Viola - 2016-10-25 14:08:16

Polecam obejrzeć:

http://www.dailymotion.com/video/x1vbdp … shortfilms

szczególnie 19 min 45 sek
      i           25 min 27 sek

I tym samym nasuwa się pytanie:dlaczego rządowy samolot w Smoleńsku rozpadł się na miazgę,a powyższy nie?...i wszyscy ocaleli?

Gabiffm - 2016-10-25 19:46:46

cuda Violcia...cuda...caly las ma sciete wierzcholki,i ani jednej brzozy...

:faja:

Viola - 2016-10-25 19:55:20

Myślisz,że gdyby była chociaż jedna brzoza,to by nie przeżyli? :hmmm:

Tyle drzew ścieli i nic nie odpadło...a w TUtce skrzydło odpadło...

Gabiffm - 2016-10-25 20:38:46

ano wlasnie...nasi mieli brzoze i to byl pech!

:/

Gabiffm - 2016-10-25 21:00:27

dla porownania..

https://www.youtube.com/watch?v=QUsnyYrHE3I

tak wygladala tutka...

marg63 - 2016-11-22 17:55:16

Viola napisał:

Polecam obejrzeć:

http://www.dailymotion.com/video/x1vbdp … shortfilms

szczególnie 19 min 45 sek
      i           25 min 27 sek

I tym samym nasuwa się pytanie:dlaczego rządowy samolot w Smoleńsku rozpadł się na miazgę,a powyższy nie?...i wszyscy ocaleli?

Dlatego, ze to zupelnie inna katastrofa. Samolot mial awarie silnikow, ale pozostawal caly czas sterowny i piloci mogli przy pewnej dozie szczescia bezpiecznie go posadzic. Podobnie umial kpt. Wrona, tylko mial dodatkowo ulatwione zadanie, bo ladowal awaryjnie na lotnisku. W przypadku Tu-154 utrata koncowki skrzydla spowodowala niesterownosc samolotu przy tej predkosci (oszacowano, ze przy wyzszej predkosci bylaby mozliwosc zachowania ograniczonej sterownosci, ale przy predkosci ladowania nie). Zupelnie niesterowny samolot nie przyziemil plasko do ziemi tylko sie w nia usilowal wbic po lekkim nabraniu wysokosci (w momencie zderzenia z brzoza samolot sie podnosil) oraz obroceniu sie. I gdyby byl sztywna bryla to by sie wbil, niestety samoloty nie sa sztywnymi brylami i w takich przyziemieniach ida w drzazgi. Co widac na tym drugim filmiku. W tym nie ma zadnej magii, tak sie samoloty zachowuja podczas kraksy.
Dla porownania katastrofa lotu Tuninter 1153 - tam zabraklo paliwa podczas lotu nad morzemi i samolot wodowal (oczywscie, byl pod kontrola, lecial powoli (wg lotniczych standardow) i "przywodzil" stosunkowo lagodnie "w miekkie podloze" (wg terminologi "smolenskologow") a pomimo to rozpadl sie na kawalki (16 osob zginelo). Oczywiscie, byly tez katastrofy zakonczone wodowaniem w ktorych nikt nie zginal albo zgineli wszyscy. Tak samo jak w przypadku kraks na ladzie. Dziwne? Nie. Bo to byly inne katastrofy, inaczej przebiegaly i konsekwencje tez byly inne.

Viola - 2016-11-22 18:35:31

Znowu widzę tą nieszczęsną brzozę...przecież,to niemożliwe,by uderzenie w drzewo,spowodowało odpadnięcie skrzydła?

Dla porównania:WTC,gdzie cały Jumbo zniknął w wieżowcu i nic mu nie odpadło...przecież konstrukcja stalowa WTC,to więcej,niż ta nieszczęsna brzoza?... :hmmm:

marg63 - 2016-11-22 20:54:37

a dlaczegoz to nie jest mozliwe, zeby po uderzeniu w brzoze nie mogla odpasc koncowka skrzydla? Co do zamachow na WTC - samoloty uderzyly w budynki w calosci, ale czy to znaczy ze w calosci po zderzeniu zostaly? Czego oczekiwalabys? Ze kadlub wleci do budynku a skrzydlo odpadnie i spadnie u podnoza budynku? Bardzo malo prawdopodobne, chociaz to, ze te samoloty rozpadly sie na kawalki to jest pewne. Ale na zasadzie bezwladnosci poodrywane kawalki tez wpadly do budynku. Takie sa prawa fizyki... Koncowka skrzydla Tu-154 tez nie lezala przy brzozie, tylko poleciala dalej. W jej jednak przypadku trudno oszacowac tor lotu, bo taki element ma swoja aerodynamike, sile nosna etc. Ale na pewno nie bedzie lezal kolo brzozy. I nie lezal.
Wiem, wiem, wyborcza klamie.... ale przeczytaj - http://wyborcza.pl/1,76842,15753132,Ble … rzoza.html
To nie jest wywiad z Michnikiem tylko z fachowcem od lotnictwa. Dlaczego ludzie wierza w bzdury ludzi, ktorzy z lotnictwem nie mieli wiele wspolnego a pomijaja konkretne argumenty fachowcow? Nie moge tego pojac....
Przy okazji - katastrofe Columbii spowodowal kawalek styropianu! ktory uderzyl w skrzydlo. Jak rozumiem, wg Antosia i Biniendy to rowniez nie jest absolutnie mozliwe. No bo jak? zeby kawalek styropianu poradzil sobie ze skrzydlem promu kosmicznego? Wiem, to nie do konca tak, to naduzycie. Skrzydlo Columbii sie nie zlamalo, jedynie oslona termiczna zostala uszkodzona. Ale to pokazuje, jakie znaczenie maja pozornie malo istotne drobiazgi.
I jeszcze jedna uwaga, bo niektorzy pisza bzdury o "plasnieciu samolotu w bloto". W innej katastrofie amerykanskiego promu kosmicznego (Challengera) oderwana kabina wykonala parabole i plasnela do oceanu, a wiec w jeszcze mniej krytyczne srodowisko. Wg obliczen predkosc upadku kabiny w momencie kontaktu z woda wynosila ok. 330km/h, czyli tylko nieznacznie wiecej niz Tu-154. A efekt? Przeciazenia rzedu 200G, co spowodowalo calkowite zniszczenie kabiny oraz zmasakrowanie cial zalogi. Mozliwe? Zeby kabina promu kosmicznego rozleciala sie uderzajac w wode przy predkosci dobrego samochodu wyscigowego? Mozliwe. A nawet pewne.

marg63 - 2016-11-22 21:42:16

jeszcze jedno. W Wikipedii jest specjalny artykul poswiecony brzozie smolenskiej: https://pl.wikipedia.org/wiki/Brzoza_smole%C5%84ska
Polecam dokladnie przyjrzec sie zdjeciom brzozy, szczegolnie tym, na ktorych sa tez ludzie. Przeciez tam widac, ze to jest kaawal drzewa. Takie drzewa robia miazge z samochodow przy predkosciach ponizej 100km/h. Proponuje porownac obrazki z wypadku Otylii Jedrzejczak - to pierwszy, ktory mi przyszedl na mysl http://www.rmf24.pl/zdjecie,iId,97087,i … .google.de
Samochod Otylii przed uderzeniem w drzewo przejechal 100m po polu. Jaka mogl miec predkosc w momencie uderzenia? Obstawiam, ze bylo to sporo ponizej 100km/h juz w tym momencie a skutki? A przeciez to tylko drzewo. Widac je na jednym ze zdjec. Porownujac do srednicy kola nie sadze, zeby to bylo grubsze drzewo niz smolenska brzoza.

Viola - 2016-11-23 10:46:17

To wprawdzie dotyczy Pentagonu...ale warto te kilka minut poświęcić:

https://www.youtube.com/watch?v=w0XVK5MlgNc


Ale dobrze by było dać wiarę,że to islamscy zamachowcy...

Gabiffm - 2016-11-23 19:11:44

o ile dobrze pamietam to pierwsza wersja oznajmiala ze piloci byli nachlani...

brzoza byla potem

:P

marg63 - 2016-11-23 21:07:03

Gabiffm napisał:

o ile dobrze pamietam to pierwsza wersja oznajmiala ze piloci byli nachlani...

brzoza byla potem

:P

zle pamietasz. Nigdy nie bylo wersji pijanych pilotow. Brzoza faktycznie pojawila sie na drugi albo trzeci dzien po wypadku, kiedy byl czas poogladac miejsce zdarzenia i cokolwiek przeanalizowac. Nie widze w tym nic dziwnego.

Gabiffm - 2016-11-24 20:20:44

Szanowni Państwo!

Dokładna, wielomiesięczna analiza nagrań rozmów prowadzonych w kabinie pilotów, dokonana przez krakowski Instytut Ekspertyz Sądowych udowodniła, że w kokpicie nie zidentyfikowano głosu mojego męża. Okazało się, że istnieją zasadnicze rozbieżności między stenogramami polskim i rosyjskim rozmów kokpicie samolotu T-154M. Słowa przypisywane mojemu mężowi wypowiadał drugi pilot. Nie ma żadnego dowodu na obecność mojego męża w kokpicie podczas tego lotu. Jego ciało znajdowało się w innym sektorze niż ciała pilotów.

Wszystkie te fakty podważają wiarygodność raportu MAK. To wszystko potwierdza tezę o jego propagandowym charakterze i haniebnej próbie szkalowania pamięci mojego męża.

Nigdy nie wątpiłam w to, że obecny na pokładzie samolotu Dowódca Sił Powietrznych nie wywierał bezpośrednich czy pośrednich nacisków na pilotów. Jak zawsze konsekwentnie przestrzegał wprowadzonej przez siebie instrukcji HEAD dotyczącej najważniejszych osób w państwie. Przez wiele długich miesięcy bez żadnych podstaw oskarżano mojego męża, wbrew logice i dowodom. Wkładano go na siłę do kokpitu, przypisywano mu konkretne pasujące do kłamliwej tezy zachowania. Do tej pory nie odwołano tych wszystkich bezpodstawnych pomówień.

W opinii publicznej całego świata wygłoszona na konferencji prasowej przez Rosjan teoria perfidnego kłamstwa – pijanego generała zmuszającego pilotów do lądowania.

Szanowni Państwo!

Twierdzenie Rosjan o obecności alkoholu we krwi mojego śp. męża jest dla mnie i moich dzieci kłamstwem najboleśniejszym. W tej sprawie mogę odwoływać się jedynie do wrażliwości, wiedzy i wyobraźni Państwa. Bo czyż można uwierzyć Rosjanom, znając historię Polski, znając stosunek Polaków do rodaków bestialsko zamordowanych na nieludzkiej ziemi, że polski Dowódca Sił Powietrznych, który po raz pierwszy udawał się do Katynia był pod wpływem alkoholu? Czy można wmówić polskiemu narodowi, ze generałowie Wojska Polskiego, którzy z dumą udawali się do Katynia, aby złożyć hołd polskim oficerom pomordowanym w Katyniu, swoim poprzednikom w sztafecie pokoleń Obrońców Ojczyzny, nie potrafili zachować się godnie?

Nic nie przywróci życia najbliższemu mi człowiekowi. Nie mogę się jednak biernie przyglądać, jak zbrukano jego dobre imię, odebrano to, co było dla niego najwyższą wartością – honor oficera Wojska Polskiego i NATO.

Na koniec przypomnę słowa klasyka polskiej poezji Jana Kochanowskiego wyryte na tablicy ku czci mojego męża w największej amerykańskiej bazie Rammstein:

A jeśli komu droga otwarta do nieba,

Tym, co służą Ojczyźnie

Szanowni Państwo!

Proszę Was o dobrą pamięć, wbrew tym wszystkim kłamstwom, o moim mężu, którego za życia szanowali i podziwiali wszyscy w lotniczym świecie.

Generał pilot Andrzej Błasik był człowiekiem wielkiego serca. Szlachetnym, kompetentnym, niezwykle odpowiedzialnym i rozsądnym, bez reszty oddanym swojej Ojczyźnie – Polsce, Siłom Powietrznym i Sojuszowi Północnoatlantyckiemu.

Serdecznie dziękuje wszystkim Państwu za uwagę.

Not. mtp

https://wirtualnapolonia.com/2012/03/28 … y-zgineli/

marg63 - 2016-11-25 17:29:45

to o Blasiku to bylo apropo's pijanych pilotow, czy tez nowy temat teraz otwieramy, dotyczacy Blasika?

Gabiffm - 2016-11-26 09:24:18

Oczywiscie chodzi o  pilotow!

marg63 - 2016-11-28 00:48:12

a co ma Blasik do pilotow?? Pilotowal Tu-154? Dziwne informacje.... Swoja droga co do Blasika sytuacja jest niejasna. Co do alkoholu w jego organizmie to najpierw rosjanie pozbierali ciala i porobili im wstepne badania (m.inn. oznaczyli poziom alkoholu we krwi) a dopiero pozniej ustalono ktore cialo nalezalo do Blasika. Czyli co? Jest tu miejsca na klamstwo? Nie bardzo rozumiem, czemu Blasikowa sie tak zapiera ze Blasik nie byl "po kielichu". Spozywanie alkoholu w samolocie jest ogolnie przyjete na calym swiecie. Jak sam gdzies lece to tez biore wino do posilku i koniak po (nawiasem mowiac, Lufthansa daje swietne koniaki na pokladzie). Wiec nic specjalnie zdroznego w tym, ze Blasik by sie napil nie widze. Tym bardziej, ze daleko mu bylo do promila. Poza tym ponoc alkohol sie tworzy w organizmie po smierci. Ja tam nie wiem, na tym sie nie znam. Musialby sie jakis specjalista od procesow biochemicznych wypowiedziec, ale generalnie wydaje mi sie to prawdopodobne. Osobiscie uwazam, ze zapieranie sie Blasikowej w tym temacie jest i bez sensu i bezzasadne. Bo co? Dzwonil do niej i przez telefon czula ze nie pil? Skad ona moze miec pewnosc, co Blasik robil w samolocie? Tak sie kobieta zacietrzewia, jakby miala meza na permanentnym monitoringu i faktycznie wiedziala wszystko o jego poczynaniach.
Teraz druga sprawa. Otoz nieprawda jest, ze ktokolwiek w wyniku jakiejkolwiek analizy przesadzil, ze Blasika nie bylo w kokpicie. Bo jest to po prostu niemozliwe.... Pomijajac wszystkie analizy zarejestrowanych glosow to zawsze istnieje mozliwosc ze wszedl i nic nie mowil, tylko sie przygladal. Po prostu udowodnic ze go tam nie bylo w zaden sposob sie nie da. A teraz co do ewentualnej jego tam obecnosci. Zdania na ten temat sa podzielone - jedni eksperci od fonografii przydzielaja niektore wypowiedzi Blasikowi, inni nie sa pewni i nie przydzielaja ich nikomu. To jak w procesie poszlakowym - nie ma 100% dowodow ale sad i tak moze skazac podejrzanego. Tylko poszlaki musza sie ukladac w logiczny ciag. Tutaj jest podobnie ale czy poszlaki obecnosci Blasika w kokpicie ukladaja sie w logiczny ciag to juz kazdy musi sobie sam powiedziec.
Co nie zmienia faktu, ze kokpit sterylny nie byl i pomimo ze nie wiadomo do kogo nalezaly niektore z zarejestrowanych glosow to pewnym jest, ze byly tam osoby ktorych po prostu nie powinno tam byc podczas ladowania  A to ze kokpit sterylny nie byl i ze pilotowali go zaloga, ktorej niektorzy czlonkowie nie posiadali aktualnych uprawnien, to to juz niewatpliwie Blasika jako szefa ktoremu ci piloci podlegali obciaza.
Warto sie jeszcze odniesc do stwierdzenia Blasikowej o miejscu znalezienia ciala Blasika, ze ciala czlonkow zalogi (tych z kokpitu) byly porozrzucane w roznych sektorach, zatem wskazywanie ze cialo Blasika nie lezalo w "sektorze kokpitu" jest tez nieuzasadnione.

Reasumujac - nie bylo nigdy tezy ze piloci pilotowali "na bance". I ciekawostka tez, ze rosjanie w cialach pilotow alkoholu nie znalezli. Widac piloci maja inny metabolizm niz generalowie.

Gabiffm - 2016-11-28 20:19:11

kiedys kopiowalam wszystko od poczatku,wiec pamietam ze wszyscy w prasie krzyczeli ,ze to piloci byli winni bo byli pod wplywem...niestety ,Lonke diabli wzieli i moje kopiowanie tez!

:P

nie mam teraz glowy do dyskusji,wiec jak chcesz to pogugluj se troche,moze sie tam co jeszcze googla w tym temacie...

marg63 - 2016-11-29 21:53:30

otoz nie, nigdy nie bylo koncepcji nietrzezwych pilotow. Byly zreszta badania poziomu alkoholu we krwi i nie daly podstaw do takich stwierdzen. Wiec skad moglyby sie wziac? Moze z magla.... no coz, takie zrodla informacji to ja w kwestiach technicznych od razu ignoruje. Gdybym sie chcial dowiedziec z kim pani Maliniakowa i ile razy, to ewentualnie wtedy bym to zrodlo informacji rozwazyl.
Nie bylo takiej teori i nie znajdziesz z niej sladu,, chocbys sie zaguglala na smierc.

