...tylko nietuzinkowi ludzie idą pod prąd...
Zbanowany
Gabi nie musisz sprzątać balkonu, właśnie wróciłem z koncertu. Złe informacje dostałem - kolega nie kupił biletów w przedsprzedaży, tylko zarezerwował w Abendkasse- trzeba było trochę więcej zapłacić.
Koncert trwał 160 minut z 20 minutową przerwą. Artysta miał wczoraj urodziny, więc sala odśpiewała mu Happy Birthday.
Było miło, ale uważam że zeszłoroczny koncert był lepszy.
Jeśli miałbym go oceniać w skali 1 do 6 gdzie 1 to - stracony czas, a 6 klasa światowa,
To oceniłbym go na 3,9 - do oceny dobrej brakowało mi czegoś. były momenty na piątkę, ale brakowało kropki nad "i"
20 euro zainwestowane w jego koncert, to nie jest stracona inwestycja i napewno koncert sprawi przyjemność.
Jeśli nie masz nic lepszego do roboty to wybierz się.
Tu kawałek z poniedziałkowego koncertu w Kassel
Offline
Kurtus...czyzby az tak przerazila cie wizja zapachu czosnku na balkonie ze az staranowales Abendkasse i wdarles sie na koncert?
przykro mi...ta pizzeria wydala rozne zapachy...
Offline
Zbanowany
Gabiffm napisał:
Kurtus...czyzby az tak przerazila cie wizja zapachu czosnku na balkonie ze az staranowales Abendkasse i wdarles sie na koncert?
przykro mi...ta pizzeria wydala rozne zapachy...
Gabi czosnek mnie nie przeraża, bo go lubię i lubię go też do pizzy - ale delikatnie.
Nie chciałem się tylko wpraszać na siłę
Offline
keine urasache Kurtus..te tabuny jednostek ludzkich co sie przez moja chalupke przewijaja w ostatnich czasach sprawily ze przywyklam...jedna osoba w te czy wewte nie robi mi roznicy
Offline
Zbanowany
Gabiffm napisał:
keine urasache Kurtus..te tabuny jednostek ludzkich co sie przez moja chalupke przewijaja w ostatnich czasach sprawily ze przywyklam...jedna osoba w te czy wewte nie robi mi roznicy
Gabi, to może sobie bilety na mecz Niemcy-Polska kupimy?
Ja pójdę w moim niemieckim tryco i będę kibicował Polakom
Offline
nie chadzam na mecze...raz bylam na Stadionie i...nigdy wiecej!
za duzy tlok jak na moja skromna osobe...
Offline
Kurtus,czy moglbys rzeknac slowo w sprawie tego mlodego czlowieka?
https://www.youtube.com/watch?v=WSIBl289IRo
wedle mnie moglby zrobic kariere gdyby trafil na dobrego menagera...
jak mislisz?
Offline
Kurti,zadalam ci pytanie...nic nie odpowiesz?
zaraz zmykam w swiat...wiec jesli zes laskawy to rzuc oczkiem....
ciekawam twojego zdania jak nie wiem co...
Offline
Zbanowany
Gabi teraz dopiero zauważyłem to pytanie, więc nie było moim celem wymijanie się od odpowiedzi.
Musimy sobie uświadomić jedno, że dzisiaj karierę może zrobić każdy, kto dobrze wygląda, a pan Torsten jest atrakcyjnym facetem, więc pierwszy warunek został spełniony.
Dzisiejsze media są wstanie wykreować każdego, czego przykładem mogą być Milli Vanilli, Zdravko oraz dziesiątki raperów potrafiących zdrowo klnąć.
Pan Golomb spiewa jak milony innych, gra na gitarze, jak tysiące innych, którzy ten instrument w miarę poprawnie opanowali.
Dzisiejsza młodzież nie potrafi zrobić paru szybkich kroków, by się nie skaleczyć, więc kto by miał tego rock*n rolla tańczyć?
Brak jest rynku dla tej muzyki, więc nikt ich nie promuje, bo to zysku nie przyniesie.
Bonamassa pozwolił sobie na mały odskok w tamtym kierunku, ale on może sobie pozwolić na wszystko, bo geniuszowi się wszystko wybacza.
Przekonaj się sama
https://www.youtube.com/watch?v=yfPirGCgvu4
Offline
znaczy sie kariery mu nie wrozysz?
zaraz rzuce oczkiem na Bonamessa
a swoja droga troszku dziwne,zes przeoczyl,od wczoraj sie ciebie pytam...
Offline
Joe moze wszystko
https://www.youtube.com/watch?v=wTG-bCMG05E
Offline
Zbanowany
Gabiffm napisał:
znaczy sie kariery mu nie wrozysz?
zaraz rzuce oczkiem na Bonamessa
a swoja droga troszku dziwne,zes przeoczyl,od wczoraj sie ciebie pytam...
Gabi ja facet jestem, więc moje zdolności do mnogości postrzegania są ograniczone.
Offline
nie patrz na klipa,ino sluchaj glosa...
a teraz na to wpadlam...
https://www.youtube.com/watch?v=HLoOnBbDeeQ
suuupeeeeeeer!
