Happy - 2014-08-03 12:28:58

(Nie)zobowiązujący flirt wirtualny. Czy to zdrada ?

http://www.rossnet.pl/images/Rossmann/Portal/BinaryPL/3889/804/1260193218307_3983140_FORMAT9_PHOTO[0]_300x0.jpg

cytat z internetu :
"Maz poznał na czacie piekna kobiete. Twierdzi,ze poza kilku wiadomosciami i wymiana zdjec,nic miedzy nimi nie bylo.Widzialam jej zdjecia,nagie lub w wyzywajacej bieliznie. Nie wierze mu. Mysle,ze sie spotykali,a moze nadal to robia,ale nie mam dowodu. Czuje sie zraniona i zdradzona.
odp.i masz pelne prawo tak sie czuc"

Niewinne? flirty na forach, skype, gg...tak się zaczyna...

Wiem , wiem z jakim forum będzie wasze pierwsze skojarzenie....niestety.
Czy niewinny flirt może nauczyć złych nawyków ? Zniszczyć związek ?
A może wręcz przeciwnie , związek dwojga stanie się bardziej scementowany ?

Viola - 2014-08-03 12:36:09

Jak ktoś jest podatny na włóczenie się po obcych łóżkach,to każda okazja jest dobra...i mile widziana.Dla większości taką okazją są właśnie portale/fora internetowe.Zawsze znajdzie się taka duszyczka nierozumiana przez męża/żonę...łatwy łup nawet dla początkującego flirciarza.

Osobiście uważam,że szczytem głupoty jest wstawianie do sieci roznegliżowanych zdjęć...na fotoshopie można skąpe odzienie całkiem zdjąć...i puścić dalej,ku uciesze wielu "życzliwych"

Happy - 2014-08-03 12:49:16

Violka posłuchaj mojej opowieści.
Zarejestrowałam się na portalu MP , potrzebne mi było kilka wiadomości.
Nie miałam zdjęcia, żadnego info o mnie , wiek itp absolutnie nic.

Iiiii...nagle zaczęły przychodzić do mnie maile od panów. Jednego dnia dostałam 10 maili.
Zapraszano mnie na niezobowiązującą kawę , panowie ot tak chcieli porozmawiać , szukali przyjaźni w internecie.
Prawda jak to niewinnie brzmi ? Ale ja byłam przestraszona !

Zapytałam jednego dlaczego pisze nie znając mojego wieku, stanu cywilnego, dzieci, nie wiedząc czy nie rozbije mojego związku?
Odpowiedział, że tylko chce napić się ze mną kawy.
"czy mam męzowi powiedzieć idę z innym na kawę"-zapytałam
"On nie musi wiedzieć"-odpowiedział
"Jak to mam kłamać własnego męża?"-:(
"To nie jest kłamstwo , nic złego nie robimy, gdybyśmy...to byłoby złe , ale kawa ?To nic złego"-  :)

SZOK !

Viola - 2014-08-03 12:59:00

Chciał "oszacować towar"...a Tobie brak empatii dla pewnie ożenionego z przymusu :P ...bidoka...żona go nie rozumie,a Ty na dokładkę, też go nawet nie chcesz zrozumieć :D  :D

Happy - 2014-08-03 13:14:24

Violaxx napisał:

Chciał "oszacować towar"...a Tobie brak empatii dla pewnie ożenionego z przymusu :P ...bidoka...żona go nie rozumie,a Ty na dokładkę, też go nawet nie chcesz zrozumieć :D  :D

Dzięks !  :(  Nawet nie chcę mieć dla takich "empatii" :rolleyes:

Mam znajomego, który właśnie w taki sposób stracił żonę .
Z tym, że ona spotkała się ze swoją sympatią gdzieś na NK.

roStropek - 2014-08-03 13:28:37

Niezobowiazujacy flircik to moze byc nawet fajna sprawa.  Moze kiedys sam skorzystam?


Nigdy nie mowie nigdy.

Viola - 2014-08-03 13:32:18

A jaki jest cel takiego "niezobowiązującego flirciku"?....wartość rynkowa swojej szacownej osoby? :D
Przecież to gówniarstwo zaczyna znajomość z chęcią "porozmawiania"... :D ...my wapniaki jesteśmy już konkretni...czy nie?

roStropek - 2014-08-03 13:34:15

Cel to chyba sama przyjemnos, .tak mysle.  Nalezalo by zapytac doswiadczonych.

roStropek - 2014-08-03 13:36:12

Violaxx napisał:

A jaki jest cel takiego "niezobowiązującego flirciku"?....cena rynkowa swojej szacownej osoby? :D
Przecież to gówniarstwo zaczyna znajomość z chęcią "porozmawiania"... :D ...my wapniaki jesteśmy już konkretni...czy nie?