Gabiffm - 2016-11-29 22:11:11

slabo widac googlowales,ale niewazne...byla taka teoria,i tak wlasnie dziala propaganda...
dezinformacje,klamstwa,mataczenie i manipulowanie informacjami,slowem oglupianie ludu od poczatku do konca...
niektorzy sa podatni na manipulacje,niektorzy nie...
ja naleze do tych drugich i staram sie trzezwo oceniac...
dlatego kopiowalam wszystkie informacje z prasy,niestety zaluje ze nie zapisalam na dysku...

marg63 - 2016-11-29 23:23:45

skoro ja slabo guglowalem, to prosze, wykaz sie i pogugluj lepiej.... Przeciez neta ciagle masz?

Wlasnie to, ze sie cos pisze wyssane z palca to jest dezinformacja. Zeby to bylo propaganda, to jeszcze musialoby miec jakis sens i cel. I pozwolisz ze uwage o trzezwosci pomine wyrozumialem milczeniem. Bo akurat w tym przypadku pewnosci nie mam, to sie nie wypowiadam....

Gabiffm - 2016-12-08 20:46:30

Margu,chyba uparles sie zeby tego nie znalezc?

tu masz iles tam linkow do przejrzenia...
https://www.google.de/webhp?sourceid=ch … piloci.com

zeby siac propagande jak zauwazyles,trzeba miec jakis cel...
cel jest tu oczywisty jak dla mnie,dla ciebie nie?

marg63 - 2016-12-09 11:44:30

no to zobaczmy... pierwszy artykul na liscie: https://www.google.de/url?sa=t&rct=j&q= … rMzGqUu3lQ

publikacja z kwietnia 2015 kiepsko pasuje do tezy, ze "pierwsza wersja oznajmiala ze piloci byli nachlani.". Jakbys przeczytala ten artykul to bys sie dowiedziala, ze badania toksykologiczne wykonane rutynowo po katastrofie wykluczyly mozliwosc spozywania alkoholu przez pilotow - tam jest to wyraznie napisane. Te same badania wykazaly alkohol we krwi ciala, ktore pozniej okazalo sie Blasikiem.
W tymze artykule jest tez jasno napisane, ze jedyne poszlaki w kwestii spozywanego w kokpicie alkoholu to odczytane slowa o piciu piwa. Te odczyty pojawily sie rowniez w kilka lat po katastrofie (nie pamietam dokladnie kiedy, ale w zaden sposob nie pasuja one do "pierwszej wersji"). A ze rosjanie robia z tego uzytek dla swojej propogandy to akurat nic dziwnego.

Z pozostalych ZADEN nie dotyczy pilotuw Tu-154 (co najwyzej pijanego Blasika) albo w ogole nie dotyczy katastrofy smolenskiej.

Jeszcze raz napisze - nigdy nie bylo tezy o "pijanych pilotach" wiec to co napisalas po prostu nie jest prawda. I nie wygrzebiesz z google zadnych informacji na ten temat, bo takich nie bylo.
Kropka.

Gabiffm - 2016-12-09 16:47:36

i to sie wlasnie nazywa propaganda Margu...
nie trzeba czytac,ino rzucic okiem na naglowki...wystarczy zeby niektorych przekonac o tym,ze to piloci byli winni...

zreszta,ostatnio slyszalam ze na zlocie wrozek w PL stwierdzono ze to nie byl wybuch,ino tak wygladalo!

:rechoczcy:

Meli - 2016-12-09 16:48:22

To artykuł z 8.4.2015:

http://www.newsweek.pl/swiat/rosyjskie- … 646,1.html

Meli - 2016-12-09 16:52:37

Bardzo możliwe,że tak to się odbyło:

http://www.bliskopolski.pl/katastrofa-s … /klamstwa/

Gabiffm - 2016-12-09 17:12:28

i od samego poczatku nad wszystkim powiewala smolenska mgla..cale tumany wrecz!

:faja:

marg63 - 2016-12-09 19:57:32

Zaslepionych ludzi sie nie przekona, nawet wytykajac im bezsprzecznie ze sa w calkowitym bledzie (vide "pierwsza wersja oznajmiala ze piloci byli nachlani" - na te bzdure odpisalem 3 posty wyzej). Oczywiscie zero konkretnych uwag, tylko jakies bzdety o propagandzie.

Meli - o tym alasnie artykule pisalem 2 posty wyzej od Ciebie.

marg63 - 2016-12-09 19:57:54

Oczywiscie pilot z 30 letnim doswiadczeniem tez jest w zmowie, albo sie nie zna - prawda? Mozna czytac ekspertow od parowek i puszek z piwem. Mozna tez czytac opinie prawdziwych pilotow.

http://kuprawdzie.pl/prawda-o-katastrofie-smolenskiej/

Gabiffm - 2016-12-10 09:05:51

Margu...widze ze ten pilot powiedzial co wiedzial,znaczy sie tez o tym mowilam...
czy ty uwazasz ,ze to byla jednak wina pilotow,i byly rzad nie ma z tym nic wspolnego?
uwazasz ,ze podano nam prawidlowe informacjew sprawie tego wypadku?
uwazasz ze jestem zaslepiona?
jesli tak uwazasz to....nie chce mi sie ciebie przekonywac...ani ciebie,ani nikogo innego...
:(

marg63 - 2016-12-10 15:31:09

uwazam, ze wypadek byl wynikiem nieszczesliwego splotu wypadkow i licznych zaniedban. Co do sledztwa - niewatpliwie, mozna sie tam do wielu spraw przyczepic (co Maciarewicz skwapliwie robi, szukajac jakiegos punktu zaczepienia), ale nie zmienia to przyczyn katastrofy. Chcialbym widziec ekipe PiS podczas takiej sytuacji. Niezaleznie kto bylby u wladzy bylaby sytuacja nazywana powszechnie "pozar w burdelu". Tak mamy urzadzone panstwo polskie juz od wiekow, na zasadzie "jakos to bedzie". I na ogol bywa. Tylko czasem nie.

Co do Ciebie - owszem, jestes zaslepiona. Nie zwracasz uwagi na zadne rzeczowe argumenty. Co do Twojego przekonywania mnie to wybacz, ale to niemozliwe. Nie dysponujesz bowiem zadnymi konkretnymi argumentami oprocz pomowien. nieuzasadnionych domyslow i juz zupelnych bzdur.

Gabiffm - 2016-12-10 19:30:20

hmm...Margu,mysle ze moge spokojnie powiedziec ze to wlasnie ty jestes slepy i gluchy na wszystkie moje argumenty...

:P

uwierzylabym w wypadek,gdyby nie kilka faktow...namacalnych faktow,a jakie-wymienilam juz wczesniej...
nie uwazam tez ze jestem zaslepiona,czekam co sie jeszcze wydarzy w tym temacie,ale domyslam sie ze niewiele...wiec przelewanie pustego w prozne raczej nie ma sensu...

Meli - 2016-12-10 19:35:39

Naciski na pilota miało już miejsce  w 2008 roku,podczas lotu do Gruzji.
Na YT był film,jak to Gosiewski domaga się ukarania pilota-filmu już nie ma.

Dokopałam się do wniosku Gosiewskiego:

http://orka2.sejm.gov.pl/IZ6.nsf/main/4D0917D9

Z powyższego,niestety wynika,że to nie pilot jest pierwszym po Bogu...

Gabiffm - 2016-12-10 20:10:34

taa..tez o tym slyszalam...
i wcale mi sie to nie podobalo...
tak jak nie podoba mi sie manipulowanie czarnymi skrzynkami z 10 .04.2110,metne i czesto zmieniane wypowiedzi na temat,niedopuszczenie polskich specjalistow do szczatek ktore pozostaly po wypadku,klamstwa Kopaczowej i klamstwa prasy,odstapienie od pomocy specjalistow chociazby ze Stanow...itede...

marg63 - 2016-12-12 09:51:18

Co do "manipulowania czarnymi skrzynkami" to jest to zwykle klamstwo. Nie bylo zadnego manipulowania. Sa na to protokoly, swiadkowie fakty. To ze Macierewicz pomimo uplywu 6 lat nadal nie rozumie co to jest "buforowanie zapisywanych danych" to juz raczej jego problem i oznaka, ze nie powinien zajmowac sie technicznymi problemami. Tak samo jak i polscy eksperci mieli dostep zarowno do miejsca zdarzenia jak i do wraku. Bezczelnie klamiesz. Tak samo bezczelnie jak Kopaczowa mowiac z trybuny sejmowej o przekopywaniu ziemi. Ale to ze ona klamala nie upowaznia innych do lgarste.
"metne i czeste wypowiedzi"?? A co konkretnie masz na mysli? Konkretnie. Jesli czegos nie zrozumialas to moze trzeba zapytac o wyjasnienie?

Gabiffm - 2016-12-12 11:42:18

Hmmm.masz racje Margu.ja jestem tylko prosta kobiecina ze wsi...
Wiec oswiec  mnie i wyjasnij jak to naprawde bylo...

:hmmm:

Meli - 2016-12-12 12:43:44

Gabiffm - 2016-12-12 20:05:48

https://www.youtube.com/watch?v=fmNNeAhHG58

pod koniec urywek z niemieckiej stacji telewizyjnej..
nnoo..nnooo...

Gabiffm - 2016-12-12 20:10:59

Melli..stara jestem i glucha,nic z tego co  bylo podane w oficjalne prasie-czyli rozmowy z wieza nie slyszalam,co prawda slychac jakies trzaski i glos mowiacy cus po rusku,ale nijak nie moglam uslyszec odpowiedzi pilotow...do wiezy,znali rosyjski i angielski wiec musieli  sie jakos komunikowac z wieza...dlaczego tego nie slychac w tym nagraniu?dziwne,ze glos ruskiego slychac bardzo glosno i wyraznie...a pilotow jakby wyciszono,w tle...nie podoba mi sie to nagranie,slyszalam inne..i tam bylo wyrazniej slychac pilotow...

Meli - 2016-12-12 20:11:26

To nie był TEN Tupolew.Gdzieś już to było,że pokazali nagrania z innego wypadku,gdzie Tutka była cała,a Niemcy pokazali,że to niby prezydencki samolot był

Gabiffm - 2016-12-12 20:12:36

meeenooo...no i to sie nazywa przekaz medialny dla narodow...

:/

pees..

i w tym miejscu powtarzam se do siebie,ze media klamia...pokazujac to,co im sie podoba,a nie to,co jest rzeczywiscie!

Meli - 2016-12-12 20:15:35

Nie przewidzieli,że Polacy,to upierdliwy Naród.I dociekliwy.

Gabiffm - 2016-12-12 20:18:06

hmm..Niemcowi wystarczy inormacjai juz lyka...
Polak drazy...drazy..drazy...i moze kiedy wydrazy co tam sie stalo...?

marg63 - 2016-12-12 21:21:46

http://static.presspublica.pl/red/rp/pd … u-154M.pdf

jesli czegos nie rozumiesz albo masz watpliwosci to pytaj.

Gabiffm - 2016-12-13 08:54:40

slicznie dziekuje Margu ...

a moze wiesz przypadkiem czy komisja Millera nie oparla sie na  komisji MAK?

co prawda wspominaja tam ze samolot zostal zle nakierowany na sciezke ladowania,i zbyt pozno podano komande odejscia na drugi krag alllee...zastanawia mnie fakt zaginiecia 3 skrzynki,ktorej nigdy nie odnaleziono...?
swoja droga pamietam jak w niemieckiej telewizji pokazywano Smolensk,i krotko po wypadku ciezki sprzet ktory mial za zadanie sciagnac wrak i szczatki samolotu z tego pola...o ile wiem,nie wolno niczego ruszac,dopoty,dopoki nie zbada sie wszystkiego do konca...czy tez sie tu myle wedlug ciebie?
jesli sie myle to wybacz plizzz- prostej kobiecinie ze wsi...

Gabiffm - 2016-12-13 09:09:04

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/gw-andrz … era/kj236f

http://www.bliskopolski.pl/katastrofa-s … a-millera/
Komisja ta nie miała żadnego doświadczenia w badaniu katastrofy dużego, wielosilnikowego samolotu odrzutowego, skutkującej znaczną liczbą ofiar śmiertelnych. Prawnicy wskazują też na to, że komisja Millera działała nielegalnie. W przypadku katastrofy na terenie państwa obcego są określone konkretne sytuacje, kiedy taka komisja może powstać. Po pierwsze: chodzi o przypadki, kiedy państwo, na terenie którego doszło do katastrofy, nie podjęło badania (ta sytuacja nie zachodzi, bo komisja MAK funkcjonowała). Po drugie: kiedy strona tego państwa przekaże Polsce uprawnienia do badania takiego wypadku. Ta sytuacja też nie miała miejsca Po trzecie: jeżeli przewiduje to umowa lub przepis prawa międzynarodowego. Jedynym przepisem prawa międzynarodowego, który to przewidywał było porozumienie z 14 grudnia 1993 roku. Tymczasem katastrofę badano stosując konwencję chicagowską.

Postępowanie prowadzone przez komisję Millera wzbudziło wiele zastrzeżeń. W swoich badaniach komisja opierała się w dużej mierze na pracy komisji MAK. Zdjęcia do raportu Millera wzięto z internetu, od prokremlowskiego rosyjskiego dziennikarza Siergieja Amielina, a polscy i rosyjscy eksperci nie potrafili nawet dokładnie zmierzyć fragmentu oderwanego skrzydła Tu-154M (Rosjanie w pierwotnej wersji raportu MAK twierdzili, że jest to 4,7 m, a Polacy – od 6,1 do 6,7 m). W raportach MAK i komisji Millera znajduje się lakoniczna informacja, że rejestrator lotu K3–63 polskiego Tupolewa nie został w Smoleńsku odnaleziony. Nie podano nawet, czy podjęto próbę odszukania urządzenia i jakie mogły być powody jego zniknięcia.

..........
http://www.newsweek.pl/raport-komisji-m … 024,t.html

.....

http://www.interia.tv/wideo-czesc-ich-t … vId,701797

Meli - 2016-12-13 10:52:49

Wklejem,później przeczytam:

http://www.rmf24.pl/fakty/news-katastro … Id,1711598

Meli - 2016-12-13 11:04:57

marg63 napisał:

http://static.presspublica.pl/red/rp/pdf/kraj/RaportKoncowyTu-154M.pdf

jesli czegos nie rozumiesz albo masz watpliwosci to pytaj.

328 stron!

Gabiffm - 2016-12-13 12:16:22

Meli napisał:

Wklejem,później przeczytam:

http://www.rmf24.pl/fakty/news-katastro … Id,1711598

litoooosciiii!


~Wars - 31.08 (12:19)


Czyli obecne "badania" biegłych oparte są na kopii sporządzonej w Moskwie po 4 latach od katastrofy, z wciąż przetrzymywanego przez Rosjan rejestratora. To nie zdziwię się jak odkryją, że załoga i pasażerowie śpiewali "Podmoskownyje wiecziera" i "Kalinkę" a piloci zapraszali się do "Kazaczoka". Litości



Czytaj więcej na http://www.rmf24.pl/fakty/news-katastro … ign=chrome

to jeden zkomentarzy pod tym artykulem...

Gabiffm - 2016-12-13 12:19:04

7 kwi 15 10:15
Wildstein: Tusk powinien stanąć przed Trybunałem Stanu za Smoleńsk

Donald Tusk powinien stanąć przed Trybunałem Stanu za to, co wydarzyło się w Smoleńsku? Tak twierdzi Bronisław Wildstein. "Za przekazanie śledztwa Moskwie, w czego efekcie rzetelne zbadanie tragedii zostało uniemożliwione, były premier powinien stanąć przed Trybunałem Stanu" - przekonuje na łamach tygodnika "wSieci"

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/wildstei … nsk/czbpkm

o dziwo Donald byl na tym samym lotnisku przed i po katastrofie 10.04....nic mu sie nie stalo,swiatla na lotnisku swiecily i zadnej mgly nie bylo...
cuda panie...cuda....

marg63 - 2016-12-14 03:04:18

Gabiffm napisał:

slicznie dziekuje Margu ...

a moze wiesz przypadkiem czy komisja Millera nie oparla sie na  komisji MAK?

co prawda wspominaja tam ze samolot zostal zle nakierowany na sciezke ladowania,i zbyt pozno podano komande odejscia na drugi krag alllee...zastanawia mnie fakt zaginiecia 3 skrzynki,ktorej nigdy nie odnaleziono...?
swoja droga pamietam jak w niemieckiej telewizji pokazywano Smolensk,i krotko po wypadku ciezki sprzet ktory mial za zadanie sciagnac wrak i szczatki samolotu z tego pola...o ile wiem,nie wolno niczego ruszac,dopoty,dopoki nie zbada sie wszystkiego do konca...czy tez sie tu myle wedlug ciebie?
jesli sie myle to wybacz plizzz- prostej kobiecinie ze wsi...

Wybaczam Ci Gabi, ale dziwie sie nieco dlaczego prosta kobiecina ze wsi bierze sie za analize katastrofy komunikacyjnej. Ale coz.... rozne maja ludzie upodobania....
Wybacz tez mnie, ale skupie sie na tym cytowanym poscie, pozostale tez przelece, ale pobieznie.

