opowiecie to czemu nie ?
Eugieniusz Bodo grał w filmach i śpiewał.
Zbanowany
Skoro oddajemy się magii czarno-białego muzycznego kina, to na honorowym miejscu musi się znaleźć ta pani:
https://www.youtube.com/watch?v=_Q1SMBjfSjI
Offline
uwielbialam tego rudzielca jako podlotek..
i nawet zmusilam mlodsza siostre zeby ze mna takie tance trenowala w domu
taniec i muzyka fascynowaly mnie od zawsze...na zabawach choinkowych nie przepuscilam ani jednego kawalka zeby sobie nie potancowac...tak opowiadala mi mama,kiedy juz troche uroslam...
Miecie Cwiklinska pamietam jak przez mgle...filmy ze Starego Kina lubilam ogladac,ale z Miecia w szczegolnosci...posiadala to cos,co nazywamy humorem...i jej teksty podrzucalysmy sobie potem w domu,stosownie do sytuacji...ktos niewtajemniczony nie wiedzial o co nam chodzi ....a my kulalysmy sie ze smiechu
Offline
"Przeminęło z wiatrem"-jeden z moich ulubionych filmów.Urok starego Południa,który sama przeżyłam...po części Charleston wygląda,jak za czasów Scarlet,niesamowicie urokliwe miejsce
- Jesteś bardzo brutalna w stosunku do tych, którzy cię kochają Scarlett. Bierzesz ich miłość i trzymasz ją nad ich głowami niczym bat. Jesteś jak złodziej, który nie żałuje, ze ukradł, ale bardzo żałuje, że idzie do więzienia. Rhett Butler
- Jutro też będzie dzień.
Scarlett O'Hara
- Nie mogę już o tym teraz myśleć. Jeśli choć przez chwilę jeszcze będę się nad tym zastanawiać to zwariuję. Pomyślę o tym jutro.
Scarlett O'Hara
- Pan nie jest gentlemanem.
- A Pani nie jest damą
Scarlett O'Hara i Rhett Butler
- Szczerze mówiąc, moja droga, nic mnie to nie obchodzi.
(Frankly my dear, I don't give a damn.)
Rhett Butler
Offline
Zbanowany
Nie wiem ile razy musiałem zobaczyć "Przeminęło z wiatrem" , bo matka nie miała co ze mną zrobić i zabierała mnie do kina
Offline
Produkcja przedwojenna:"Paweł i Gaweł"
https://www.youtube.com/watch?v=lBwt7qGxltk
Nie da się wkleić,więc tylko link do filmu
Offline
hmmm...Przeminelo z Wiatrem czytalam wiele razy polewajac stronice ksiazki lzami...
kiedy obejrzalam film byla troche zawiedziona....zawsze mamy inne wyobrazenia czytaj ksiazke,film troche zmienia tresc zawarta w ksiazce,ale film tez ogladalam kilkukrotnie...zawsze z tym samym efektem koncowym...dmuchajac w chustke do nosa
Hrabia Monte Christo tez nalezal do moich ulubionych lektur,jak rowniez film ogladany pozniej wiele razy...
z Chamberleinem w roli glownej...w ktorym sie oczywiscie wtedy bez wzajemnosci podkochiwalam
Offline
Zbanowany
Gabi, ale czy to jest magia starego kina, czy raczej w twoim wypadku "podstarzałego" kina?
Offline
Gość
Viola, ale trafiłaś Pawła i Gawła właśnie oglądałam kilka dni temu.
Te same filmy mogę oglądać wieeele razy pod warunkiem że występuje Adolf Dymsza wówczas śmiech mam zapewniony.
Opowiem wam małą historię z życia prywatnego Dymszy.
Adolf Dymsza miał 7 dzieci (3 zmarło) i żonę Zofię.
Niezwykle popularny aktor miał ogromne powodzenie u płci pięknej, a że był kochliwy więc flirty, romanse go nie mijały.
Życzliwi donosili żonie. Zofia miała swoje sposoby, aby znaleźć się w garderobie męża dokładnie w czasie i momencie gdy ten był tam z kobietą. Zofia wchodząc znienacka, parasolką wybijała z głowy amory mężowi i kochance.
Dlatego małżeństwo ich przetrwało do późnych lat starości.
Kurti,a w ucho kcesz?
dla mnie to stare kino...
wielu amantow filmowych mialo takie slabostki jak Dymsza...a niektore to i dzisiaj maja..
Offline
Gabiffm napisał:
Kurti,a w ucho kcesz?
dla mnie to stare kino...
wielu amantow filmowych mialo takie slabostki jak Dymsza...a niektore to i dzisiaj maja..
Te "słabostki" przechodzą z pra-pra dziadka na wnuka...niezawodnie
Offline
Zbanowany
Gabiffm napisał:
Kurti,a w ucho kcesz?
dla mnie to stare kino...
wielu amantow filmowych mialo takie slabostki jak Dymsza...a niektore to i dzisiaj maja..
No ale ty się podkochiwałaś w facecie, którego kobiety nie interesują
Zaraz ci twoje podstarzałe kino wytłumaczę, poniższy film powstał 6 lat przed twoim filmem,
pomimo to nikt go nie zalicza do starego kina
https://www.youtube.com/watch?v=UjlxqANj68U
Musimy temu " staremu "kinu wyznaczyć jakąś cezurę,
To może być rok, lub farba, lub idea, lub technika
Offline
Viola,to chyba choroba genetyczna?