My wapniaki?

Nie mysle tak o sobie, mam 36 lat i 6-cio letnia core:)Zona 2 lata mlodsza.

Viola - 2014-08-03 13:37:19

No,właśnie;celem jest przyjemność (wszystko jedno,co to oznacza) :lol:  :lol:

Happy - 2014-08-03 13:39:20

roStropek napisał:

Cel to chyba sama przyjemnos, .tak mysle.  Nalezalo by zapytac doswiadczonych.

Doświadczonych zdradzonych, zranionych ?
Koniecznie zapytaj co czuli.
Proponuję zapytać twoją żonę co myśli o takim pomyśle  :o
Fajnie , niech się zarejestruje u nas i wypowie się w temacie, jestem straaaasznie ciekawa. :D

Viola - 2014-08-03 13:44:32

roStropek napisał:

Violaxx napisał:

A jaki jest cel takiego "niezobowiązującego flirciku"?....cena rynkowa swojej szacownej osoby? :D
Przecież to gówniarstwo zaczyna znajomość z chęcią "porozmawiania"... :D ...my wapniaki jesteśmy już konkretni...czy nie?

My wapniaki?

Nie mysle tak o sobie, mam 36 lat i 6-cio letnia core:)Zona 2 lata mlodsza.

My wapniaki,to ja i może jeszcze kilku innych...Ty na pewno nie :D

roStropek - 2014-08-03 13:45:56

O jakim pomysle?
Powiedzialem  tylko ze- Nigdy nie mowie nigdy. Zona zna mnie bardzo dobrze.
I na pewno takiej mojej odpowiedzi by sie spodziewala.

Happy - 2014-08-03 13:48:47

roStropek napisał:

O jakim pomysle?
Powiedzialem  tylko ze- Nigdy nie mowie nigdy. Zona zna mnie bardzo dobrze.
I na pewno takiej mojej odpowiedzi by sie spodziewala.

Wiesz ja jestem z tych niedowiarków.
Baaardzo proszę cię, poproś żonę aby chciała się sama wypowiedzieć.
Na pewno polubimy ją, a ona nas  na forum  :)

roStropek - 2014-08-03 13:52:15

Prosisz o zbyt wiele.

jesli moja zona bedzie chciala byc na forum to sam je znajdzie. Nie wiem,moze juz znlazla.Nie siedze w jej laptopie.

roStropek - 2014-08-03 13:54:34

Happy napisał:

(Nie)zobowiązujący flirt wirtualny. Czy to zdrada ?

[url]http://www.rossnet.pl/images/Rossmann/Portal/BinaryPL/3889/804/1260193218307_3983140_FORMAT9_PHOTO[0]_300x0.jpg[/url]

cytat z internetu :
"Maz poznał na czacie piekna kobiete. Twierdzi,ze poza kilku wiadomosciami i wymiana zdjec,nic miedzy nimi nie bylo.Widzialam jej zdjecia,nagie lub w wyzywajacej bieliznie. Nie wierze mu. Mysle,ze sie spotykali,a moze nadal to robia,ale nie mam dowodu. Czuje sie zraniona i zdradzona.
odp.i masz pelne prawo tak sie czuc"

Niewinne? flirty na forach, skype, gg...tak się zaczyna...

Wiem , wiem z jakim forum będzie wasze pierwsze skojarzenie....niestety.
Czy niewinny flirt może nauczyć złych nawyków ? Zniszczyć związek ?
A może wręcz przeciwnie , związek dwojga stanie się bardziej scementowany ?

Uwazam ze to zdrada. Ta kobieta moze czuc sie zdradzona.
Nie ma niewinnych flirtow.

Nemo - 2014-08-03 13:59:56

Violaxx napisał:

roStropek napisał:

Violaxx napisał:

A jaki jest cel takiego "niezobowiązującego flirciku"?....cena rynkowa swojej szacownej osoby? :D
Przecież to gówniarstwo zaczyna znajomość z chęcią "porozmawiania"... :D ...my wapniaki jesteśmy już konkretni...czy nie?