Co do kwestii na czym sie opierala komisja Millera to sobie sama roztrzygnij. Wg mnie bardziej istotne jest co w ich raporcie zostalo zamieszczone i czy ma to sens oraz czy pasuje do znanych faktow. W przypadku dwoch raportow odnoszacych sie do tego samego zdarzenia trudno jest otrzymac zupelnie inne dokumenty, chyba ze wystepuje zla wola albo niekompetencja. Zla wole w rosyjskim raporcie sie zauwaza (a conajmniej chec wybielenia siebie w pewnych aspektach) i w takich aspektach te raporty sie roznia. Sprawy techniczne sa natomiast opisane chyba dosc podobnie (o raporcie MAKu wiem z doniesien prasowych, nie chce mi sie czytac takiego dokumentu cyrlica i w dodatku pelnego rosyskich terminow technicznych, ktorych zapewne nie znam).
Co do "zaginiecia" rejestratora, potocznie nazywanego "czarna skrzynka" to sprawa jest jasna i wielokrotnie byla wyjasniana. Rejestratory, jak zapewne wiesz, dziela sie na eksploatacyjne oraz katastroficzne. Wymogiem dla tych drugich jest przetrwanie ewentualnej katastrofy, te pierwsze takiego wymogu nie maja. Ich funkcje sa po prostu inne - zbieraja dane podczas lotu do pozniejszej analizy, czy np. pilot mogl leciec bardziej oszczednie albo czy podzespoly nie wykazuja sladow zuzycie i nadchodzacej awarii etc. Ale nie jest funkcja tych rejestratorow przetrwac katastrofe. Jesli im sie uda to OK, jesli nie, nie jest to zadna sensacja. I ten "zaginiony" rejestrator wlasnie nie byl katastroficzny. Ulegl dezintegracji podczas wypadku. Nie ma to wiekszego znaczenia, bo inne (katastroficzne) rejestratory przetrwaly (a nawet i kolejny niekatastroficzny) i ich odczyty sa ze soba spojne. W proponowanym do lektury raporcie jest to omowione na stronach 59-64. Przeczytaj, moze zrozumiesz.... Zwroc uwage na pokrywanie sie funkcjonalnosci "zaginionego" rejestratora K3-63 oraz ATM-QAR, szczegolnie zwracajac uwage na fakt, ze nosnik z ATM-QAR zostal odnaleziony na miejscu katastrofy i odczytany w Polsce.
Co do nieruszania szczatkow az do wyjasnienia sprawy: czy sadzisz ze samolot lotu MH 17 dotad lezy na polach Ukrainy? Sprawa wszak dotad nie jest wyjasniona i sa kontrowersje (opinie rosyjskie sa diametralnie inne niz pozostale). Miejsce katastrofy sie dokumentuje, przeszukuje etc. Zreszta nie jestem od tego specjalista, ale nie widze powodu a nawet mozliwosci, zeby nie ruszac wraku a jednoczesnie pozbierac szczatki ludzkie. Ty chyba nie zdajesz sobie kompletnie sprawy z tego jak miejsce takiej katastrofy wyglada.
Co do kwesti czy komisja Millera mogla w ogole dzialac, jakie byly jej kompetencje etc. To, czy komisja miala prawo dzialac czy nie nie ma nic wspolnego z przyczynami katastrofy. Wyobrazam sobie zreszta, ze gdyby ta komisja nie powstala, to podnoszono by zarzut, dlaczego takiej komisji nie bylo. To, ze zgodzono sie na procedowanie wg konwencji chcagowskiej bylo niewatpliwym bledem, bo dalo paliwo do tych bezsensownych zarzutow teraz i doszukiwaniu sie roznorodnych teorii spiskowych. Ale to jest zupelnie inna sprawa i nie podwaza ustalen tej komisji a jedynie legalnosc jej dzialania. Nie mnie to rozstrzygac, wole odnosic sie do kwestii technicznych. Pod raportem tej komisji podpisaly sie 34 osoby. I nie byly to osoby z lapanki a zwiazane z lotnictwem (czego nie mozna powiedziec o wiekszosci ekspertow Maciarewicza). Zarzuca sie tym ludziom, ze nie badali wczesniej katastrofy duzego, wielosilnikowego samolotu? I cale szczescie. To dobrze, ze takich katastrof w lotnictwie polskim nie ma zbyt wiele (poprzednia w latach siedemdziesiatych w Kabatach). A i tej w Smolensku mozna by uniknac przy minimalnej dozie rozsadku (albo szczesciu).
Co do zapisu dzwiekowego z rejestratora - posluchaj.... pare postow wyzej jest kompletny zapis. Nawet juz go sluchalas i narzekalas ze ruskich z wiezy slychac dobrze a pilotow wcale albo slabo. No to zastanow sie czemu? Sa konkretne fizyczno-techniczne powody takiej sytuacji. I nie ma w tym nic dziwnego... Posluchalas? Slyszalas przejmujace krzyki na koniec? Ja je slyszalem po raz pierwszy... wczesniej wszystkie mialy ucieta koncowke. Czy slyszysz tam gdzies wybuchy?? Nie ma mozliwosci, zeby mikrofony nie zarejestrowaly wybuchu a co dopiero trzech.... Rejestrator dzialal do konca i wybuchow tam nie ma.
Co do odpowiedzialnosci Tuska to znow nie ma to zadnego zwiazku z przyczynami tragedi. I ja nie zamierzam tego tlumaczyc. Jak juz wielokrotnie pisalem interesuja mnie kwestie techniczne a nie prawno-administracyjne.

Pozdrawiam

marg63 - 2016-12-14 03:18:56

jeszcze apropos ostatniej uwagi..... Cuda Pani cuda.... do Nowego Yorku wielokrotnie przed i po Titanicu plywaly statki i bywaly tez takie ktore wiele razy tam plywaly i nie tonely. A Titanic poplynal i od razu zatonal....Cuda.... Zwracam uwage, ze Titanic tez sie spotkal z mgla. Nie bylo wtedy jeszcze na swiecie Putina, ale mimo wszystko podejrzana sprawa z ta mgla jest.... I to jeszcze w lod walnal. Przeciez wiadomo ze lod sie kruszy, mam taka maszyne do kruszenia lodu i ona ma takie metalowe czesci. I to one krusza lod a nie odwrotnie. Wiec jasno wynika, ze to nie gora lodowa zatopila Titanica. Na podstawie moich doswiadczen moge spokojnie twierdzic ze to nieprawda co nam wmawiaja. To musialy byc 3 eksplozje, ewentualnie Titanic zostal sciagniety na dno magnesem. Probowalem, i magnes wrzucony do wody tonie. Spokojnie mogl pociagnac na dno Titanica bo przyciaga zelazo. Jedyne z czym mam problem to hel. Bo jakby Titanica napompowac helem, to by wtedy pewnie odlecial a nie zatonal....

marg63 - 2016-12-14 14:07:19

ciekawa relacja. Nie dotyczy Smolenska bezposrednio ale jednak nierozerwalnie sie z nim wiaze....

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title, … &_ticrsn=3

Gabiffm - 2016-12-14 23:19:08

Margu,nie czuje sie dysponowana w chwili obecnej na zadne dyskusje ani dywagacje...
powolisz wiec ze na jakis czas nie bede zabierala glosu w dyskusji...mam wazniejsze sprawy na glowie w chwili obecnej...
byc moze wrocimy kiedys do tego tematu?
tobie rowniez zycze Zdrowych i Wesolych Swiat...

Gabiffm - 2016-12-28 21:32:27

wlasnie cos nowego sie dzieje w sprawie,wiec podrzucam

Ambasada Polski w Moskwie wystosowała notę do strony rosyjskiej, w której MSZ zwraca się o niezwłoczne wydanie nieznanych dotąd w Polsce fragmentów zapisów rozmów, prowadzonych w kokpicie Tu-154M na kilka chwil przed katastrofą w Smoleńsku - poinformował w środę resort spraw zagranicznych. O wydanie nieznanych dowodów w sprawie katastrofy smoleńskiej zwróciło się również Ministerstwo Obrony Narodowej. Ambasada Rosji w Warszawie oświadczyła w środę, że Rosja nie ma żadnych nieznanych wcześniej nagrań.
Jak poinformowało MSZ, „27 grudnia br. Ambasada RP w Moskwie wystosowała notę do strony rosyjskiej. MSZ RP zwraca się w niej o niezwłoczne wydanie przez stronę rosyjską nieznanych dotąd w Polsce fragmentów zapisów rozmów w kokpicie prezydenckiego samolotu Tu-154M na kilka chwil przed katastrofą w Smoleńsku w 2010 roku”.

Resort zaznaczył, że „prośba strony polskiej została spowodowana wypowiedzią prezydenta Rosji W. Putina, który w trakcie konferencji prasowej 23 grudnia br. stwierdził, iż osobiście zapoznał się ze stenogramem rozmowy polskich pilotów z anonimową osobą, która naciskała na lądowanie bez względu na okoliczności”.
MON i MSZ żądają wydania przez Rosję dowodów ws. katastrofy smoleńskiej

rt, dm publikacja: 28.12.2016 aktualizacja: 20:35
wyślij
drukuj

Wrak prezydenckiego Tu-154M nadal znajduje sie w Rosji(fot. FaktySmoleńsk.gov.pl)
Ambasada Polski w Moskwie wystosowała notę do strony rosyjskiej, w której MSZ zwraca się o niezwłoczne wydanie nieznanych dotąd w Polsce fragmentów zapisów rozmów, prowadzonych w kokpicie Tu-154M na kilka chwil przed katastrofą w Smoleńsku - poinformował w środę resort spraw zagranicznych. O wydanie nieznanych dowodów w sprawie katastrofy smoleńskiej zwróciło się również Ministerstwo Obrony Narodowej. Ambasada Rosji w Warszawie oświadczyła w środę, że Rosja nie ma żadnych nieznanych wcześniej nagrań.

Nowe dokumenty ws. katastrofy smoleńskiej. „Technicy nie badali żadnych szczątków”
Jak poinformowało MSZ, „27 grudnia br. Ambasada RP w Moskwie wystosowała notę do strony rosyjskiej. MSZ RP zwraca się w niej o niezwłoczne wydanie przez stronę rosyjską nieznanych dotąd w Polsce fragmentów zapisów rozmów w kokpicie prezydenckiego samolotu Tu-154M na kilka chwil przed katastrofą w Smoleńsku w 2010 roku”.

Resort zaznaczył, że „prośba strony polskiej została spowodowana wypowiedzią prezydenta Rosji W. Putina, który w trakcie konferencji prasowej 23 grudnia br. stwierdził, iż osobiście zapoznał się ze stenogramem rozmowy polskich pilotów z anonimową osobą, która naciskała na lądowanie bez względu na okoliczności”.

Wrak Tu-154M nadal w Rosji

Jednocześnie MSZ pprzypomina, że „wysocy przedstawiciele rosyjskich władz niejednokrotnie zapewniali, iż wrak prezydenckiego samolotu zostanie niezwłocznie zwrócony”.

„Prezydent D. Miedwiediew, podczas oficjalnej wizyty w Warszawie 6 grudnia 2010 r. obiecał zwrot wraku przed pierwszą rocznicą katastrofy smoleńskiej. Następnie, jeszcze w 2012 r. i później, zarówno minister spraw zagranicznych S. Ławrow, jak też Przewodnicząca Rady Federacji W. Matwijenko zapewniali, że rosyjskie śledztwo w sprawie katastrofy zostanie szybko zakończone. Strona rosyjska do dzisiaj nie wywiązała się z tych obietnic” – oświadczyło MSZ.

Dezinformacja czy nowe dowody?

23 grudnia na dorocznej konferencji prasowej Putin powiedział, że zwrot wraku samolotu, który rozbił się w kwietniu 2010 roku pod Smoleńskiem, nie jest możliwy, dopóki Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej będzie prowadził śledztwo. Putin powiedział też, że „osobiście czytał” zapisy rozmów pilotów samolotu prezydenta Polski Lecha Kaczyńskiego i „człowieka z ochrony”, który wszedł do kabiny i domagał się, żeby wylądować, nie bacząc na zastrzeżenia załogi.

„Człowiek, który wszedł do kabiny – zapomniałem jego nazwiska, tam ono jest – żądał, by lądować. Pilot odpowiedział: >>Nie mogę. Nie można lądować<<. Człowiek z otoczenia prezydenta – ten, który wszedł do kabiny – powiedział: >>Nie mogę zameldować tego szefowi. Rób, co chcesz, ale ląduj<<” – mówił Putin.

W reakcji na tę wypowiedź polskie MON poinformowało, że wystąpiło do władz Federacji Rosyjskiej z żądaniem natychmiastowego przekazania Polsce zapisu rozmów w kokpicie Tu-154M. Według polskiego resortu obrony słowa prezydenta Rosji pozwalają wnioskować, że władze Rosji „dysponują tekstem rozmów między pilotem i pasażerami, który nigdy nie został udostępniony Polsce”.

„Przedstawia całkowicie fałszywy obraz przebiegu wydarzeń, które miały doprowadzić do tragedii smoleńskiej. Z wypowiedzi prezydenta Putina może wynikać, iż stenogramy oraz zapisy zostały sfałszowane” – podkreślił resort obrony.

Odpowiedź Rosjan: nie ma nowych dowodów

Ambasada Rosji w Warszawie oświadczyła w środę, że Rosja nie ma żadnych nieznanych wcześniej nagrań z kokpitu polskiego Tu-154, który rozbił się w Smoleńsku. „Brakuje jakichkolwiek podstaw dla stwierdzenia, że Rosja niby to posiada jakieś nowe, wcześniej nieznane nagranie rozmów w kokpicie, o które teraz Strona Polska występuje. Istnieją wyłącznie nagrania, którymi dysponowały MKL (Międzypaństwowy Komitet Lotniczy) i polska Komisja podczas badania katastrofy” – napisała ambasada Rosji w oświadczeniu zamieszczonym na stronie internetowej.

„Rozszyfrowane rozmowy pilotów niejednokrotnie zostały upublicznione zarówno oficjalnie - przez Stronę Polską, jak i w polskich środkach masowego przekazu. Są one łatwe do odnalezienia w Internecie. Nie chodzi o coś nowego” – podkreślono w komunikacie. Jak dodano, „nie ma sensu tłumaczyć po raz kolejny, dlaczego wrak jest potrzebny rosyjskim śledczym, póki w Rosji trwa postępowanie”.

Jednocześnie przedstawicielstwo Federacji Rosyjskiej zapewniło, że „polskim śledczym w żaden sposób nie ogranicza się i nigdy nie ograniczano dostępu do tego wraku, mogą oni w każdej chwili przyjechać do Rosji i pracować z nim”.

http://www.tvp.info/28384145/mon-i-msz- … molenskiej

marg63 - 2017-01-03 20:40:57

te "nowe fakty" nic kompletnie nie zmeniaja. Oczywistym jest, ze Putin i w ogole rosyjska administracja wlozy kazdy kij w szprychy. Co do wypowiedzi Putina, to Putin zapewne nie bedzie sie z niej tlumaczyl. Zreszta, ambasada juz oswiadczyla, ze nie ma zadnych nowych ustalen ani odczytow. To co Putin powiedzial mozna podciagnac pod swobodna interpretacje wizyty Kazany w kokpicie i jego pozniejsze oswiadczenie "prezydent nie podjal decyzji". Dla Rosjan moze to byc dowod na presje. Kazdy wygodny dla nich fakt zostal wykorzystany zgodnie z ich interesem. W kwestii technicznej przyczyn katastrofy to nie wnosi to absolutnie nic
Skoro jest taka deklaracja, ze polskim sledczym nic nie ogranicza badan wraku, to dziwie sie, ze "eksperci" Macierewicza jeszcze nie sa w Smolensku. Mogliby badac pozostalosci katastrofy organoleptycznie a nie za pomoca "eksperymentow myslowych". Dlaczego jeszcze ich tam nie ma?? To tez ciekawe pytanie. Potrafi ktos na nie odpowiedziec?

Meli - 2017-01-03 21:06:11

Myślisz,że Macierewicz dostanie wizę do Rosji?....czy jego eksperci?
Wierzysz,że ich dopuszczą do wraku?Ponoć złomiarze już wymienili na pieniądz i niewiele tam zostało

marg63 - 2017-01-03 21:49:23

a w co tu wierzyc? Uzbrojony w deklaracje ambasadora po prostu bym pojechal, jakbym byl faktycznie zainteresowany badaniami. Jesli by mnie nie dopuscili, to bym podniosl larum na caly swiat i krzyczal, ze to co ambasador powiedzial to nieprawda. Ryzykuje czyms??
Co do "ponoc" to sie nie wypowiadam. Ponoc wujek po zjezdzaniu po desce zostal ciocia.

Meli - 2017-01-04 14:15:36

Jednak się wypowiadasz na temat "ponoć".

Chcesz uchodzić za światłego człowieka ale chęciami jest ponoć i piekło wybrukowane.

Myślę,że przyczyny nieoddawania wraku należy szukać gdzieś indziej;gdyby nie twierdzenie o zamachu,to może i wrak był by już w Polsce.A tak niszczeje i ślady się zacierają.A Rosjanie dalej prowadzą śledztwo i śmieją się w kułak,bo skłócili Polaków.
Nie mniej jednak,ktoś przywiózł do Polski ka-wałek samolotu i wisi gdzieś,jako relikwia.To był by dobry początek śledztwa,podejrzewam jednak,że tam niczego nie było.

marg63 - 2017-01-05 01:29:50

pomowienia.
Ja za nikogo nie chce uchodzic.

Meli - 2017-01-05 10:17:42

Dobra.Odszczekuję :D

marg63 - 2017-01-05 11:53:19

oj tam.... nie ma nawet co odszczekiwac.... :)

marg63 - 2017-02-14 00:07:44

https://twitter.com/MKierwinski/status/ … 44/photo/1

o nowych sensacjach z ekshumacji tez jakos cicho....

Gabiffm - 2017-02-14 09:12:16

https://www.youtube.com/watch?v=aNBa7ZYfSBs

tjjaa...

marg63 - 2017-02-15 00:30:02

ale przeciez ten podrabiany Wosztyl absolutnie nie wspiera tezy o wypadku komunikacyjnym, wrecz przeciwnie - twierdzi ze raport MAKu to bzdura. Wiec jaki sens mialaby taka mistyfikacja? Masz na to jakas teorie? Ciekawy jestem motywu, jaki tutaj moglby byc....