Offline
Zbanowany
Gabi ten utwór należy wysłuchać na żywca, kiedy sala cichnie i słychać oddech sąsiada, a potem eksplozja temperamentu i dzwięku. Pamiętam, że w Kantine w końcowym fragmencie wskoczył na podest z głośnikami. Nie uwierzysz wtedy grał za 22 euro bilecik, dzisiaj albo dostanę bilet w pierwszych rzędach, za 90 parę euronów, albo nie idę.
W zeszłym roku zaliczyłem go dwa razy - D-dorf i Lorelay.
Widziałem go w Koeln miesiąc przed tym koncertem w RAH, był nienagannie ubrany w białą koszulę ciemny garnitur z czerwonym kwiatkiem w butonierce - czy był to goździk, czy róża nie pamiętam, ale koncert oglądałem z odległości 10 metrów od wykonawcy. Gigant! k:
Offline
lubie go sluchac...i wlasnie slucham co mi YT podrzuci
Offline
aktywny
Wpadłam se tu w przerwie w pakowaniu i oniemiałam. Aż mi ciary po plecach przeszły i włos się zjeżył.
Bo nie wiem czy wspominałam, że ja kocham gitary...
Też Wam zaserwuję co mi w duszy gra (i mam nadzieję, że GEMA w paradę nie wejdzie)
I polecam film "It Might Get Loud" - Jimmy Page, Edge i Jack White
Offline
zara se rzucem oczkiem Ktosia...
a gdzie to wiatry prowadzom?
Offline
gitara jak sie patrzy!
Offline
aktywny
Jak to gdzie... tam, gdzie się święta spędza - do mamuni i teściowuni.
Oraz jeszcze do ulubionego fryzjera i złożyć wniosek o nowy dowód osobisty
Offline
aktywny
Gabiffm napisał:
gitara jak sie patrzy!
Gościu jest wg mnie lekkawo szurnięty ale przoduje w mojej dziesiątce najlepszych gitarzystów świata. A wg magazynu Rolling Stone, w 2003 roku był na miejscu 17 a w 2011 na 70. Miszczu i tyle...
Offline
kurde,wylondowalam jak zwykle na leed zeppelin...
https://www.youtube.com/watch?v=Vm6w4J4wXf4
Offline
Zbanowany
Ktosia, film oglądałem - naprawdę należy go zobaczyć, a Jack White, zajefajny gość jest i do tego bardzo fajnie zakręcony.
Offline
aktywny
ostbahn kurti napisał:
Ktosia, film oglądałem - naprawdę należy go zobaczyć, a Jack White, zajefajny gość jest i do tego bardzo fajnie zakręcony.
Wiem, dlatego zaliczyłam trzy z czterech jego polskich koncertów. Niestety zeszłoroczny mi przeleciał koło nosa
Offline
Zbanowany
A propos ruszenia tyłka i super gitarzystów, to polecam tourne z okazji 20 lecia zespołu Gov't Mule, które odbędzie się w maju. Szczególnie godnym polecenia uważam koncert w Paryżu w starym wodewilowym teatrzyku La Cigale - niedaleko od placu Pigalle - byłem tam na koncercie Groenemeyera i naprawdę warto, można to połączyć ze zwiedzaniem Paryża i zaliczeniem super koncertu.
Warren Haynes jest przez wielu zaliczany do sześciu najlepszych gitarzystów świata, gra także w Allmann Brothers Band, których jest członkiem od wielu, wielu lat.
Tu mała próbka Mułów
https://www.youtube.com/watch?v=QfV3jQtmubg
A tu dane o trasie koncertowej
http://mule.net/
Mam za sobą trzy koncerty Mułów i w maju będzie zaliczony czwarty
Offline
kurde,do Paryza nie jade...
ale moze by i warto?
Offline
tak se dzisiaj troszku to i owo przymslalam...i doszlam do bardzo madrego wniosku...
nie sztuka jest chwalic ludzi uznanych za slawnych,chwalic ich utwory i latac na ich koncerty...
duzo wiecej znaczy dla mnie osobiscie wspomagac tych,co dopiero stawiaja kroki na poczatku drogi ktora byc moze prowadzic bedzie do jakiejs tam kariery muzycznej...
to tak nawiasem mowiac jesli chodzi o utwory Torstena...ja tam wierze ze wczesniej czy pozniej cos osiagnie
Offline
aktywny
Ja tam wspieram. Mój osobisty, ukochany i jedyny siostrzeniec rozpoczął przed czterema miesiącami muzyczną karierę.
Offline
Ktosia!
masz jakies probki jego tworczosci muzycznej?
chetnie bym posluchala...
ja kocham muzyke od dziecka,niestety glosu Bozia poskapila,ale moja mama miala ladny glos...latami spiewala w chorze koscielnym...niestety,tego po niej nie odziedziczylam ino zamilowanie do muzyki...
Offline
aktywny
Nie nazwałabym tego JEGO twórczoscią muzyczną, bo dołączył do zespołu, który gra ze sobą już parę lat. On zastąpił basistę i może lepiej, że nie śpiewa.
No i wątpię czy Ci się spodoba bo to Punk Rock / Ska Punk ale takie najgorsze to nie jest. Wyślę Ci na priva linka do Youtuba to sama ocenisz.
Trzymam za nich kciuki ale wybić się w tej branży to droga przez mękę. No ale mają czas
Offline
aktywny
Skrzynka użytkownika jest pełna, nie możesz wysłać wiadomości.
Offline