My wapniaki?

Nie mysle tak o sobie, mam 36 lat i 6-cio letnia core:)Zona 2 lata mlodsza.

My wapniaki,to ja i może jeszcze kilku innych...Ty na pewno nie :D

Wapniaki? Wypraszam sobie.Jestem wprawdzie w kierunku 60 ale wapno ze stawów dałem sobie wypłukać.Więc proszę,bez takich stwierdzeń,zresztą czuję się jak 25 tylko bardziej doświadczony. :D  :D  :D  :please:  :please:

Viola - 2014-08-03 14:01:42

Nemcio-jak bym śmiała tak mówić o Tobie,młokosie :lol:

roStropek - 2014-08-03 14:01:47

Nemo napisał:

Violaxx napisał:

roStropek napisał:


My wapniaki?

Nie mysle tak o sobie, mam 36 lat i 6-cio letnia core:)Zona 2 lata mlodsza.

My wapniaki,to ja i może jeszcze kilku innych...Ty na pewno nie :D

Wapniaki? Wypraszam sobie.Jestem wprawdzie w kierunku 60 ale wapno ze stawów dałem sobie wypłukać.Więc proszę,bez takich stwierdzeń,zresztą czuję się jak 25 tylko bardziej doświadczony. :D  :D  :D  :please:  :please:

60 ???Wybacz ale..myslalem ze ludzie w tym wieku nie pisza na forach.

Nemo - 2014-08-03 14:07:04

roStropek napisał:

Nemo napisał:

Violaxx napisał:


My wapniaki,to ja i może jeszcze kilku innych...Ty na pewno nie :D

Wapniaki? Wypraszam sobie.Jestem wprawdzie w kierunku 60 ale wapno ze stawów dałem sobie wypłukać.Więc proszę,bez takich stwierdzeń,zresztą czuję się jak 25 tylko bardziej doświadczony. :D  :D  :D  :please:  :please:

60 ???Wybacz ale..myslalem ze ludzie w tym wieku nie pisza na forach.

Wybacz,ale na papierze toaletowym też nie wygodnie... :tak:

Amelka22 - 2014-08-03 14:07:25

Violaxx napisał:

Chciał "oszacować towar"...a Tobie brak empatii dla pewnie ożenionego z przymusu :P ...bidoka...żona go nie rozumie,a Ty na dokładkę, też go nawet nie chcesz zrozumieć :D  :D

dokładnie z tym zrozumieniem bywa różnie jak w piosence Pietrzaka ..mam nadzieje że gema przepuści nutkę
;)  :tak:  :cry:



  :D

Nemo - 2014-08-03 14:08:30

Violaxx napisał:

Nemcio-jak bym śmiała tak mówić o Tobie,młokosie :lol:

No myślę.    :lol:  :lol:  :lol:

Sara - 2014-08-03 14:23:18

Amelka22 napisał:

Violaxx napisał:

Chciał "oszacować towar"...a Tobie brak empatii dla pewnie ożenionego z przymusu :P ...bidoka...żona go nie rozumie,a Ty na dokładkę, też go nawet nie chcesz zrozumieć :D  :D

dokładnie z tym zrozumieniem bywa różnie jak w piosence Pietrzaka ..mam nadzieje że gema przepuści nutkę
;)  :tak:  :cry:



  :D

....uwielbiam Domagarowa...z nim mogłabym zdradzić...:D :D :D   ...no, alem jestem podobnym wapniakiem do Violi  ..:D:D
A piosenka fajnie oddaje klimat szukających tanich przygód... :)

Sara - 2014-08-03 14:29:57

roStropek napisał:

Nemo napisał:

Violaxx napisał:


My wapniaki,to ja i może jeszcze kilku innych...Ty na pewno nie :D

Wapniaki? Wypraszam sobie.Jestem wprawdzie w kierunku 60 ale wapno ze stawów dałem sobie wypłukać.Więc proszę,bez takich stwierdzeń,zresztą czuję się jak 25 tylko bardziej doświadczony. :D  :D  :D  :please:  :please:

60 ???Wybacz ale..myslalem ze ludzie w tym wieku nie pisza na forach.