Gabiffm - 2017-02-15 08:44:57

Nie mam pojma po co go podrobili.moze tylko po to zeby nam pokazac jak mozna manipulowac mediami?

:lol:

Gabiffm - 2017-03-22 20:45:52

kto chce niech rzuca okiem...

W nocy z 27 na 28 października 2012 r. 42-letni Muś powiesił się w piwnicy swojego domu w Piasecznie, zostawiając żonę i dwójkę dzieci. Prokuratura ustaliła, że było to samobójstwo, a w organizmie chorążego wykryto alkohol. Media informowały, że bardzo przeżył odejście z wojska. Miał dostawać 2 tys. zł emerytury, o wiele mniej, niż zarabiał w 36. Pułku, nie wypaliły mu też dwie firmy, które założył.
http://wyborcza.pl/1,75248,13689189,Wyj … skiej.html

http://www.newsweek.pl/polska/dlaczego- … 8,1,1.html

http://autorzygazetypolskiej.salon24.pl … -ocalonych

http://www.fakt.pl/wydarzenia/polityka/ … ja/zzkfkc4
http://pressmania.pl/zamach-stanu-komor … molenskim/

marg63 - 2017-03-29 14:04:14

cytat z jednego z powyzszych:

Prezes PiS tak to opisywał w lipcu 2010 r. w wywiadzie dla "Gazety Polskiej": "Akurat goliłem się, gdy zadzwonił telefon. Byłem pewien, że to brat telefonuje już ze Smoleńska. Usłyszałem jednak jakiś nieznajomy głos. Chyba był to któryś ze współpracowników ministra Sikorskiego. Później słuchawkę przejął sam minister. Dowiedziałem się, że doszło do katastrofy. Powiedziałem mu: » To jest wynik waszej zbrodniczej polityki - nie kupiliście nowych samolotów «. Na tym rozmowa się skończyła.

Ciekawe, ze pierwsza refleksja, ktora mial J.Kaczynski po uslyszeniu strasznej nowiny byla na temat czyja wina jest smierc jego brata... zadne tam zamkniecie sie w sobie w strasznym bolu, zadne tam rozpamietywania czy wspomnienia, czy chociazby refleksja ze zginal czlonek rodziny i osierocil corke. Pierwsza mysl: "to wasza wina". Interesujace z punktu widzenia psychologi...

Gabiffm - 2017-04-08 09:34:39

https://www.youtube.com/watch?v=3eKzCYNNhWM

tak to wlasnie sie wtedy potoczylo...

Meli - 2017-04-09 10:16:34

Warszawa, 5 Marca 2010 Pan Bronisław Komorowski Marszałek Sejmu RP Z upoważnienia Pana Prezydenta RP pragnę poinformować, że na uroczystości 70 rocznicy zbrodni katyńskiej w dniu 10 kwietnia w Katyniu Kancelaria Prezydenta RP organizuje przelot samolotu specjalnego.

Obok Pana Prezydenta, w skład wchodzą przedstawiciele rodzin katyńskich, wojska, duchowieństwo, osoby zaproszone przez Pana Prezydenta. Liczba miejsc w samolocie jest ograniczona. Odpowiadając jednak na prośbę Pana Marszałka proponuję udostępnienie miejsc w samolocie dla 12 przedstawicieli Parlamentu, po 3 z każdego klubu. W związku z koniecznością prowadzenia dalszych prac organizacyjnych proszę o przekazanie listy osób zgłoszonych na uroczystości. Podpisał Władysław Stasiak. "

I jeszcze dwa cytaty: " Każdy, kto będzie próbował zmienić miejsce lądowania prezydenckiego samolotu zostanie oskarżony o utrudnianie Prezydentowi RP sprawowania władzy." Jarosław Kaczyński. I nadszedł marzec 2010r. W TVP pojawił się Prezydent z wystąpieniem. (do sprawdzenia w archiwach). Oto co powiedział: " Ja i moja Kancelaria przygotujemy wizytę w Smoleńsku. Tusk i Rząd mają się do tej wizyty nie wtrącać. Lech Kaczyński."

Wystarczy przekopać archiwa sejmowe i TVP.

(z netu)

Gabiffm - 2017-04-10 21:36:32

http://www.tvp.info/29873769/sledztwa-w … i-eksperci

Wyrok dla wiceszefa BOR

W czerwcu 2016 r. Sąd Okręgowy w Warszawie skazał na 1,5 roku więzienia w zawieszeniu b. wiceszefa BOR gen. Pawła Bielawnego za nieprawidłowości przy ochronie wizyt w Smoleńsku Donalda Tuska i Lecha Kaczyńskiego. SO uznał, że umyślnie nie dopełnił on obowiązków, czym spowodował zagrożenie dla ochrony prezydenta i premiera. Był to pierwszy wyrok sądu karnego związany z katastrofą w Smoleńsku. Bielawny złożył apelację, wnosząc o uniewinnienie lub o zwrot sprawy do SO; strona oskarżenia nie apelowała. 12 kwietnia Sąd Apelacyjny w Warszawie ma ogłosić prawomocny wyrok w sprawie.

Gabiffm - 2017-04-10 21:53:12

Potem się dowiedziałem, że nie wszystkim to przeszkadzało. W Warszawie już w tym czasie przejmowano władzę – podkreślił były wiceszef prezydenckiej kancelarii. – Tutaj działano bardzo szybko, od razu przesądzono, że prezydent nie żyje i na tej podstawie marszałek Bronisław Komorowski mianował się pełniącym obowiązki prezydenta. Bez żadnego dokumentu – dodał.

Według gościa TVP Info „to nie tak powinno wyglądać”. – Dziś, z perspektywy czasu, to jest kompromitujące dla tych, którzy się tak zachowywali. To wyglądało tak, jakby czekali, żeby rzucić się na ten urząd – wskazywał.

Jacek Sasin przekonywał, że największym grzechem było wtedy oddanie śledztwa Rosjanom. – Jestem przekonany, że można było nie oddawać, a nawet nie spróbowano. Nie było podstaw, żeby zastosować konwencję chicagowską. Państwo polskie kompletnie abdykowało w tej sprawie – dowodził.

http://www.tvp.info/29880897/sasin-w-ka … t-nie-zyje

Gabiffm - 2017-04-10 22:08:30

Szanowni Państwo! Drodzy Rodacy! Polska jest w żałobie. Ponieśliśmy dramatycznie bolesną stratę. W katastrofie lotniczej zginął Prezydent Rzeczypospolitej Lech Kaczyński wraz z małżonką. Zginęli wicemarszałkowie Sejmu i Senatu, ministrowie, posłowie i senatorowie wszystkich klubów parlamentarnych, generałowie i biskupi.

Zginęli pełniąc swą służbę publiczną na rzecz dobra wspólnego, jakim jest Polska. Zginęli w drodze na uroczystości w Katyniu, gdzie 70. lat temu ginęły tysiące polskich oficerów w imię zasady, że miłość ojczyzny żąda czasami ofiary najwyższej.

Dzisiaj w obliczu naszego narodowego dramatu jesteśmy razem. Dziś nie ma podziału na lewicę i prawicę. Różnice poglądów i wyznania nie mają znaczenia. Dziś jesteśmy razem, stojąc wobec wielkiego dramatu, w obliczu śmierci wielu ludzi. Łączymy się w bólu z rodzinami ofiar i w trosce o dalsze losy osieroconej przez nich Ojczyzny.

Szanowni Państwo! Drodzy Rodacy!
Artykuł 131 konstytucji nakłada na Marszałka Sejmu obowiązek zapewnienia ciągłości władzy Prezydenta – głowy państwa polskiego. W ramach tych obowiązków, które dziś na mnie spadły, ogłosiłem w całym kraju tygodniową żałobę narodową.

Połączmy się wszyscy w żałobie zarówno w wymiarze oficjalnym, jak i prywatnym, w wymiarze przeżycia wspólnotowego jak i indywidualnego – tak po ludzku, z głębi współczującego serca.

Moim obowiązkiem jest wyznaczenie w ciągu dwóch tygodni terminu wyborów Prezydenta, które muszą się odbyć nie później niż 60 dni od daty ich ogłoszenia. Zamierzam to uczynić po konsultacjach z wszystkimi klubami parlamentarnymi.

Wszystkim, którzy zginęli w strasznej katastrofie koło Smoleńska, swoje serdeczne myśli, modlitwy oraz wyrazy osobistego współczucia kieruję do bliskich ofiar, w tym do Rodziny Pana Prezydenta Lecha Kaczyńskiego, do jego Matki, Córki i Brata.

W tych trudnych dniach dla naszej Ojczyzny bądźmy wszyscy razem.

Marszałek Sejmu Bronisław Komorowski

http://www.tvp.info/1643874/w-tych-trud … dzmy-razem



dla porownania

http://smolensk-2010-gdzie-prawda.blogs … trofa.html

marg63 - 2017-04-10 22:45:25

a co tu porownywac?

"Niestety strona szukana przez Ciebie w tym blogu nie istnieje."

Gabiffm - 2017-04-11 08:23:48

nie ma...a byla...

Ja bym był jednak za tym, żeby się skupić (na wyjaśnianiu), dlaczego samolot wyleciał i dlaczego w ogóle podszedł do lądowania, bo w tych warunkach nie powinien tego robić. Natomiast jeśli chodzi o skutek – był tragiczny, 96 ofiar, ale nie tylko z PiS. Ze wszystkich ugrupowań politycznych, wraz z parą prezydencką – mówił w programie „Gość poranka” poseł Kukiz'15 Marek Jakubiak. Śledztwo tzw. podkomisji smoleńskiej oraz poniedziałkowe obchody 7. rocznicy katastrofy w Smoleńsku były głównymi tematami rozmowy posła z Adrianem Klarenbachem.

http://www.tvp.info/29897157/sa-trzy-pr … awde-glosi

marg63 - 2017-04-11 11:36:56

to dlaczego wylecial i dlaczego podszedl to jest akurat dosc jasne, patrz wczesniejszy post Mali:

http://www.wielkaemigracja.pun.pl/viewt … 907#p60907

Gabiffm - 2017-04-11 17:51:49

eeeeeeeee tam!

marg63 - 2017-04-11 18:21:51

co etam? Nie podoba Ci sie oficjalne pismo z kancelarii Lecha Kaczynskiego??

Meli - 2017-04-11 18:34:14

To właśnie wpadło mi w ręce:

http://pressmania.pl/to-byl-zamach-w-sa … obaryczny/

marg63 - 2017-04-11 19:03:33

wybacz Meli, ale to totalna bzdura na zasadzie "tonacy brzytwy sie chwyta". To sa wlasnie efekty "pracy" podkomisji.
Odnoszac sie do tej teori, to niech mi ktos wytlumaczy, jak to sie stalo, ze wybuch ktory rozerwal tupolewa nie zostal zarejestrowany przez mikrofony? Ktore za to rejestrowaly komunikaty o obnizaniu sie, kolejne uderzenia galezi drzew a na koncu wrzaski? Jak to sie stalo, ze piloci do ostatniej chwili pilotowali samolot? Nie zauwazyli, ze byl "wybuchniety"?
Teorie PiSowskie o zamachu nie trzymaja sie kupy. One sa kupa.

Meli - 2017-04-11 19:30:47

Nie odnosiłam się do treści,tylko do nowego newsa...a może bezszelestnie wybuchło? :p

Gabiffm - 2017-04-11 19:55:29

dziwne...wszystkie rejestratratory -skrzynki  rosjanie dostali w lapy ot tak...
tresc rozmow byla iles tam razy podawana w mediach,ale prawie za kazdym razem inna...
skad wiadomo ze czegos tam nie wykasowali albo nie podlozyli ?
ja takiej pewnosci nie mam,a ty Marg...jak myslisz?mogli cos nakombinowac czy jest to niemozliwe?

Meli - 2017-04-11 20:01:43

Niezaprzeczalne jest,że byli świadkowie,jak samolot się rozbił.Nigdy nikt nie mówił,że skrzydło odpadło...albo,że wybuchł.On się rozbił...w drobny mak.

Gabiffm - 2017-04-11 20:09:08

brzoza...brzoza spowodowala ponoc ze skrzydlo czy jego czesc odpadlo...

Meli - 2017-04-11 20:21:23

A tu strona przeciwna:

http://fakty.interia.pl/raporty/raport- … Id,2380721

Gabiffm - 2017-04-11 20:28:27

Wybuch jakiejkolwiek bomby, również termobarycznej, na pokładzie Tu-154M pod Smoleńskiem jest wykluczony. Przeczą temu dowody: zapisy czarnych skrzynek, charakter zniszczeń samolotu oraz obrażeń ofiar

Czytaj więcej na http://fakty.interia.pl/raporty/raport- … ign=chrome

zapisy czarnych skrzynek...no wlasnie!

Meli - 2017-04-11 20:28:46

A tu coś na temat tego pana astrofizyka:

http://blogpublika.com/2013/09/16/artym … nska-mgle/

Meli - 2017-04-11 20:31:47

Gabuś-wstawiłaś mojego linka :p

Gabiffm - 2017-04-11 20:34:34

sam siem przykleil

:P

Gabiffm - 2017-04-11 20:38:26

smolenska mgla...tez jakas dziwna byla...pojawila sie nagle,szybko sie zagescila  i ponoc nic nie bylo widac...
na filmach z YT ,tuz po katastrofie tej mgly jednak nie bylo juz widac...cudownie zniknela ???

marg63 - 2017-04-11 21:41:19

rozmowy w kokpicie byly zapisywane na analogowym sprzecie. Dlatego sa zreszta niskiej jakosci. Niemniej jednak jest praktycznie niemozliwe, zeby analogowy sygnal zmodyfikowac bez pozostawienia sladow. Zdajesz sobie Gabi sprawe z tego? Zapewne nie... i nic Cie pewnie nie przekona, ze biale jest biale....
Wiec bicie czarnej piany ze skrzynek jeszcze nie raz zobacze.

marg63 - 2017-04-11 21:43:43

co do mgly.... juz kiedys pisalem tutaj - Titanica tez nie mogl gora lodowa zatopic. Nie bylo jej i sie tak nagle pojawila? Inne statki, co na ratunek przyplynely tez zadnych gor nie widzialy. Juz nie mowiac o tym, ze pasazerowie przeciez mogliby wejsc na te gore lodowa. Wniosek: zadnej gory nie bylo.

marg63 - 2017-04-11 21:48:25

a tutaj niezalezna ocena ostatnich doniesien "podkomisji" na temat wypadku.

https://www.flightglobal.com/news/artic … ai-435999/

Po angielsku niestety, ale tutaj jest jej omowienie po polsku:

http://wiadomosci.wp.pl/obsesja-zludna- … 079418497a

Gabiffm - 2017-04-12 12:29:59

swoja droga ciekawe po kiego Kaczynski lecial ze wszystkimi tym samolotem..kto wie,gdyby nie polecial moze samolot by dolecial...?
no taaa...zal tych ludzi...po prostu zal...

marg63 - 2017-04-20 21:27:06

Jeden doskonaly fachowiec wlasnie zrezygnowal z bycia przewodniczacym podkomisji, zastopil go drugi, jeszcze lepszy....

Fragment z wikipedii o olsniewajacych sukcesach naukowych pana Nowaczyka:

cyt. "W 1996 roku w ramach wymiany naukowej wyjechał do Stanów Zjednoczonych, gdzie kontynuował pracę naukową. Pracował jako fizyk doświadczalny na stanowisku assistant professor (adiunkt) w Centrum Spektroskopii Fluorescencyjnej na Wydziale Biochemii i Biologii Molekularnej Szkoły Medycznej University of Maryland w Baltimore[2][3]. Jego umowa o pracę nie została przedłużona przez władze uczelni w 2013 i wygasła w grudniu tego roku[4]. W związku z tym w roku 2013 zbierał w środowisku polonijnym fundusze na pomoc prawną[5]. Jak poinformował w roku 2015 na spotkaniu z Polonią, proces przeciw University of Maryland się rozpoczął, ale jego adwokat sam mu odradził dalsze postępowanie, ponieważ wysokość ewentualnego odszkodowania może nie wystarczyć na pokrycie kosztów obrony[6].
W drugiej połowie lat 90 XX w. przedłożył Radzie Instytutu Fizyki Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu rozprawę habilitacyjną na temat "Przestrzenne pomiary średniego czasu życia sensorów fluorescencyjnych"[7]. Rozprawa i dorobek naukowy uzyskały negatywną recenzję, w efekcie czego Rada nie dopuściła go do kolokwium habilitacyjnego, odmawiając tym samym nadania stopnia doktora habilitowanego nauk fizycznych."

W dodatku facet jest (ponoc) fachowcem od spektroskopi. To mniej wiecej tak, jakby ortopedzie kazac grzebac w mozgu pacjenta. Od razu przypomina mi sie zagadka medyczna: Ginekolog patrzy w oczy a powinien.....? Wie ktos?