Offline
Zbanowany
To dopiero jest timing - umieściliśmy z Gabi nasze posty co do sekundy w jednym czasie 21:20:37
Offline
ano....co do sekundy!
ten film slabo pamietam,mialam wtedy tylko 7 lat...cos mi sie zdaje ze ogladalm go jak juz bylam troche starsza...
sama nie wiem...masz jakies propozycje,konkretnie?
Offline
Zbanowany
Gabiffm napisał:
ano....co do sekundy!
ten film slabo pamietam,mialam wtedy tylko 7 lat...cos mi sie zdaje ze ogladalm go jak juz bylam troche starsza...
sama nie wiem...masz jakies propozycje,konkretnie?
moja granica jest ideologiczna - wszystko co było przed rewolucją kulturalno-polityczną 1968 roku,
Bo ta rewolucja przyniosła zmiany w muzyce, ubraniu i myśleniu, które kształtują nasze życie do dzisiaj
Offline
bo ja wiem...
mnie tam obojetnie,dostosuje sie jakby co...
Offline
Zbanowany
Gabbi ależ tu nie ma żadnego przymusu
Spójrz na to np.z perspektywy 007 Sean Connery to stare kino
Roger Moore - podstarzałe
Offline
Gość
Gabiffm napisał:
wielu amantow filmowych mialo takie slabostki jak Dymsza...a niektore to i dzisiaj maja..
Ale nie każdy był "bity" przez żonę hahahha
Wyobraź sobie wpadającą Zofię i parasolką po plecach, po nogach i męża i kobietę hahahaha
Znasz takie przypadki ? Zosia i parasolka były znane w Warszawie.
Jednak w rzeczywistości Adolf i Zosia baaardzo się kochali.
Dymsza był bardzo dobrym człowiekiem lubianym w swoim środowisku.
W czasie wojny był też lubiany przez Niemców za jego niezwykły humor szczerosć i otwartość.
Dymsza nie jednego kolegę wyciągnął z pudła. Szedł do Niemców pogadał i znajomi wracali do domu.
Jak sam śpiewa "Ja nie wiem co to jest rzecz niemożliwa, to u mnie nie bywa"
A u mnie siup, a u mnie cyk. Dodek na froncie
https://www.youtube.com/watch?v=aWAM5MhvsR0
Kurti...wszystkich 007 Bondow ...no prawie wszystkich kochalam!
taaa...to mozna nazwac starym kinem...Roger Moor to byl dopiero Bond...James Bond!
Dymsza nie byl jakos w moim typie...
Offline
"Przeminęło z wiatrem" - też bardzo lubię..
....rzeczywiście magicznym starym filmem jest też "Śniadanie u Tiffaniego" - na podstawie opowieści Trumana Capotego, główna bohaterka , Holy to jedna z najciekawszych postaci w starych filmów...no i nie powtarzalna Audrej Hepburn....
Offline
Gość
Violaxx napisał:
Ja Dymszę znam tylko z nazwiska...ot,banauze ze mnie
A warto Dodka poznać.
Wówczas mówiono o nim "Dymsza polski Charlie Chaplin", miał tak ogromny talent aktorski.
Żarty robił nie tylko na scenie , ale również w życiu prywatnym, nikt z jego znajomych nie ustrzegł się
przed dowcipami Dymszy
Młoda aktorka mająca wyjść na scenę i zaśpiewać poważną piosenkę, była niezwykle zestresowana.
Gdy nadszedł moment wyjścia Dymsza podał jej miotłę do ręki.
Dziewczyna śpiewała i nie była świadoma, że trzyma nieprzewidziany rekwizyt w ręce hahahaha
Caaała publika śmiała się! Taki był Dymsza (Dodo)
Jego córka Anita była żoną Damięckiego , jeśli kojarzycie.
Każdemu wolno kochać mistrzostwo w wykonaniu Dodka
https://www.youtube.com/watch?v=JXaSz5-b0ZM
Wspomniany wyżej Charlie Chaplin,jako ostatni dyktator:
https://www.youtube.com/watch?v=pDXLEH0-6Sg
...tylko ten,kto nie potrafi kochać,nienawidzi...
nie wiem,dlaczego,ale tylko,jako link wchodzi...no i nie ma po polsku...jak będę miała czas,to przetłumaczę
Offline
Znalazłam z tłumaczeniem;świetny występ mistrza:
https://www.youtube.com/watch?v=9vPkMps6uoY
Offline
Zbanowany
Happy napisał:
Violaxx napisał:
Ja Dymszę znam tylko z nazwiska...ot,banauze ze mnie
A warto Dodka poznać.
Wówczas mówiono o nim "Dymsza polski Charlie Chaplin", miał tak ogromny talent aktorski.
Żarty robił nie tylko na scenie , ale również w życiu prywatnym, nikt z jego znajomych nie ustrzegł się
przed dowcipami Dymszy
Każdemu wolno kochać mistrzostwo w wykonaniu Dodka
Happy, przy całym szacunku dla Dodka i jego bezwątpliwego talentu aktorskiego, zauważ, że w przedstawionym przez ciebie fragmencie Dymsza jako aktor, gra rolę innego aktora.
Offline