...roStropny Marku, Ty żeczywiście jesteś zbyt młody...i wiele nie wiesz  :)
Moja teściowa - 73 latka...wkurzyła się , że nas rzadko widuję, więc kazała założyć sobie internet , kupić laptop i założyć skype...początki były trudne...potem zapoznałam ją z blogiem Urbana, czyta jego felietony od lat...dziś śmiga i wykłóca się na tym blogu...chce jeszcze jakiś...tut oczywiście jej namiarów nie dam, :D :D  ...ale teść jest szczęśliwy( też klika i jest 78-latkiem ), że babę ma z kłowy...  nom... :P

Krunia 666 - 2014-08-03 14:36:54

mysle ze w zyciu powinnismy sie kierowac w mysl zasady, nie czyn drugiemu co tobie niemile!

nie wierze ze splynelo by po mnie gdyby Soltys " tylko firtowal" i to  godzinami na jakims portalu
z jakas babä - do tego 10- 20 lat mlodszä !
SAKREBLE !
tak samo vice-Versa- gdybym ja popisywala z jakims amantem- mialby prawo mnie sprac !
Jestem z konkretnych,- dopoki jestem z nim w zwiazku,- oczekuje wiernosci
a  i sama zapewniam mu to samo!



Nie to ze brakowalo mi  zakochanych amatorow..
mialam , mialam i to tumany....
i tu poplynelam na wodzach  romantycznych wspomnien

byl taki jeden, mial na imie Piotr..ten kochal mnie i moje wpisy nad zycie (no i kilka innych blondyn,) byl i
Topspion- ten odwiedzal mnie dziennie wklejajac romantyczne piosnki ,
piekny i postawny Geschäfftsman z Hamburga,
jeden zawiedziony  rozwodnik, - (dzieki mnie uwierzyl  znowu  w kobiety i ich czyste i niewinne serce,)
Grek na robotach,
kilku gotowych na wyjadzd  z PL zlotych räczek..I TO W WIEKU 18- 60 !

powiem wam, ze tam, na MP- MOZNA BYLO CZUC SIE POZÄDANÄ KOBITOM ! :angel:

Happy - 2014-08-03 14:40:20

Krunia 66 napisał:

powiem wam, ze tam, na MP- MOZNA BYLO CZUC SIE POZÄDANÄ KOBITOM ! :angel:

hahahahahaha płaczę ze śmiechu .Na to w zyciu bym nie wpadła.
Krunia wejście do wątku w wielkim stylu ! Brawo !!!  :applause:  :applause:  :applause:

roStropek - 2014-08-03 14:41:48

Krunia 66 napisał:

mysle ze w zyciu powinnismy sie kierowac w mysl zasady, nie czyn drugiemu co tobie niemile!

nie wierze ze splynelo by po mnie gdyby Soltys " tylko firtowal" i to  godzinami na jakims portalu
z jakas babä - do tego 10- 20 lat mlodszä !
SAKREBLE !
tak samo vice-Versa- gdybym ja popisywala z jakims amantem- mialby prawo mnie sprac !
Jestem z konkretnych,- dopoki jestem z nim w zwiazku,- oczekuje wiernosci
a  i sama zapewniam mu to samo!



Nie to ze brakowalo mi  zakochanych amatorow..
mialam , mialam i to tumany....
i tu poplynelam na wodzach  romantycznych wspomnien

byl taki jeden, mial na imie Piotr..ten kochal mnie i moje wpisy nad zycie (no i kilka innych blondyn,) byl i
Topspion- ten odwiedzal mnie dziennie wklejajac romantyczne piosnki ,
piekny i postawny Geschäfftsman z Hamburga,
jeden zawiedziony  rozwodnik, - (dzieki mnie uwierzyl  znowu  w kobiety i ich czyste i niewinne serce,)
Grek na robotach,
kilku gotowych na wyjadzd  z PL zlotych räczek..I TO W WIEKU 18- 60 !

powiem wam, ze tam, na MP- MOZNA BYLO CZUC SIE POZÄDANÄ KOBITOM ! :angel:

:D  :D  :D Super wpis!



MP to forum My Polacy? Wszyscy tam byliscie?