Gabiffm - 2017-04-21 16:22:02

To co działo się po katastrofie smoleńskiej, zdaniem Cejrowskiego, to są zwykłe urzędnicze niedopatrzenia, które mają potworne konsekwencje. – Więc poszedłbym drogą zwykłego sądu, zwykłego więzienia. Donald Tusk jest zwyczajnym obywatelem i niech się nie zasłania immunitetem, bo to jest immunitet europejski. Trzeba dziada złapać za ryżą czuprynę, najpierw wsadzić do aresztu, żeby nie mataczył. Trzeba go przymknąć, jak zwykłego kryminalistę, żeby nie mataczył. Zrobić śledztwo, kiedy jest w areszcie, a potem do sądu i zwykły wyrok więzienia. Niech siedzi, jak wszyscy inni z gwałcicielami i prostytutkami – dodał gość programu.

http://www.tvp.info/30028973/cejrowski- … -polskiego

marg63 - 2017-04-22 00:40:52

zdanie Cejrowskiego jest jego prywatnym zdaniem. Moim zdaniem Cejrowski jest inteligentnym chamem. I jest to moje prywatne zdanie.

A za sianie nienawisci i pogardy nawet w PiSowskiej Polsce mozna odpowiadac. Np. ta pani za "szubienice dla Tuska" juz nie pracuje tam gdzie pracowala. I nawet sie tlumaczy "ze nie chciala nikogo obrazic"... co jest kuriozalne.
http://wiadomosci.dziennik.pl/polityka/ … -tusk.html
A tu druga pani (poslica niestety, wiec ma immunitet, ale mam nadzieje ze tez kiedys za to odpowie - zgloszenie do prokuratury jest, a immunitet nie przedawnia przestepstw):
http://wiadomosci.wp.pl/po-sklada-wnios … 605239425a

Teraz wracajac do Berczynskiego: to jest dopiero kryminalna sprawa. Pracownik firmy Boeing otrzymal wglad w dokumentacje przetargowa konkurencyjnej firmy. Oprocz tego przewodniczyl szemranej komisji, ktora przez 1.5 roku brala duza kase i krecila w tym czasie filmy animowane i wysadzila szope. Dzialania tej podkomisji sa kuriozalne. Na koniec facet czmychnal do USA i stamtad przyslal prosbe o dymisje. Takie "kadry" ma minister Obrony Narodowej. Zaiste, dobra zmiana.

Aha, co by nie bylo ze sledztwem po katastrofie to w zaden sposob nie zmienia to przyczyn katastrofy. Wiec opinie Cejrowskiego nie maja w tej kwestii w ogole zadnego znaczenia.

Swoja droga, jak juz przy sledztwach jestesmy.... "Polska w ruinie" , "afera na aferze", "porazajace costam" (nie pamietam juz co, ale przymiotnik "porazajace" jest ulubiony) - gdzie sa sprawy sadowe? Gdzie oskarzeni o te afery? No pytam, gdzie??

Gabiffm - 2017-04-22 19:46:04

taaa...ponoc  Cejrowski nadaje z Meksyku... tam mu wolno gadac co mu sie podoba...

:P 

a ze inteligny z niego cham to...insza inszosc...

marg63 - 2017-04-22 20:26:17

moze i moze sobie nadawac z Meksyku. Ale w Polsce te jego pomowienia rozpowszechnia TVP. Czyli konkretni ludzie za tym stoja. I tez moga byc za to pociagnieci. Mam nadzieje ze beda po nastepnych wyborach, bo to co soba prezentuja, to jest wlasnie "mowa nienawisci". A mowia o niej zgodnie ze stara zlodziejska zasada najglosniejszego krzyczenia "lapaj zlodzieja".

Gabiffm - 2017-04-23 09:18:51

czy ty mislisz Marg,ze te wszystkie gazety w PL ,ktore trabia zle o PISie tez beda za to odpowiadaly?
a co z politykami,ktorzy chcieli wczesniejszych wyborow i oczywiscie dorwac sie do swoich bylych stolkow...?
oczywiscie nie pochwalam chamstwa...w kazdym wydaniu!

Meli - 2017-04-23 09:27:59

A najciekawsze jest,że bardzo chcą sprowadzić Arabów (nie uchodźców wojennych!) i utrzymywać ich.A na polskie,własne dzieci żałują 5oo...

Gabiffm - 2017-04-23 09:42:33

otrzymac rente w PL graniczy z cudem...i to nie bylo za czasow PIS,Donek ze swita podniosl granice wieku do 67 lat dla wszystkich!

marg63 - 2017-04-23 11:13:18

wszyscy, ktorzy sie czuja obrazeni, moga skladac pozwy. Takze i przeciwko gazetom, ktore "zle pisza o PiS". Dlaczego wiec PiS tego nie robi? Ciekawe prawda? Ze szlachetnosci i chrzescijanskiej zasady nastawiania drugiego policzka? A moze po prostu tez "zle rzeczy" sa zgodne z prawda i wcale nie obrazliwe?
Zreszta, od czasu do czasu takie sprawy sa na wokandzie. Opozycja tez stosuje parszywy jezyk.
Co do "posiadania checi wczesniejszych wyborow" to polskie prawo tego nie penalizuje o ile mi wiadomo. Masz jakies inne informacje na ten temat?

Gabiffm - 2017-04-24 09:07:42

nie mam innych newsow...
mnie nie chodzi tu o prawo do wczesniejszych wyborow...ino o to kto chce te wybory robic...

marg63 - 2017-04-24 15:26:14

no a kto chce? kazdy moze chciec...

marg63 - 2017-05-07 03:46:42

dawno juz nic o smolensku nie ma... to ja dla przypomnienia - rok temu podczas obchodow rocznicy smolenskiej co bylo i jak to wyglada po roku:

http://wiadomosci.dziennik.pl/polityka/ … sciol.html

Gabiffm - 2017-05-29 08:57:18

Wyniki ekshumacji generała Bronisł.a.w.a Kwiatkowskiego są tak szokujące, że trudno w to uwierzyć. Jak ustalił „Fakt”, w jego trumnie spoczywały szczątki jeszcze siedmiu innych ofiar katastrofy. – Przez lata w ogóle nie wiedziałam, czy znaleźli mi męża. To teraz się dowiedziałam – stwierdziła rozgoryczona Krystyna Kwiatkowska, wdowa po generale. Generał pełnił funkcję Dowódcy Operacyjnego Sił Zbrojnych RP.Ekspertyza sporządzona przez biegłych nie pozostawia wątpliwości. Mimo tak bolesnych wyników, pani Krystyna nie żałuje decyzji i ekshumacji męża. Mówi, że chciała tego tylko dla prawdy.

– Krzyczeć mi się chce na cały świat. Nienawidzę kłamstwa. Siedem lat mnie okłamywano – powiedziała.

Wdowa po generale przyznała, że nie wie, co z ponownym pogrzebem, czy ma organizować go już teraz, czy jeszcze się wstrzymać, bo mogą pojawiać się kolejne szokujące informacje i w kolejnych trumnach śledczy odnajdą szczątki jej męża.

– Dlaczego zwierzchnicy generała, były prezydent Bronisław Komorowski i były szef MON Bogdan Klich jako kolejni w historii powielali rosyjskie kłamstwa o godnym potraktowaniu naszych bliskich tak, jak przez ponad 50 lat polskie władzę powielały rosyjską wersję o Katyniu – pyta retorycznie wdowa po generale.

http://www.tvp.info/31000025/szokujace- … oklamywano

marg63 - 2017-06-01 12:13:09

http://www.polityka.pl/tygodnikpolityka … skiej.read

Gabiffm - 2017-06-01 20:34:47

ciekawa sprawa...ksiadz mowi cos niesamowitego...
rodziny tragicznie zmarlych mowia zupelnie co innego...i to od 7 lat...

Gabiffm - 2017-06-02 11:29:02

– Polscy patomorfologowie z początku nie byli dopuszczeni do identyfikacji ciał ofiar katastrofy smoleńskiej - mówi w wywiadzie dla piątkowego „Super Expressu” dr Dymitr Książek, uczestnik identyfikacji ofiar katastrofy. – Rosjanie o wszystkim decydowali - dodał.

....
ciekawy artykul...i nijak sie ma do tego ksiedza u gory...

http://www.tvp.info/32426011/uczestnik- … -wszystkim

Gabiffm - 2017-06-02 11:31:38

Nie jestem zaskoczony tą skalą zaniedbań, o której mówił pan prokurator Pasionek. Ci politycy, którzy dzisiaj udają zdziwienie, dobrze pamiętają, że te wszystkie kwestie, które są dzisiaj podnoszone, były przedstawiane przez rodziny i przez zespół parlamentarny. Pan Donald Tusk i pozostali już we wrześniu 2010 roku mieli pełną świadomość, że ciała zostały zamienione – mówił w programie „Kwadrans polityczny” Antoni Macierewicz, szef MON na temat wyników ekshumacji ofiar katastrofy.

– Dokumentacja tego jest bardzo dokładna. To, co się wówczas wydarzyło, nie było ani niechlujstwem, ani przypadkiem. Było świadomym dopuszczeniem do takiego działania Rosjan ze względu na to, żeby uniemożliwić badanie przebiegu tragedii smoleńskiej – mówił Macierewicz. Dodał, że ci, którzy chcieli dojść prawdy, byli odsądzani od czci i wiary.

„Błagaliśmy posłów”

Jego zdaniem odpowiedzialność moralna, polityczna oraz prawna b. premiera Donalda Tuska w związku z katastrofą smoleńską jest oczywista. Szef MON przypomniał, że na początku maja 2010 r. na wniosek PiS głosowano w Sejmie kwestię przejęcia przez Polskę śledztwa, włącznie ze sprawą ewentualnej ekshumacji ciał.

– Błagaliśmy posłów. Naprawdę chodziłem od posła do posła PO, błagając ich, żeby zagłosowali za tym wnioskiem, żeby Polska przejęła to postępowania, to śledztwo. Wszyscy głosowali za tym, aby Polska tego nie robiła. (...) Ich odpowiedzialność moralna i polityczna jest oczywista. Prawna, moim zdaniem, pana Donalda Tuska także – powiedział szef MON. Jego zdaniem Tusk wielokrotnie powtarzał, że wszystkie działania, jakie podejmowały organa państwa ws. katastrofy, były realizowane na jego polecenie.

– Mówił to w Sejmie, mówi to tutaj w tym studio, mówił to wielokrotnie. „Wszystkie decyzje obciążają mnie osobiście i ja ponoszę za nie odpowiedzialność” – mówił pan Donald Tusk i to jest prawda. Ponosi tą odpowiedzialność, jako premier, ale też ponosi odpowiedzialność jako człowiek, który od 11 kwietnia był przewodniczącym specjalnego zespołu Rady Ministrów, w skład którego wchodzili wszyscy najważniejsi ministrowie, gdzie było jasno stwierdzone, że wszystkie decyzje są od niego osobiście uzależnione – mówił Macierewicz.
W programie poruszony został także temat, czy może to się skończyć Trybunałem Stanu. – Trybunał Stanu nie oznacza wyroku. Nie sądzę, żeby problem polegał na TS, to są czyny objęte Kodeksem karnym i one nie są związane z funkcją Donalda Tuska jako premiera. To jest objęte tym artykułem Kodeksu karnego, który mówi o zdradzie dyplomatycznej, świadomym działaniu na szkodę Polski i konkretnych osób – powiedział.

Macierewicz ocenił, że Radosław Sikorki, który zmienił zdanie i uważa, że ekshumacje są przeprowadzane prawidłowo i w rzetelny sposób, jest współodpowiedzialny za wszystkie decyzje swoich urzędników. – Pan Sikorski jest tutaj osobą bezpośrednią zaangażowaną w tę sprawę – stwierdził. Dodał, że nawet takie słowa to nadal jest próba polemiki i uciekania od odpowiedzialności.
http://www.tvp.info/32425973/tusk-ponos … o-czlowiek

marg63 - 2017-06-05 23:25:39

nie wyszlo z bomba termobaryczna i Berczynskim to trzeba zatrzec blamaz ekshumacjami. To ze beda pomylone czesci cial to bylo oczywiste od poczatku. Dla wyjasnienia przyczyn katastrofy ta rzecz jest kompletnie bez znaczenia. To co jest wazne to to, ze nie znaleziono sladow zadnych substancji wybuchowych. A ekshumacje? Ciekawe, co robia z tymi niewlasciwie przypisanymi kawalkami. Odkopuja kolejny raz i wkladaja do wlasciwej trumny?

Gabiffm - 2017-06-06 08:21:36

dla mnie nie bylo oczywiste pomylenie roznych czesci ...po tym jak Kopacz goraco zapewniala ze kazdy skrawek jest  bardzo dokladnie badany...do jednego metra w ziemi...badanie genetyczne tez byly bardzo dokladnie robione wedlug niej...

marg63 - 2017-06-06 12:27:52

Gabiffm napisał:

dla mnie nie bylo oczywiste pomylenie roznych czesci ...po tym jak Kopacz goraco zapewniala ze kazdy skrawek jest  bardzo dokladnie badany...do jednego metra w ziemi...badanie genetyczne tez byly bardzo dokladnie robione wedlug niej...

pisalem juz, ze ani Ty ani wiekszosc wypowiadajacych sie ludzi nie ma pojecia jak wyglada teren takiej katastrofy. Skladanie puzli z cial trwaloby dlugie miesiace. Nie mowiac o tym, ze w toku dzialan trzeba by szczatki dalej rozdzielac i jedne z drugich zeskrobywac. Probowalas kiedys z "hackfleisch gemischt" zrobic oddzielnie swinskie i wolowe? Sprobuj.... A tu sprawa trudniejsza... tak, jakbys miala rozdzielic mieso tego samego rodzaju, tylko. z 2 roznych swinek.
Nikogo nie usprawiedliwiam zreszta, Kopaczka lgala jak najeta co zreszta od dawna jest jasne (kiedy tylko okazalo sie, ze pomimo "przekopania ziemi na metr wglab" ciagle sa znajdowane szczatki. Politycy tak maja.

To co napisalem powyzej to tylko wniosek z klapy podkomisji Berczynskiego. A ludziom trzeba jakis temat zastepczy dac.

Gabiffm - 2017-06-06 22:25:18

Gdyby była od początku wola, żeby przeprowadzić badania genetyczne na dużą skalę, do takich pomyłek by nie dochodziło. Najważniejsza była jednak decyzja początkowa, a tej jak widać zabrakło – mówił w programie „Gość Wiadomości” prof. Krzysztof Szwagrzyk, wiceprezes IPN. Jego zdaniem badania genetyczne ofiar katastrofy smoleńskiej tuż po powrocie do Polski bezwzględnie należało przeprowadzić. Stwierdził, że rodziny ofiar katastrofy z 10 kwietnia 2010 roku oczekują przede wszystkim słowa „przepraszam”.

http://www.tvp.info/32560006/badania-ge … lo-decyzji

masz racje...nie mam pojecia...
ale ....no wlasnie...
zeby specjalisci,ktorzy wiedza jak zlozyli 7 roznych czesci ofiar,to mi sie w glowie nie miesci,nie mowiac o tym,ze w kilku przypadkach pomylono ciala...jak sie to ma do ludzkiej godnosci...?
wedlug mnie-nijak!

marg63 - 2017-06-06 23:42:10

przeceniasz "specjalistow". Od poprzedniej katastrofy komunikacyjnej (las Kabacki) minelo ponad 20 lat. W takich zdarzeniach nie ma ekspertow. A na pewno nie bylo ich w Polsce. Pojechali ludzie i robili co mogli (tak sadze). To ze ta katastrofa przerosla wszystkich to inna sprawa. Latwo jest po czasie krytykowac i wytykac co zrobiono zle. Nie chcialbym tego sprawdzac, ale mam obawy ze gdyby taka katastrofa przydarzyla sie dzisiaj, to byloby analogicznie. Bo ludzie sa tacy sami. A moze byloby nawet gorzej? Do takiego wniosku sklania mnie dochodzenie komisji Maciarewicza. Gdyby ci ludzie byli odpowiedzialni z dzialanie w warunkach podobnej katastrofy, to dopiero bylaby kleska....
Nastepna sprawa... widzialas kiedys w akcji obsluge kostnicy? Mozesz sobie wyobrazac, ze obchodza sie z cialami zmarlych z pietyzmem... w rzeczywistosci bywa roznie. Czy mozna nazywac niektore praktyki profanacja zwlok? Mozna... np. jak znarlemu trzeba zlamac reke, zeby go ubrac w marynarke.Czy ta wiedza jest komukolwiek potrzebna? Nie sadze....

Gabiffm - 2017-06-07 13:31:11

hmm...w dzisiejszym wieku jak sie chce ,to znajdzie sie przyczyne takiej katastrofy...jesli sie nie chce,to sie nie znajdzie,zeby nie wiem co!

Gabiffm - 2017-06-07 13:36:58

Szedłem rano w stronę lotniska. Początkowo była bardzo gęsta mgła, ale zaczęła się przerzedzać i wtedy usłyszałem lecący samolot. Chwilę później go zobaczyłem: leciał i płonął, na jego boku był ogień. A później usłyszałem huk i zapanowała cisza – powiedział Rosjanin, który rano 10 kwietnia 2010 r. szedł w kierunku swojej posesji.

„Gazeta Polska” dysponuje nagraniem rozmowy, która została przeprowadzona z tym mężczyzną kilka dni temu w Smoleńsku. Rozmówca zastrzegł sobie anonimowość, dlatego nagranie zostało wykonane z tyłu; nie zgodził się także na ujawnienie swoich danych.

Relacja świadka nie jest odosobniona – inni świadkowie mówili m.in. o „kuli ognia” widocznej w momencie, gdy Tu-154m dolatywał do lotniska.

