Z pierwszego malezyjskiego samolotu nie znaleziono nawet jednej torebki, więc jeśli był to zamach na te linie, to zamachowiec jest inteligentny i posiada odpowiednią wiedzę.
Jeśli udało mu się przemycicić bombę na pokład samolotu, to nie sądzę by miał problemy odpalić ją w odpowiednim momencie. Winę spychając na wojujące strony. Jeśli nie zapłacili za pierwszym razem, to teraz zapłacą na pewno, katastrofa trzeciego samolotu tych linii oznaczałaby dla nich ruinę.

Dagobert , też był cichy i nie chciał rozgłosu.
Po co ci rozgłos kiedy będziesz miała miliony?
Wystarczy, że będziesz się musiała ukrywać przed ubezpieczeniem i policją.
Organizacje kryminalne, które by chętnie z tych pieniędzy skorzystały, nie są ci do szczęścia potrzebne- chyba , że jest się emocjonalnym ekshibiniotystą

Gabuś, ależ ty ładna dziewucha jesteś No niech mnie drzwi ścisną

Ale lądujmy na ziemi, bo o Malaysian Air chodzi.
Dopiero dzisiaj natknąłem się na wiadomość, że w/w linie lotnicze zostały zdjęte z giełdy i stały się liniami państwowymi.
Komu to było na rękę?
Kto stracił, kto zyskał?

Dla mnie to ty młoda dzierlatka jesteś
Kto to cię pocałował, bo normalnie z żabka zamienia się w księcia, a tu masz babo placek, jakiś absztyfikant dał ci dziubka i pojawiła się księżniczka    

zaba jak malowanie!

piknam,co nie?

 

wieksze nie chce wejsc...trudno!
nawet nie widac tego napisu na tym zdjeciu...



 

   

widziales?

Konchita Wurt moze mi chyba...pozazdroscic?

     

Pamiętacie jeszcze ten temat?
Oglądam właśnie na ARD reportaż "Todesflug MH17"

Nie wiem jeszcze, jakie będą końcowe wnioski z tego reporatżu, ale polecam każdemu zobaczenie go.