Sara - 2014-08-03 14:43:50

Krunia, fajnie że już jesteś z nami, i fajnie opisałaś o tych złotych rączkach z PL..i to z jakim wiekowym wachlarzem!!!
    ......ja niestety , nie potwierdzę ani zaprzeczę temu...moje doświadczenia z mężczyznami na tam tym portalu, były odmienne , nikt mnie nie podrywał,  ot czasami jakiś komplement, na ogół to lekceważyłam.. :please:  :tak:

Krunia 666 - 2014-08-03 14:49:17

Sarus, kotku,-zeby miec wielbicili ,
trzeba ( oczywiscie wcale sie nie chwaläc) polaryzowac ! :please:

Nemo - 2014-08-03 14:51:52

Krunia 66 napisał:

mysle ze w zyciu powinnismy sie kierowac w mysl zasady, nie czyn drugiemu co tobie niemile!

nie wierze ze splynelo by po mnie gdyby Soltys " tylko firtowal" i to  godzinami na jakims portalu
z jakas babä - do tego 10- 20 lat mlodszä !
SAKREBLE !
tak samo vice-Versa- gdybym ja popisywala z jakims amantem- mialby prawo mnie sprac !
Jestem z konkretnych,- dopoki jestem z nim w zwiazku,- oczekuje wiernosci
a  i sama zapewniam mu to samo!



Nie to ze brakowalo mi  zakochanych amatorow..
mialam , mialam i to tumany....
i tu poplynelam na wodzach  romantycznych wspomnien

byl taki jeden, mial na imie Piotr..ten kochal mnie i moje wpisy nad zycie (no i kilka innych blondyn,) byl i
Topspion- ten odwiedzal mnie dziennie wklejajac romantyczne piosnki ,
piekny i postawny Geschäfftsman z Hamburga,
jeden zawiedziony  rozwodnik, - (dzieki mnie uwierzyl  znowu  w kobiety i ich czyste i niewinne serce,)
Grek na robotach,
kilku gotowych na wyjadzd  z PL zlotych räczek..I TO W WIEKU 18- 60 !

powiem wam, ze tam, na MP- MOZNA BYLO CZUC SIE POZÄDANÄ KOBITOM ! :angel:

Kruncia i tu przyjdzie.Na wszystko jest czas.Oczywiście jeżeli w temacie "z czym kojarzy wam się słowo sex"zaczyna się jazda ze szczurami, i jakieś piosenki nic nie mające z tematem wspólnego, to nic dziwnego, że ktoś coś poczyta, i nawet się nie rejestruje , bo i po co?
Kobieta i mężczyzna to dwa magnesy, więc jest nieuniknione iż prędzej czy puźniej do przyciągania dochodzi. :D  :P

Nemo - 2014-08-03 14:53:23

"później"poprawnie.Powoli zapominam pisownię,czy to już demencja??? :mrgreen:  :mrgreen:

Viola - 2014-08-03 14:54:57

Krunia 66 napisał:

Sarus, kotku,-zeby miec wielbicili ,
trzeba ( oczywiscie wcale sie nie chwaläc) polaryzowac ! :please:

Albo zmienić płeć...Krunia,jako indianin Czarnul,złamała wiele damskich serc...jedna to nawet nie chciała słyszeć,że Czarnul,to baba
:lol:  :lol:

Sara - 2014-08-03 14:57:27

....a co do tematu...całkiem ciekawy i na czasie...
Bo, właśnie rozmawiałam ze znajomą...była zagubiona, nawet nie spodziewałam się ,że mi się zwierzy, nie jesteśmy zbyt blisko...
Otóż ...jej mąż (dosyć przystojny), ma konto na MP..poznał kobietę, starsza od niego...ale fajnie im rozmawiało się...po pół roku, moja znajoma, odkryła ten flirt, przeniósł się na telefon i skype...wtedy odbyła się rozmowa...dowiedziała się o MP...oczywiście on nie winny, to tylko wirtual, a kocha żone,,,,obiecał zerwać tą znajomość...
Uwierzyła...po pół roku zobaczyła biling telefonu...co dzień sms, rozmowy...za cały miesiąc tylko pod ten sam numer...znów rozmowa, tłumaczenie i takie tam głupoty...
Kilka dni temu, przyszła wcześniej z pracy...mąż rozmawiał z tą Panią..śmiali się..to trwa już 3 lata...nikt z rodziny nie wie...mąż bagatelizuję, nie spotykał się z tą kobietą..kocha tylko żonę...
   ...z płaczem pytała mnie o poradę...nie wiedziałam co jej powiedzieć...ale bardzo ciężko to przeżywa...nawet wymiotuję, nie może jeść...wszystko tłumi w sobie...
Morał tej bajki jest jeden...miłe panie, nie flirtujmy z obcymi panami...bo nie tylko siebie możemy skrzywdzić ale i mnóstwo innych obok...
Babcia mi zawsze mówiła, że na cudzym nieszczęściu, nigdy swojego nie zbudujesz... :dumny:

Sara - 2014-08-03 15:01:38

Krunia 66 napisał:

Sarus, kotku,-zeby miec wielbicili ,
trzeba ( oczywiscie wcale sie nie chwaläc) polaryzowac ! :please:

...aha...a co to ta polaryzacją znaczy....zachęta jaka??? :rolleyes:  :please:
Rozbawiłaś mnie :D  :D :D ..  szkoda, że nie widziałaś miny mego ślubnego jak wybuchłam śmiechem..