Polacy, którzy przyjeżdżają do Smoleńska i przychodzą na miejsce katastrofy, mogą bez problemu kupić części rządowego Tu-154M, którego wrak nadal znajduje się w hangarze na terenie lotniska wojskowego w Smoleńsku.
Fragmenty samolotu są sprzedawane za grosze.

http://www.tvp.info/32569352/nowy-swiad … l-i-plonal

skoro rosjanie jeszcze badaja to...niedlugo tam kawalka nie bedzie do badania,skoro wszystko sprzedaja...
o to w tym wszystkim chodzi???

marg63 - 2017-06-08 00:40:31

o co chodzi? O falsz, klamstwa i oblude.

https://fakty.tvn24.pl/ogladaj-online,6 … 46936.html

Meli - 2017-06-08 09:09:17

Co do tych "świadków",to byłabym ostrożna...

Utajenie wyniku badań,to faktycznie przewał :(

marg63 - 2017-06-10 13:22:43

Tak przeprowadzano identyfikacje ofiar w czesto sluzacej za porownanie katastrofie MH17.

https://oko.press/holenderska-lekcja-id … 1000-osob/

Ekshumacje pasazerow Tupolewa mialy dowiesc tezy wybuchu i zamachu. Wyszla z tego klapa, to sie uzywa tego co sie znalazlo do dalszej walki trumnami. To jest prawdziwe beszczeszczenie zwlok.

Gabiffm - 2017-06-10 16:26:30

przykro mi,ale ta strona jest zablokowana...

Gabiffm - 2017-06-10 16:38:38

Bronisław Komorowski stwierdził kilka dni temu, że „wszyscy wiedzieli” jak Rosjanie traktują ciała ofiar katastrofy smoleńskiej. – Skoro Bronisław Komorowski o tym wszystkim wiedział, to pytam: czemu żeś nic nie zrobił, dziadu – mówił w programie „Minęła dwudziesta” Wojciech Cejrowski. Dodał jednak, że „trzeba się pochylić z litością nad tą osobą, bo nie bez powodu była powszechnie w internecie nazywana „Bredzisławem Komorowskim”.Cejrowski skomentował także relację świadka katastrofy smoleńskiej, do którego dotarli dziennikarze „Gazety Polskiej” i TV Republika.

– Sztandarowy fragment programu „Gazety Polskiej” to dociekanie tego jak było, co się stało, co się nie stało. I niech dociekają, ktoś taki musi być. Było kiedyś kilku świrów, którzy dociekali Katynia – mówił Cejrowski. Ostatecznie okazało się, że to „kilku świrów miało rację”. Jego zdaniem prokuratura powinna przesłuchać każdego świadka, który się pojawi. – Jak się przesłucha kilku, to się ujawniają kolejni – dodał.

http://www.tvp.info/szukaj?category=tvp … +wiedzieli

marg63 - 2017-06-10 19:08:33

oko.press zablokowane? dziwne... pewnie tak samo zablokowana jak niedawno filmik z youtube. U mnie dziala.

Gabiffm - 2017-06-10 20:48:09

cuda...cuda...wlasnie sie odblokowalo

:D

ano..poczytalam sobie,komentarze pod-rowniez...
pewnie umknelo ci,ze rosjanie nie dopuscili do tych badan polskich specjalistow?-mam tu na mysli katastrofe polskiego samolotu w Smolensku-
a ochotniczka Kopacz zapewniala ze wszystko jest bardzo starannie badane?
obawiam sie,ze jesliby wtedy tych cial nam nie oddano,kto wie,czy kiedykolwiek by oddali...chyba tak samo jak i wrak samolotu,ktory jest sprzedawany  i malo co z niego zostalo?
tak wtedy ukladal sie rzad PO z ruskim...a PIS nie mogl palcem kiwnac w tej sprawie...
dziwne,ze Holendrzy mogli,a Donek nie...nieprawdaz?

marg63 - 2017-06-10 21:38:57

faktycznie mi umknelo. Nawet nie wiedzialem, ze chcielismy badac ten malezyjski samolot. Bo ze Rosjanie nas nie dopuscili, to chyba normalne... I Kopacz tez cos tam robila?? Gdzie to przeczytalas?

Gabiffm - 2017-06-11 09:05:40

poprawilam sie...teraz lepiej?

:P

marg63 - 2017-06-11 15:18:08

nie

Gabiffm - 2017-06-18 10:12:21

„Proszę o sumienie naukowca”

– Siądźcie nad tymi analizami, które pokazują, że zanim samolot uderzył w ziemię, doszło do awarii silników; zanim samolot uderzył w ziemię, doszło do awarii generatora; zanim samolot uderzył w ziemię, doszło do awarii całego zasilania elektrycznego tego samolotu – mówił minister.

– Ta katastrofa dokonała się w powietrzu. Nikt z uczciwych naukowców nie miał co do tego wątpliwości, a wy się boicie spojrzeć prawdzie w oczy i powiedzieć: tak, mój dorobek profesorski potwierdza te proste fakty – mówił, kierując słowa do naukowców, którzy doszli wcześniej do innych wniosków.

– Nie proszę was o patriotyzm, proszę was o sumienie naukowca – dodał.
PAP   

http://www.tvp.info/32856670/macierewic … jmniej-rok

Gabiffm - 2017-06-19 22:15:17

Ówczesna minister zdrowia Ewa Kopacz 11 kwietnia 2010 r. poleciała do Moskwy i wraz z zespołem pomagała rosyjskim patomorfologom w identyfikacji ofiar katastrofy smoleńskiej – wynika z dokumentu przytaczanego przez TV Republika. Według stacji dokument został opracowany w kancelarii premiera 23 kwietnia 2010 r.

Kopacz przesłuchana w prokuraturze w sprawie katastrofy smoleńskiej

TV Republika podaje, że w dokumencie w rozdziale „Identyfikacja ofiar” można przeczytać: „Minister Zdrowia Ewa Kopacz 11.04.2010 r. poleciała do Moskwy i wraz z zespołem pomagała rosyjskim patomorfologom w identyfikacji ofiar katastrofy. W skład zespołu weszli przedstawiciele Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego Komendy Głównej Policji, specjaliści medycyny sądowej z zakresu antropologii i genetyki oraz eksperci wojskowi, a także pracownicy instytucji rządowych w celu wsparcia logistycznego. Pani Minister wraz ze swoim zespołem powróciła do Moskwy w dniu 21.04.2010 r. w celu dokończenia identyfikacji pozostałych 21 ofiar”.

Jak wynika z dokumentu, w Moskwie pracowała specjalna grupa. Znajdowali się w niej były szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Tomasz Arabski, były podsekretarz stanu w MSZ Jacek Najder oraz Ewa Kopacz. Zajmowali się oni – czytamy w materiale – „kwestią organizacji pomocy dla rodzin ofiar tragedii w Smoleńsku oraz ustaleniami związanymi z procedurą identyfikacji ofiar”.Prowadzący rozmowę stwierdził, że z dokumentów z Ministerstwa Zdrowia wynika, że to właśnie Kopacz była odpowiedzialna za koordynację procesu identyfikacji zwłok.

W odpowiedzi Kopacz wyjaśniła, że jej rola polegała na pomocy rodzinom. – Były wyznaczone grupy, były tablice ogłoszeń w hotelu – te grupy wsiadały o poszczególnych godzinach do autokaru i dojeżdżały do zakładu medycyny sądowej – relacjonowała.

Pod koniec kwietnia Kopacz powiedziała, że pojechała do Moskwy opiekować się rodzinami, z własnej inicjatywy i za zgodą premiera. – Ja tam nie pojechałam na wizytę dwustronną, na zaproszenie minister zdrowia, bo ja tam nie wykonywałam czynności związanych z ministerstwem zdrowia. Pojechałam opiekować się rodzinami, które tam były, na moją własną prośbę i za zgodą premiera. I taka była moja funkcja, i taka była moja rola. Żadnej innej roli tam nie spełniałam – podkreśliła.
PAP   
http://www.tvp.info/32873722/tv-republi … acji-ofiar

Gabiffm - 2017-07-03 19:59:52

Donald Tusk zawiadomił prokuraturę, że z powodu obowiązków przewodniczącego Rady Europejskiej nie stawi się na środowe przesłuchanie w śledztwie ws. nieprawidłowości w sekcjach zwłok ofiar katastrofy smoleńskiej, Prokuratura Krajowa wyznaczy nowy termin przesłuchania – podano w poniedziałek

http://www.tvp.info/33074937/donald-tus … e-wezwanie

Meli - 2017-07-20 09:52:53

Gabiffm - 2017-07-20 10:25:18

W 2010 roku rozeszły się jego drogi z rządem Platformy Obywatelskiej. Przyczyną było to, że Petelicki został członkiem Zespołu Ekspertów Niezależnych, który opracował raport „Dlaczego musiało dojść do katastrofy smoleńskiej”. W dokumencie znalazły się „fakty i wskazania, co należy zrobić, aby zacząć odbudowywać rozbity system bezpieczeństwa Polski”. Petelicki nie szczędził słów krytyki pod adresem rządu i służb specjalnych. Spotkał go za to rewanż: minister Bogdan Klich zdecydował, aby nie przedłużać kontraktów MON dla spółek związanych z Petelickim. Były szef GROM odczuł więc finansowo skutki swojej krytyki wobec rządu PO.

http://nczas.com/publicystyka/dlaczego- … petelicki/

Petelicki musial wiedziec...duzo wiedziec...
wykupil droga wycieczke zagraniczna dla siebie i zony a potem ...popelnil samobojstwo...
takich dziwnych "samobojstw" za rzadow PO bylo duzo wiecej...

Gabiffm - 2017-08-03 08:29:06

W czwartek o godz. 10 w Prokuraturze Krajowej rozpocznie się przesłuchanie w charakterze świadka b. premiera, szefa Rady Europejskiej Donalda Tuska. Chodzi o śledztwo dotyczące m.in. nieprawidłowości przy sekcjach zwłok ofiar katastrofy smoleńskiej.

http://www.tvp.info/33461533/przeslucha … -smolenska

Gabiffm - 2017-08-03 19:38:18

Donald Tusk stawił się w czwartek w Prokuraturze Krajowej, która przesłuchiwała go w charakterze świadka. Chodzi o śledztwo dotyczące m.in. nieprawidłowości przy sekcjach zwłok ofiar katastrofy smoleńskiej. Przed prokuraturą, pytany przez dziennikarza TVP Info dlaczego jego rząd zabronił otwierania trumien ofiar katastrofy smoleńskiej, Donald Tusk stwierdził, że „to jest nieprawda”. Po wyjściu z prokuratury ponownie odniósł się do tej kwestii. – Nikt nie wydawał zakazu otwierania trumien; to, w jaki sposób postępuje się w takich przypadkach, precyzyjnie opisują procedury – dodał.

http://www.tvp.info/33466269/tusk-zaprz … molenskiej

Gabiffm - 2017-08-03 20:16:54

Należy rozliczyć tych, którzy zaniedbali obowiązki i nie doprowadzili do sekcji ciał w Polsce”

Myślę, że do tych kłamstw już wszyscy przywykliśmy. Wiemy, że taki zakaz był. Chciałam zwrócić uwagę na coś zupełnie innego. Nie chodziło o to, żeby rodziny otwierały trumny. Był nakaz prawny, który do dziś obowiązuje, dokonania sekcji zwłok w Polsce. Istnieje coś takiego jak bezpośredniość dowodu, czyli obowiązek pozyskania wszelkich dowodów osobiście, a nie zdawania się na pomoc prawną – tak Magdalena Merta, wdowa po Tomaszu Mercie komentowała słowa Donalda Tuska.

Donald Tusk przez ponad osiem godzinach opuścił gmach Prokuratury Krajowej, gdzie zeznawał w czwartek jako świadek w śledztwie ws. nieprawidłowości przy sekcjach zwłok ofiar katastrofy smoleńskiej. Po przesłuchaniu przez prokuraturę, powiedział, że nikt nie wydał zakazu otwierania trumien, bo regulują to procedury takie same teraz, jak wtedy.

– To, czy rodziny miały otwierać trumny, czy nie miały, jest sprawą drugorzędną. Miały one być otwarte nie przez ludzi, którzy nie mają ku temu ani wiedzy, ani narzędzi, tylko przez wykwalifikowanych specjalistów po to, by przeprowadzić autopsję – mówiła Merta. Jej zdaniem, gdyby rodziny otworzyły trumny i zorientowały się, w jakim trybie postępowali Rosjanie z ciałami ich bliskich, to postępowanie zostałoby wymuszone.

„Niegodne traktowanie ciał”

– Nie rodziny należy oskarżać o to, że dały się nabrać na zapewnienia o zakazie otwierania trumien, ale zwyczajnie rozliczyć tych, którzy zaniedbali tego obowiązku. W tym sensie ważniejsze jest pytanie, dlaczego nie zrobiono tego po przywiezieniu ciał do Polski – mówiła Merta.

Dodała, że prezes Jarosław Kaczyński jest jedną z najbardziej skrzywdzonych rodzin ofiar katastrofy. – Stracił tam aż dwie osoby. Ciało jego brata potraktowano w niegodny sposób dokładając szczątki innych osób do trumny. Czy naprawdę uważamy, że nie ma prawa dążyć do wyjaśnienia, dlaczego spotkała go taka krzywda? Taka sama krzywda jak nas wszystkich? – pytała.
„Donald Tusk jest kłamcą”

Do słów byłego premiera odniósł się także Piotr Walentynowicz, wnuk Anny Walentynowicz, ofiary katastrofy smoleńskiej.

– Donald Tusk jest notorycznym kłamcą smoleńskim. Tusk organizował spotkania z rodzinami ofiar na nasze życzenie. Pamiętam jak na pierwszym spotkaniu, gdzie był w towarzystwie Ewy Kopacz i Tomasza Arabskiego. Ewa Kopacz jasno i wyraźnie tłumaczyła rodzinom ofiar, że takie są przepisy epidemiologiczne, dlatego trumny nie mogły być i nie będą otwierane. Donald Tusk był tego świadkiem. Jest naczelnym kłamcą Rzeczpospolitej – powiedział na antenie TVP Info Piotr Walentynowicz.

http://www.tvp.info/33467180/nalezy-roz … l-w-polsce

Gabiffm - 2017-08-09 20:55:27

Podkomisja: destrukcja skrzydła zaczęła się przed zderzeniem z brzozą

http://www.tvp.info/33539913/podkomisja … m-z-brzoza

Gabiffm - 2017-08-10 17:05:49

Odpowiedzi MSWiA i MON

2 stycznia 2013 roku poseł otrzymał odpowiedź od sekretarza stanu w MON, Czesława Mroczka, w której czytamy m.in.: „Służba Kontrwywiadu Wojskowego nie była informowana o zabudowie urządzeń na pokładzie samolotu TU-154 M nr boczny 101 dokonanej w dniu 9 kwietnia 2010 r. ani też o zmianie konfiguracji wnętrza. Zabudowę wykonano siłami i środkami personelu 36. Specjalnego Pułku Lotnictwa Transportowego, który objęty był ochroną kontrwywiadowczą Służby Kontrwywiadu Wojskowego, podobnie jak żołnierze i pracownicy innych jednostek organizacyjnych Sił Zbrojnych RP oraz jednostek organizacyjnych podległych lub nadzorowanych przez ministra obrony narodowej.

Ponadto informuję, że każdorazowo przed wykonaniem lotu o statusie HEAD samolot był sprawdzany przez personel Biura Ochrony Rządu, zgodnie z procedurami”.

26 lutego 2013 roku poseł Opioła otrzymał odpowiedź z MSW, podpisaną przez podsekretarza stanu, Michała Deskura: „...w sprawie nadzoru BOR nad zabudową w samolocie TU-154 M tony urządzeń w dniu 9 kwietnia 2010 r. uprzejmie informuje, że dysponentem ww. statku powietrznego był 36. Specjalny Pułk Lotnictwa Transportowego, który jako jednostka wojskowa był zabezpieczany – według właściwości – przez Służbę Kontrwywiadu Wojskowego.

Jednocześnie pragnę nadmienić, że Biuro Ochrony Rządu nie było informowane przez Siły Powietrzne o przedmiotowej zabudowie. W dniu 10 kwietnia 2010 r. funkcjonariusze BOR przeprowadzili rozpoznanie pirotechniczne samolotu TU-154 M o numerze bocznym 101. Po zakończeniu sprawdzeń nie stwierdzono zagrożenia”.
Mec. Hambura komentuje

– Na te interpelacje dostaliśmy odpowiedzi, że ani jedna, ani druga instytucja nie wiedziały o tym, że na dzień przed katastrofą w Smoleńsku ta apteczka była załadowana na pokład i w związku z tym nie nadzorowały tego procesu. Wydaje się normalne, że jeśli takim samolotem ma lecieć głowa państwa, to taka sytuacja nie może mieć miejsca. A jednak, co niewiarygodne, to się jednak zdarzyło. Więc rodzi się zasadne pytanie: dlaczego doszło do takiego zaniedbania? – pyta mec. Hambura.

– Te wszystkie wątki warto przypominać. Nie wątpię, że podkomisja smoleńska dysponuje tymi świadectwami, ale myślę, że należy im się jeszcze raz przyjrzeć – dodaje.
http://www.tvp.info/33557230/bor-i-skw- … ych-czesci

Meli - 2017-08-10 18:40:55

Cwierkają wróbelki,że era Putina dobiega końca...niech żyje Prezydent Trump!

Gabiffm - 2017-08-14 13:51:14

Prokuratura Krajowa podjęła współpracę z czterema renomowanymi laboratoriami kryminalistycznymi (dwoma na Wyspach Brytyjskich i po jednym w Hiszpanii i we Włoszech). Do dwóch z nich trafiły już próbki, w których poszukiwane są ślady materiałów wybuchowych – napisał tygodnik „Sieci”. Jego dziennikarze wybrali się do Laboratorium Kryminalistycznego Korpusu Karabinierów w Rzymie.Jak dodano, te analizy pomogą odpowiedzieć na jedno z podstawowych pytań w sprawie naszej narodowej tragedii i ukierunkować dalsze prace śledczych.

