Ostanio robilem go chyba 20-lat temu, dzisiaj zauwazylem dlugo stojaca butelke spirytusu,natychmiastowa reakcjia- robie Ajerkoniak

Jak juz pisalem ajerkoniak robilem juz bardzo duzo razy ale dzisiaj przezylem bardzo bolesna niespodziane. Jak dolewalem spirytusu ta cala masa zwarzyla mi sie. Wyglada to jak grysik na cieplo z komunistycznego szpitala. Macie jakis pomysl na uratowanie tego? :cry:

Spróbuj blenderem...

I po trochu

Co to jest ten blender?

Püriergerät...

Caly czas nim robilem. :cry:

Admiral napisał:

Ostanio robilem go chyba 20-lat temu, dzisiaj zauwazylem dlugo stojaca butelke spirytusu,natychmiastowa reakcjia- robie Ajerkoniak

Jak juz pisalem ajerkoniak robilem juz bardzo duzo razy ale dzisiaj przezylem bardzo bolesna niespodziane. Jak dolewalem spirytusu ta cala masa zwarzyla mi sie. Wyglada to jak grysik na cieplo z komunistycznego szpitala. Macie jakis pomysl na uratowanie tego? :cry:

Najlepiej , to zamknąć oczka i duszkiem wypić  :)   ...żeby poznaki nie było, i zacząć od początku.. :chleje:  zdrówko!!

Admirał,po ptokach chiba?

http://forum.gazeta.pl/forum/w,77,12005 … _byc_.html

Cos mi sie tez wydaje ze wszystko to  bylo um­sonst .Jestem wk....y :wkurzony:

Możesz zwarzony wypić...zamknij oczęta i delektuj się...nie otrujesz się.

moze trzepaczka do jajek?

:D

ja tam kupuje gotowca..