Viola - 2014-08-03 15:02:18

Babcia mi zawsze mówiła, że na cudzym nieszczęściu, nigdy swojego nie zbudujesz..

To również moja dewiza...a po co komu używany towar? :lol:  :lol:

Happy - 2014-08-03 15:02:22

Sara  :) A czy kobieta z MP wiedziała, że on jest żonaty ?

że on to dupek wiadomo, ale interesuje mnie to babsko

Sara - 2014-08-03 15:05:16

Violaxx napisał:

Krunia 66 napisał:

Sarus, kotku,-zeby miec wielbicili ,
trzeba ( oczywiscie wcale sie nie chwaläc) polaryzowac ! :please:

Albo zmienić płeć...Krunia,jako indianin Czarnul,złamała wiele damskich serc...jedna to nawet nie chciała słyszeć,że Czarnul,to baba
:lol:  :lol:

.....:D :D :D....
Krunia  bajerantka...nie było mnie jeszcze na MP, jak Krunia w indian bawiła się....ale z nią to wszystko możliwe..
Cmok, Mała, cmook za świetny humor..

Viola - 2014-08-03 15:09:28

Happy napisał:

Sara  :) A czy kobieta z MP wiedziała, że on jest żonaty ?

że on to dupek wiadomo, ale interesuje mnie to babsko

Happy-mało wiesz o babskach,do czego są zdolne,by faceta złapać...żadnych zasad,zero moralności.

Sara - 2014-08-03 15:10:51

Happy napisał:

Sara  :) A czy kobieta z MP wiedziała, że on jest żonaty ?

że on to dupek wiadomo, ale interesuje mnie to babsko

...tak , Happy...ona wszystko wiedziała...moja znajoma z początku to bagatelizowała i mąż jej wiele o tej kobiecie opowiadał, jak o koleżance wirtualnej...on jej wszystko opowiadał, o żonie, dzieciach, domu...gdzie żona pracuję...moja znajoma widziała zdjęcie tej Pani...mówi , że mimo , że jest po 50, to jest bardzo śliczna...
Co prawda , za moją znajomą też oglądają się faceci, ale ona jakby tego nie widziała...cały świat męski ma podzielony na dwie kategorii...jej mąż i reszta bezpłciowa..

Sara - 2014-08-03 15:12:13

Sara napisał:

Happy napisał:

Sara  :) A czy kobieta z MP wiedziała, że on jest żonaty ?

że on to dupek wiadomo, ale interesuje mnie to babsko

...tak , Happy...ona wszystko wiedziała...moja znajoma z początku to bagatelizowała i mąż jej wiele o tej kobiecie opowiadał, jak o koleżance wirtualnej...on jej wszystko opowiadał, o żonie, dzieciach, domu...gdzie żona pracuję...moja znajoma widziała zdjęcie tej Pani...mówi , że mimo , że jest po 50, to jest bardzo śliczna...
Co prawda , za moją znajomą też oglądają się faceci, ale ona jakby tego nie widziała...cały świat męski ma podzielony na dwie kategorii...jej mąż i reszta bezpłciowa..

...aha...tam ta Pani była mężatką...ponoć pijak wojskowy...rozwiodła się z mężem

Happy - 2014-08-03 15:13:45

Violaxx napisał:

Happy-mało wiesz o babskach,do czego są zdolne,by faceta złapać...żadnych zasad,zero moralności.