W najnowszym tygodniku „Sieci” Marek Pyza i Marcin Wikło opisują swoją wyprawę do Laboratorium Kryminalistycznego Korpusu Karabinierów w Rzymie, gdzie przeprowadzane są badania nad materiałem pozostałym po katastrofie smoleńskiej z 2010 r.

„W jednym z pomieszczeń sekcji chemicznej Laboratorium Kryminalistycznego Korpusu Karabinierów w Rzymie stoi niepozorna lodówka. To w niej znajduje się ok. 200 próbek, które strona polska już dostarczyła włoskim partnerom. To materiał pobrany po ekshumacjach wykonanych na zlecenie prokuratury od 2016 r.” – czytamy w tygodniku „Sieci”.
Zaszczyt, żeby pomóc w tak ważnej sprawie”

Jak informuje tygodnik, polska prokuratura nawiązała współpracę właśnie z tym laboratorium, bo doświadczenie, jakie Włosi zyskali w badaniu zamachów bombowych, sytuuje ich w światowej czołówce. „Jeszcze kilka lat temu mafijne porachunki były często załatwiane za pomocą materiałów wybuchowych" – napisano.

– Nie będziemy obciążać strony polskiej kosztami pracy karabinierów i użycia maszyn. Prokuratura zwróci nam jedynie koszt odczynników – mówi płk Adolfo Gregori, szef sekcji chemicznej RaCIS, cytowany w „Sieci”.

„Inni pracownicy laboratorium mówią, że to dla nich zaszczyt, gdy mogą pomóc w tak ważnej dla Polaków sprawie. To powinno uciąć domysły nieżyczliwych dziennikarzy w Polsce, którzy z przedziwną pasją dopytują o koszty współpracy” – czytamy.Szokująca prawda

Jak dodano, te analizy pomogą odpowiedzieć na jedno z podstawowych pytań w sprawie.

Tygodnik podał, że podczas wizyty w laboratorium na jaw wyszła szokująca prawda na temat metod stosowanych w polskim Centralnym Laboratorium Kryminalistycznym Policji. Już samo wstępne założenie było kuriozalne. „CLKP uznało bowiem, że aby stwierdzić, iż w danej próbce znajduje się ślad materiału wybuchowego, musi to wykazać każda z czterech metod, jakie zastosowano przy tej analizie ( jeśli trzy dałyby wynik pozytywny, a tylko jedna negatywny – nie można byłoby stwierdzić obecności trotylu, nitrogliceryny czy pentrytu). Gdy relacjonujemy takie założenia naszym włoskim rozmówcom, ci robią wielkie oczy” – napisano.

http://www.tvp.info/33595031/wlosi-bada … odczynniki

To powinno uciąć domysły nieżyczliwych dziennikarzy w Polsce, którzy z przedziwną pasją dopytują o koszty współpracy” – czytamy.

co to za dziennikarzyny ,to chyba kazdy juz wie..

:lol:

Gabiffm - 2017-08-17 20:02:33

https://www.youtube.com/watch?v=wljUg1LY2BE


ciekawam tej apteczko w lewym skrzydle...co to niby nikt o niej nie wiedzial...

Gabiffm - 2017-08-17 20:44:15

https://www.youtube.com/watch?v=n2SoP3QFDuQ

no jasne ze wiedzial!
cala siatka  kgbowska byla w to wlaczona...oni wszyscy przeciez byli w rzadzie i podlegali rzadowi PO!
rozkaz poszedl z gory i..zostal wykonany...

Gabiffm - 2017-09-05 10:24:12

Minister Boni sugerował rodzinom – i to w sposób zdecydowany – że szczątki, które do Polski docierały po pochówkach, tych oficjalnych pogrzebach, należy skremować – powiedziała w TVP Info Anita Gargas, dziennikarka śledcza TVP. – Mówimy o zarzutach wobec tych, którzy nie dopełnili obowiązków, czyli tych prokuratorach, którzy nie przeprowadzili dowodów w najważniejszym śledztwie w Polsce – dodała.We wtorek przeprowadzona ma zostać kolejna ekshumacja ofiary katastrofy smoleńskiej. Dziennikarka śledcza TVP Anita Gargas przypomniała, że Michał Boni zaraz po tragedii był pełnomocnikiem rządu, który zajmował się nie tylko organizacją pochówków, ale także tym, co wiązało się z zabezpieczeniem szczątków, które przywieziono do kraju już po pogrzebach.

– Minister Boni sugerował rodzinom, i to w sposób zdecydowany, że szczątki, które do Polski docierały po pochówkach, tych oficjalnych pogrzebach – należy skremować – pod pretekstem, żeby nie sprawiać bólu rodzinom – wyjaśniła.

Dziennikarka podkreśliła, że w przypadku katastrofy pod Smoleńskiem mieliśmy do czynienia z czymś nadzwyczajnym. – Za to nie ma do dzisiaj odpowiedzialności dla tego człowieka – stwierdziła. Zwróciła uwagę, także o braku odpowiedzialności prokuratorów, którzy sprawę badali. Przypomniała Ewę Kopacz, która teraz zaprzecza, że siedem lat temu zabraniała otwierania trumien w kraju. – Zaprzeczała do momentu, kiedy telewizja znalazła w archiwach zapisy jej własnych słów – mówiła Gargas.Zdaniem Gargas prokuratura gromadzi materiał dowodowy w tej sprawie. – Mówimy o zarzutach wobec tych, którzy nie dopełnili obowiązków, czyli tych prokuratorach, którzy nie przeprowadzili dowodów w najważniejszym śledztwie w Polsce – wyjaśniała. – Powinni mieć postawione zarzuty. Mam wrażenie, że prędzej czy później te zarzuty zostaną postawione – powiedziała.
Przyzwolenie szło od góry

Anita Gargas mówiła, o swoim wrażeniu, że w tej sprawie musiało istnieć „przyzwolenie od góry”. – Od początku na to wszystko, co się działo wokół katastrofy i po niej – przyzwolenie od góry, idące samego Donalda Tuska – oceniła. – Nawet jeśli chodzi o tak podstawowe fakty, jak zabezpieczenie dowodów w śledztwie, a szczątki ofiar są dowodami w śledztwie – wyjaśniła.

http://www.tvp.info/33868384/gargas-o-s … postawione

Gabiffm - 2017-10-12 20:08:08

Brak lądowania na lotnisku w Smoleńsku zaburzyłby cały program uroczystości – zeznał świadek w procesie Tomasza Arabskiego, b. szefa kancelarii premiera, sądzonego za niedopełnienie obowiązków przy organizacji wizyty prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Katyniu 10 kwietnia 2010 r.Sąd Okręgowy w Warszawie kontynuuje proces pięciu ówczesnych urzędników, prowadzony z prywatnego oskarżenia części rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej.

Sąd wysłuchał kapelana wojskowego ks. Marka K. Był on w składzie tzw. polskiej grupy przygotowawczej, która w końcu marca 2010 r. udała się do Rosji w celu przygotowania i omówienia ze stroną rosyjską obu wizyt zaplanowanych na kwiecień 2010 r. – premiera Donalda Tuska (7 kwietnia) i prezydenta Kaczyńskiego (10 kwietnia).

Świadek zajmował się organizacją wizyt od strony liturgicznej, uczestniczył m.in. w rozmowach grupy przygotowawczej z władzami Smoleńska.

– Przewodniczący grupy rosyjskiej informował, że lotnisko jest w fatalnym stanie, ale mówił, że ich samoloty lądują – powiedział świadek. Dodał, że tym rosyjskim przewodniczącym – o ile pamięta – był „burmistrz Smoleńska”.

Jak zaznaczył duchowny, podczas rozmów padła propozycja ewentualnego przygotowania lądowania delegacji w Mińsku albo w Moskwie; „padło wówczas pytanie, jak wtedy dowieźć delegację do Smoleńska”.

– To pozostało do dalszego rozważenia, ale decyzja i ogląd lotniska nie należały do nas, nam chodziło o przygotowanie uroczystości – powiedział świadek.Strona polska naciskała”

W odczytanych przez sąd zeznaniach K. złożonych w prokuraturze świadek mówił, że strona polska podczas tych rozmów „naciskała” na kwestię lądowania w Smoleńsku. Dopytywany w czwartek przez obrońców oskarżonych, dlaczego strona polska opowiadała się za lądowaniem delegacji w Smoleńsku, świadek odpowiedział, że „brak lądowania na lotnisku w Smoleńsku zaburzałby cały program”.

W zeznaniach w prokuraturze świadek dodawał, że przedstawiciel władz Smoleńska „wyraził wielkie zdziwienie i zaniepokojenie” planami lądowania delegacji na miejscowym lotnisku.

W czwartek sąd planuje przesłuchać jeszcze świadków związanych z 36. specpułkiem zajmującym się w 2010 r. transportem najważniejszych osób w państwie oraz osoby z organów kierowania ruchem lotniczym.Akt oskarżenia złożyły rodziny ofiar

Proces trwa od marca zeszłego roku. Akt oskarżenia złożyła część rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej, m.in. Anny Walentynowicz, Janusza Kochanowskiego, Andrzeja Przewoźnika, Władysława Stasiaka, Sławomira Skrzypka i Zbigniewa Wassermanna.

Na ławie oskarżonych, oprócz Tomasza Arabskiego, byłego szefa kancelarii premiera Donalda Tuska, są urzędnicy Monika B. i Miłosław K. (oboje z kancelarii premiera) oraz Justyna G. i Grzegorz C. z ambasady RP w Moskwie. Grozi im do trzech lat więzienia. Nikt nie przyznaje się do winy.

Akt oskarżenia wniesiono po tym, gdy w 2014 r. Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga prawomocnie umorzyła śledztwo w sprawie organizacji lotów premiera i prezydenta.

http://www.tvp.info/34369248/proces-tom … rzed-sadem

jakos nikt sie nie dziwil ze 7 kwietnia 2010 roku i Pucka i Donek ladowali w Smolensku...
no ja sie bardzo dziwie...

Gabiffm - 2017-10-12 20:26:22

Ministerstwo Obrony Narodowej przekazało do Prokuratury Krajowej materiały uzupełniające zawiadomienie z marca o podejrzeniu popełnienia przestępstwa na szkodę Rzeczypospolitej Polskiej przez Donalda Tuska. Chodzi o decyzje dot. sposobu badania katastrofy smoleńskiej.Resort wskazuje, że działanie byłego premiera polegało na rezygnacji z umowy polsko-rosyjskiej z 1993 roku gwarantującej Polsce równe prawa i zawarciu umowy z Federacją Rosyjską o badaniu katastrofy smoleńskiej według załącznika 13 konwencji chicagowskiej.

http://www.tvp.info/34341950/

Gabiffm - 2017-10-27 14:56:44

Polski rejestrator w samolocie Tu-154M zapisał serię gwałtownych zdarzeń, jak chwilowe załamania przyspieszenia pionowego i bocznego oraz skokowy wzrost temperatury – wynika z komunikatu podkomisji smoleńskiej.Podkomisja potwierdza w komunikacie informacje „Gazety Polskiej”, która w ostatnim numerze podała, że w zapisie jednego z rejestratorów jest gwałtowny, niewytłumaczalny wzrost ciepła na czujniku temperatury samolotu, po którym nastąpiła katastrofalna seria awarii. Wcześniej minister obrony Antoni Macierewicz informował w Spale, że „moment eksplozji został zidentyfikowany, znaleźliśmy go w zapisie jednego z rejestratorów”. Jego słowa potwierdziła podkomisja ds. ponownego zbadania katastrofy.

Ustalenia podkomisji skomentował na antenie TVP Info szef MON Antoni Macierewicz.

– Przed serią awarii w powietrzu nastąpił skok temperatury. Naukowcy badają teraz, czy można wykluczyć wszystkie inne możliwości, jak tylko skok temperatury – mówił minister obrony narodowej. Dodał, że „dokonywano specjalnych zabiegów na zapisie tego rejestratora i te fragment został wycięty”.

– Wśród ekspertów komisji Millera byli tacy, którzy sprzeciwiali się fałszowaniu wyników badań, ale byli też tacy, którzy na to nalegali. Ta sprawa zostanie przekazana prokuraturze – dodał.

Rejestrator zapisał serię gwałtownych zdarzeń
Podkomisja w najnowszym komunikacie potwierdziła te informacje i wyjaśniła, że analizowany zapis pochodzi z odczytu rejestratora ATM-QAR, z ostatniego prawidłowo zapisanego kadru danych z godziny 8:41:02,0.

„W tym czasie i do pół sekundy wcześniej polski rejestrator zapisał serię gwałtownych zdarzeń, takich jak chwilowe załamania przyspieszenia pionowego i bocznego oraz skokowy wzrost temperatury zatrzymanych strug powietrza (otoczenia zewnętrznego), pobieranych z czujnika temperatury P-5” – podano.
„W tym czasie również w zapisie rejestratora MARS BM występują zaburzenia ciągłości treści, w tym - urwana komenda Pull... urządzenia TAWS” – dodano.
Do komunikatu dołączono zdjęcie przedstawiające zrzut prezentujący zmienność rejestrowanych parametrów temperatury.

Według informacji „GP” wskazujące na eksplozję „gwałtowne zjawiska towarzyszące ostatnim sekundom” to nagły, niewytłumaczalny wzrost ciepła na czujniku temperatury samolotu, czujniku zamontowanym na zewnątrz tupolewa.

Olbrzymi skok temperatury
„Olbrzymi skok temperatury trudno racjonalnie wytłumaczyć jakimikolwiek innymi przyczynami niż eksplozja, zwłaszcza że zapoczątkował on serię awarii zarejestrowanych na urządzeniach pokładowych. Awarie te wystąpiły zaś wtedy, gdy odnotowano ostatni alarm TAWS (system ostrzegania przed zbliżaniem się do ziemi), zwany też TAWS 38. A zatem gwałtowny, niewyjaśniony wzrost temperatury nie był skutkiem, lecz przyczyną przerwania pracy wszystkich najważniejszych urządzeń pokładowych w Tu-154” – „GP”.

Fragment nagrania usunięty na życzenie Moskwy

Według „GP” odnaleziony w materiałach PKWBL zapis liczył aż 4,5 sekundy.

„Wiemy zaś, że parametrami lotu zarejestrowanymi na polskiej czarnej skrzynce ATM od samego początku bardzo interesowali się Rosjanie. To oni zasugerowali komisji Millera, by usunąć z niej część zapisu. W nieznanym do niedawna dokumencie z 25 października 2010 r., sygnowanym przez Stanisława Żurkowskiego, członka komisji Millera, zatytułowanym „Sprawozdanie z wyjazdu”, ekspert ten odnotował, że Rosjanie prosili, by zwrócić uwagę, że na QAR nie ma ostatnich 2,5 sek. lotu, a we wcześniejszych 2 sek. zapis ma nieprawidłowości. I to właśnie ów usunięty na życzenie Moskwy 4,5-sekundowy fragment - z zapisem gwałtownego wzrostu temperatury - odnaleziono w materiałach PKBWL” – czytamy w tygodniku.
http://www.tvp.info/34583651/podkomisja … y-w-tu154m

dlateo tez Polska czarna skrzynka odeslana zostala do rosyjskich specow...?
kto moglby miec interes w tym zeby pozbyc sie tamtego rzadu  chyba jasne jest dzisiaj dla kazdego...
ciekawe,czy sloneczko Peru tez zakupil sobie posiadlosc w poblizu posiadlosci Anieli?

Meli - 2017-10-27 16:21:56

Strzępy metalu pobrane z ekshumowanych trumien,zostały przesłane do specjalnego laboratorium we Włoszech w celu stwierdzenia bądź zaprzeczenia śladów materiałów wybuchowych...minęło,już sporo czasu i cisza.

Gabiffm - 2017-10-28 08:36:02

ale "apteczke" znalezli...o ktorej wczesniej nikt,nic nie wiedzial...
tam moglo byc wszystko...

Gabiffm - 2017-11-08 18:47:28

Byli oficerowie 36. specpułku odmówili odpowiedzi na większość pytań w procesie ws. organizacji wizyty prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Katyniu 10 kwietnia 2010 r. Z prawa odmowy udzielenia odpowiedzi na pytania skorzystał m. in. były dowódca jednostki Ryszard R. Pułk specjalny zajmował się w 2010 r. transportem VIP-ów.

http://www.tvp.info/34738615/byli-ofice … arabskiego

Gabiffm - 2017-11-14 11:00:16

Wszystkie te cztery podmioty są wzajemnie od siebie niezależne. W związku z tym albo zadbamy o spójność dialogu ze społeczeństwami – zwłaszcza ze społeczeństwem polskim, bo rosyjskie społeczeństwo, powiedzmy sobie szczerze, przez dwa tygodnie żyło również jakimś tam współczuciem, a po następnych dwóch miesiącach, oprócz garstki – w ogóle nie będą zainteresowani – stwierdził.
Albo zadbamy o jednolity przekaz, który nie sprzyja budowaniu mitów i podejrzeń, albo sami sobie ukręcimy bicz na własne plecy – radził zebranym minister Jerzy Miller.

http://www.tvp.info/34798963/jak-tworzo … t-nagranie

Jak tworzono kłamstwo o generale Andrzeju Błasiku. Jest nagranie

Gabiffm - 2017-11-15 11:38:35

Za zgodą premiera?

Pytany, czy jest możliwe, aby Jerzy Miller działał samodzielnie, czy o tych planach obciążania kolejnych osób, a przede wszystkim gen. Błasika, nie wiedział ówczesny premier Donald Tusk, minister odpowiedział: „Trudno mi sobie to wyobrazić”.

– Ale akurat na ten fakt nie posiadam bezpośredniego materiału dowodowego, nie znam takich wypowiedzi pana Millera, który mówi: idę ustalić z premierem Tuskiem, że tu, czy tu ma być kłamstwo. Ale jest taka wypowiedź pana Millera: idę ustalić z panem premierem Tuskiem generalne zasady, jakie będą decydowały o pracy komisji, w tym zasada podporządkowania się raportowi pani Anodiny – zaznaczył.

– Podporządkowania się temu, że nasz raport musi być tożsamy, musi powtarzać podstawowe tezy raportu pani Anodiny. Tak, taka wypowiedź pana Millera w tej części wstępnej pierwszego posiedzenia się znajduje, podobnie jak wypowiedź mówiąca o tym, że zgadzamy się, aprobujemy badanie według konwencji chicagowskiej. Taka wypowiedź się znajduje. Ona świadczy o tym, że wszystko było konsultowane z panem premierem Tuskiem – dowodził Macierewicz.

W ubiegłym miesiącu szef MON ujawnił, że w jednym z rejestratorów lotu prezydenckiego Tu-154M zidentyfikowano moment eksplozji. Obiecał przedstawienie materiałów wiosną przyszłego roku.

http://www.tvp.info/34814382/gen-blasik … -dzialania

To oznacza wielką manipulację dokonaną przez komisję Jerzego Millera. Generała Błasika czyni się sprawcą katastrofy – powiedział w „Minęła dwudziesta” Jerzy Jachowicz z tygodnika „Sieci”. – Odnoszę wrażenie, że przewodniczący komisji miał już wcześniej napisaną wersję – ocenił Dariusz Loranty, były negocjator policyjny.

http://www.tvp.info/34813785/to-lincz-d … ji-millera

no przeciez ze musieli miec wszystko uzgodnione...do ostatniego zapiecia guzika...
a to przesylanie czarnych skrzynek w te i wewte  mialo narobic tylko zameszania,jak tez wszystkie prasowe doniesienia po tym co sie wydarzylo...

Meli - 2017-11-15 12:00:41

Obecność gen.Błasika w kokpicie Tupolewa,została wynaleziona na potrzeby chwili...całe śledztwo zostało dopasowane-pijany Błasik naciskający pilotów do lądowania,piloci nieudolni i niedouczeni,grzmiący głos Jarka z Warszawy...łot i mamy przyczynę katastrofy.

Gabiffm - 2017-11-15 16:53:00

oczywiscie...niezyjacy nie moga sie bronic...

Gabiffm - 2017-11-30 09:55:46

Ja powiedziałbym tak: te materiały i te wyniki badań, którymi dzisiaj dysponujemy, pozwalają z pewnością stwierdzić, że to nie był wypadek – zaznaczył. Dodał, że to, jaka była dokładnie struktura tego dramatu, komisja będzie mogła przedstawić wiosną 2018 roku.

Macierewicz dodał, że w okresie poprzedzającym przedstawienie raportu podkomisji można się spodziewać „olbrzymiej ilości dezinformacji, olbrzymiej ilości ataków, zarówno personalnych, jak i innych, na członków komisji i na samą zasadę zbadania dramatu smoleńskiego”. – Chcę, żebyście państwo byli odporni na tę dezinformację – mówił, zwracając się do telewidzów.


http://www.tvp.info/35012641/to-nie-byl … molenskiej

Gabiffm - 2017-12-09 09:16:40

Niepokojące ustalenia Podkomisji ds. Ponownego Zbadania Wypadku Lotniczego pod Smoleńskiem. Jej przewodniczący prof. Kazimierz Nowaczyk ujawnił nagranie, na którym słychać możliwą próbę zmanipulowania ekspertyzy ws. katastrofy – informuje „Gazeta Polska Codziennie”.Na taśmach przedstawionych podczas czwartkowego posiedzenia podkomisji słychać jak prowadzący obrady członek komisji Millera, przypuszczalnie Maciej Lasek, omawia ekspertyzę miejsca katastrofy wykonaną przez Smallgis, firmę ekspercką w dziedzinie Systemów Informacji Przestrzennej i GIS

„Tutaj mamy znowu ekspertyzy wykonane przez firmę Smallgis. Zaznaczono prawdopodobne strefy wybuchów o średnicy 14,9 m, czyli tu i tu... To jest nieładnie napisane »wybuchów«... Czy możemy tu twórczo dokonać korekty? Od razu?... A tutaj wstawimy...” – zastanawia się członek komisji. „Strefy pożarów” – pada podpowiedź.

Propozycja – jak wskazuje dziennik – została natychmiast przyjęta i fragment ekspertyzy zmieniono. „Tak? No dobra… strefy pożarów… dobrze. I co?... Bez średnic? Oni twierdzą, że to jest prawdopodobne, więc… jako eksperci” – słychać na nagraniu.

http://www.tvp.info/35146963/strefy-poz … ji-millera

Gabiffm - 2018-01-31 20:47:06

17 lipca 2014 r. malezyjski Boeing 777 lecący z Amsterdamu do Kuala Lumpur został zestrzelony nad wschodnią Ukrainą, na obszarach opanowanych przez prorosyjskich separatystów. 298 osób, które znajdowały się w samolocie, zginęło; dwie trzecie stanowili obywatele Holandii.

Powołując się na dane wywiadowcze rządy państw zachodnich i Ukrainy przypisywały odpowiedzialność za tę tragedię działającym w rejonie katastrofy prorosyjskim separatystom, którzy mieli zestrzelić boeinga przeciwlotniczym pociskiem kierowanym. Moskwa odpierała te zarzuty, sugerując, że samolot trafiła rakieta wystrzelona przez ukraiński myśliwiec.

Pod koniec września 2016 r. międzynarodowa grupa śledczych z Holandii, Australii, Belgii, Malezji i Ukrainy ogłosiła, że pocisk rakietowy Buk, którym zestrzelono samolot, pochodził z Rosji.
http://www.tvp.info/35829824/rozkaz-zes … zkodowania

Gabiffm - 2018-02-02 21:14:55

Na podstawie szczegółowej analizy wielu dokładnych fotografii oraz po zapoznaniu się z rezultatami badań powstałych w wyniku wielu tysięcy godzin prac” podkomisji Frank Taylor, cytowany przez podkomisję, powiedział: „Nie ma wątpliwości, że eksplozje miały miejsce”. Ocenił, że zniszczenie lewego skrzydła „nie mogło być spowodowane jakąś kolizją z brzozą”, a „wstrzelenie do ziemi lewych drzwi pasażerskich nie mogło nastąpić w normalnej katastrofie samolotu uderzającego w ziemię ze zwykłą prędkością”.

„Tymi słowami Frank Taylor całkowicie odrzucił wyjaśnienia zawarte w oficjalnym rosyjskim raporcie, że sprawny samolot uderzył w ziemię w wyniku błędu pilota. Rosyjska wersja wydarzeń, ogłoszona zaraz po katastrofie, a oficjalnie zaprezentowana w raporcie ze stycznia 2011 roku, była również zaakceptowana przez administrację Donalda Tuska i komisję pod przewodnictwem Jerzego Millera” – głosi komunikat podkomisji.

http://www.tvp.info/35864596/w-lewym-sk … ch-w-tu154

Gabiffm - 2018-02-10 09:33:01

Ambasador Rosji w Polsce, Siergiej Andriejew, zapytany przez rosyjską agencją prasową RIA Novosti o zwrot wraku tupolewa, stwierdził, że „z praktycznego punktu widzenia nie ma znaczenia, gdzie stoi”.Ambasador ocenił, że „ze strony Warszawy nie ma chęci do poprawy i normalizacji stosunków”, a „temat zwrócenia szczątków samolotu jest nadmiernie upolityczniony”.


– Z praktycznego punktu widzenia to, gdzie znajduje się wrak, nie ma znaczenia. Polskim śledczym zawsze zapewniano do niego dostęp w pełnym zakresie – dodał.

Pytany, kiedy Rosja odda wrak Tu-154M wskazał, że to zależy od tego, kiedy zakończy się polskie śledztwo. – Wszystko zostało wyjaśnione w 2011 r. Od tej pory nie pojawiło się nic nowego – powiedział.
http://www.tvp.info/35954691/ambasador- … gdzie-stoi


jesli nie ma to gdzie ten wrak lezy dla ruska znaczenia-dlaczego nie chca oddac?
taaa...

Meli - 2018-02-16 17:55:32

http://kryminalka.pl/dowiemy-sie-prawdy … y-wybuchy/

Gabiffm - 2018-02-16 22:25:18

Wyborcza” pisze także, że prokuratura ma wyjaśnić, czy Rosjanie, którzy podali, że w ciele gen. Błasika znaleziono ślady alkoholu, faktycznie poddali zwłoki badaniom; ma również sprawdzić próbki pobrane po ekshumacji i przekazane instytutowi Sehna oraz specjalistom medycyny sądowej z Lublina.

10 kwietnia 2010 r. w Smoleńsku w katastrofie samolotu Tu-154 wiozącego delegację na obchody katyńskie zginęło 96 osób, wśród nich prezydent Lech Kaczyński i najwyżsi dowódcy.

Według Komisji Badania Wypadków Lotniczych, która w latach 2010-11 badała okoliczności katastrofy, jej przyczyną było zejście poniżej minimalnej dopuszczalnej przy danych warunkach wysokości, a w konsekwencji zderzenie samolotu z drzewami, prowadzące do stopniowego niszczenia konstrukcji maszyny. Polska komisja wskazała też na nieprawidłową pracę rosyjskich kontrolerów. Podkreślała, że ani rejestratory dźwięku, ani parametrów lotu nie potwierdzają tezy o wybuchu na pokładzie samolotu.

Odmienne stanowisko przedstawiła w 2017 r. podkomisja do ponownego zbadania katastrofy, powołana w lutym 2016 r. przez ówczesnego ministra obrony Antoniego Macierewicza. Według tego gremium samolot został rozerwany eksplozjami w kadłubie, centropłacie i skrzydłach, a destrukcja lewego skrzydła rozpoczęła się jeszcze przed przelotem nad brzozą. Na początku lutego br. podkomisja poinformowała, że jej brytyjski ekspert Frank Taylor stwierdził, iż samolot został zniszczony wskutek eksplozji, do których doszło w lewym skrzydle i w kadłubie „w ostatnich sekundach lotu”.

http://www.tvp.info/36040174/prokuratur … molenskiej

w lewym skrzydle byla tzw.apteczka...o ktorej wszyscy zapomnieli i tam wlasnie moglo wszystko sie znajdowac..

oczywiscie ze ruski od razu obiwinil zaloge samolotu...no bo przeciez niezyjacy nie bedzie sie bronil..
pijany general spowodowal katastrofe...no bo przeciez nie ruskie co siedzieli  w tej lepiance i podawali z ziemi bledne namiary..notabene to wlasnie oni byli pijani...a rozkazy dostawali z Moskwy..
ciekawe czy tych dwoch z lepianki jeszcze zyja...?

Meli - 2018-02-17 10:23:25

Co z tego,że żyją,jak niczego nie pamiętają?

Meli - 2018-02-18 14:09:22

https://scontent-frt3-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/27752087_1811160182268776_2259939412633563787_n.jpg?oh=d8c6c9ed1c0b9d1a5307bd8a363e1f9d&oe=5B248E65

Gabiffm - 2018-02-18 20:20:06

Do amerykańskich naukowców pracujących nad stworzeniem wirtualnego modelu Tu-154M docierają groźby; nie damy się zastraszyć – powiedział TV Republika wiceprzewodniczący podkomisji ds. ponownego zbadania wypadku lotniczego w Smoleńsku Wiesław Binienda.Jak poinformował portal TV Republika, w tym tygodniu amerykańscy naukowcy z National Institute For Aviation Research z uniwersytetu stanowego w Wichita w Kansas rozpoczęli w 23. Bazie Lotnictwa Taktycznego w Mińsku Mazowieckim pracę nad stworzeniem wirtualnego modelu Tu-154M. Prace, prowadzone m.in. wewnątrz bliźniaczego Tupolewa nr 102, będą miały wpływ na prowadzone przez podkomisję smoleńską badania katastrofy z 10 kwietnia 2010 r.

„Badanie polega na tym, że buduje się cały samolot, który jest rekonstrukcją 1:1 z każdym detalem oryginału. Jeżeli się z tą dokładności zaprogramuje cały samolot z każdym detalem, łącznie z apteczką, każdym nożem i widelcem jest możliwe poznać co się stało. Ten model robiony jest w komputerze” – powiedział Binienda, którego słowa cytuje portal telewizjarepublika.pl

Wcześniej z tej technologii korzystała NASA
Przypomniał, że tego typu technika została po raz pierwszy użyta w NASA podczas odtwarzanie wahadłowca Columbia. „Dzięki temu dowiedzieliśmy się co uszkodziło jego skrzydło” – dodał. Zdaniem wiceszefa rządowej podkomisji naukowcy nie potrzebują już wraku Tu-154. „Zrobiliśmy ogromną pracę, aby go odtworzyć. Oczywiście gdybyśmy go wcześniej mieli, wiele by nam to ułatwiło. Wraku potrzebujemy w kraju, aby służył on Polsce” – podkreślił Binienda.
Zaznaczył, że lewe skrzydło rządowego Tupolewa „eksplodowało za pomocą detonacji”. „Każdy wypadek samolotowy wymaga sprawdzenia. Na pewno nie było błędu pilota jeśli chodzi o Tu-154M. Lewe skrzydło za pomocą detonacji eksplodowało. Wiemy, że to był profesjonalny ładunek wybuchowy. Jeżeli chodzi o wybuch moglibyśmy zakończy dzisiaj. My już dziś wiemy dlaczego zginęli ludzie” – ocenił Binienda. Dodał, że „że żadne drzewo nie spowodowałoby takich uszkodzeń”.

Poinformował, że wirtualny eksperyment będzie załączony w raporcie końcowym. „Jeżeli nie będzie żadnych opóźnień, to w marcu 2019 roku będziemy mieli raport końcowy. Nie ścigamy się z nikim, chcemy zrobić dobrą pracę” – podkreślił.

Próba zastraszenia

Według Biniendy do amerykańskich naukowców docierają maile z pogróżkami. Jak podaje portal TV Republika, „Binienda powiedział, że nie dadzą się zastraszyć i prace nad katastrofą w Smoleńsku będą kontynuowane”. Z doniesień portalu wynika, że wśród nadawców maili znaleźli się m.in. „lansowani przez mainstreamowe media eksperci – prof. Paweł Artymowicz oraz Michał Setlak”. „My jesteśmy w środku wojny informacyjnej. W Ameryce wiedzą czego można się spodziewać i to nie są żarty” – podkreślił Binienda.

Zdaniem wiceszefa rządowej podkomisji, w kabinie pilotów nie było generała Błasika. „Mamy zdjęcia, gdzie ciało generała leży ręka w rękę z innym pasażerem. Prokuratura również ma te zdjęcia, mogą powiedzieć, że jego tam nie było” – zaznaczył

http://www.tvp.info/36052600/do-ameryka … a-pogrozki

Gabiffm - 2018-02-18 21:17:49

https://www.youtube.com/watch?v=xCuvf-DMI9w

https://www.youtube.com/watch?v=L-xfNwEPPQI

Gabiffm - 2018-04-02 10:33:30

Jak to możliwe, że płk Edmund Klich, polski akredytowany przy rosyjskim MAK, potajemnie nagrał poufną naradę w gabinecie ministra obrony narodowej 12 dni po katastrofie smoleńskiej? Dziennikarze „Magazynu śledczego Anity Gargas” kolejny raz zajmują się sprawą katastrofy smoleńskiej i śledztw, które zostały wszczęte bezpośrednio po tragedii i dotarli do nowych informacji.

http://www.tvp.info/36596124/

Meli - 2018-04-13 17:01:47



ciekawe,ciekawe...

Gabiffm - 2018-07-06 22:24:49

Samolot z premierem Mateuszem Morawieckim i polską delegacją wracającą z Karlowych Warów w Czechach uległ awarii. Rządowy Embraer 175 musiał zawrócić podczas startu. Po kilkudziesięciu minutach usterka została naprawiona i zapadła decyzja o wznowieniu lotu.
https://www.tvp.info/37975409/awaria-rz … -pokladzie

ciekawe...jakos chyba wypadki z udzialem Beaty ustaly?

Gabiffm - 2018-07-07 22:33:16

Myśliwiec MiG-29 rozbił się w sobotę na południowym wschodzie Rumunii podczas pokazów lotniczych w regionie Calarasi (na Nizinie Wołoskiej). Pilot zginął – poinformowało rumuńskie ministerstwo obrony.

https://www.tvp.info/37990729/kolejny-m … zyje-pilot

robi sie ...niebezpiecznie...

Gabiffm - 2018-10-04 21:10:57

W Rosji w wypadku lotniczym zginął zastępca prokuratora generalnego Saak Karapetjan. Jako szef wydziału współpracy międzynarodowej Prokuratury Generalnej przekazywał Polsce w latach 2010-11 akta śledztw ws. zbrodni katyńskiej i katastrofy smoleńskiej.
https://www.tvp.info/39319013/zginal-ro … -smolenska

www.trancezone.pun.pl www.tgk.pun.pl www.turniejefifa08best.pun.pl www.hssnysa.pun.pl www.ztquake3.pun.pl