Ano nic nie wiem.
Sama widzisz jak do mnie  faceci zaczęli pisać , przestraszyłam się, w panikę wpadłam (ona by pewnie skorzystała)

Happy - 2014-08-03 15:15:40

Sara napisał:

...tak , Happy...ona wszystko wiedziała...moja znajoma z początku to bagatelizowała i mąż jej wiele o tej kobiecie opowiadał, jak o koleżance wirtualnej...on jej wszystko opowiadał, o żonie, dzieciach, domu...gdzie żona pracuję...moja znajoma widziała zdjęcie tej Pani...mówi , że mimo , że jest po 50, to jest bardzo śliczna...
Co prawda , za moją znajomą też oglądają się faceci, ale ona jakby tego nie widziała...cały świat męski ma podzielony na dwie kategorii...jej mąż i reszta bezpłciowa..

Nie wiem jak tak można postępować.
Ale uważam, że w dużej części odpowiedzialność ponosi też portal MP.
Sami zachęcają !

Viola - 2014-08-03 15:17:22

Każda droga prowadzi do celu...spotkają się w realu,pójdą na kojku...a potem rozstaną się i będą się zwalczać na mP....mało to takich widziałam?...z takiej mąki nie będzie chleba :tak:

Nemo - 2014-08-03 15:23:38

Violaxx napisał:

Każda droga prowadzi do celu...spotkają się w realu,pójdą na kojku...a potem rozstaną się i będą się zwalczać na mP....mało to takich widziałam?...z takiej mąki nie będzie chleba :tak:

Niektórzy jadają tylko bułki, więc chleb niepotrzebny. ;)

Krunia 666 - 2014-08-03 15:24:27

Sara, pociesz swoja znajomä-  wcale nie ma co plakac i wymiotowac..
gdyby tamta ( ladacznica forumowa) miala cos wiecej niz ona,- juz by  byla odstawiona na boczny tor - do lamusa....
jezeli jednak pomimo intensywnego pisania i SMS-ow stale jeszcze jest z nia  zapewniajac jej swoja milosc- znaczy sie ze ma w tym i ona troche winy,za malo ze starym komunikuje,
calkiem mozliwe ze potrzebuje on rozmow, tetatetow,  troche migdolenia, chwalenia go -jaki to un   elokwentny i mädry.

Brakuje mu tego- wiec szuka sobie jakiejs odmiany gdzie indziej.
Czyz kazdy z nas nie jest mille polechtany jak ktos go doceni, pochwali, zapoda kilka milych slowek ?





:shy:  :shy:

Sara - 2014-08-03 15:31:36

Happy napisał:

Sara napisał:

...tak , Happy...ona wszystko wiedziała...moja znajoma z początku to bagatelizowała i mąż jej wiele o tej kobiecie opowiadał, jak o koleżance wirtualnej...on jej wszystko opowiadał, o żonie, dzieciach, domu...gdzie żona pracuję...moja znajoma widziała zdjęcie tej Pani...mówi , że mimo , że jest po 50, to jest bardzo śliczna...
Co prawda , za moją znajomą też oglądają się faceci, ale ona jakby tego nie widziała...cały świat męski ma podzielony na dwie kategorii...jej mąż i reszta bezpłciowa..

Nie wiem jak tak można postępować.
Ale uważam, że w dużej części odpowiedzialność ponosi też portal MP.
Sami zachęcają !

..nie sądzę , że jaki kolwiek portal może być za to odpowiedzialny...tak miało chyba być...
Faceci przeżywają drugą młodość...jak by nie na MP, to gdzie indziej spotkałby wybrankę...
Znajoma mówiła, że przypadkowo trafiła na ich korespondencję...była w szoku...pisał do Pani, że uwieżyć nie może, że w tym wieku mógł spotkać taką kobetę..że uszanuję Pani decyzję, jak zechcę przerwać ich znajomość (wtedy była jeszcze mężatka), ale on zostanie w pustce, jak bez rąk i ślepiec..
Znajoma, po przeczytaniu tych rewelacyj...zaczeła wymiotować, ale nic mu nie powiedziała...miel jechać na urlop, ale wymigala się i sama pojechała do mamy...jak zraniony pies , w samotności lizała rany...po jakimś czasie, nappisała o tym mężowi...on ją wyśmiał i powiedział że ma wielką wyobraźnie...wtedy wkleiła mu tą całą korespondencję....obiecał, że dyfinitywnie zerwie znajomość z Panią...i w to uwierzyła,,,przez dłuższy czas było pięknie...aż wróciła wcześnie z pracy...pokazał jej ich rozmowy...co dzień po kilka h..ale korespondencji już nie ...Pani piszę mu całe listy...
Jedynie,jak można napisać w tej historii pocieszającego, to to, że zakochanych dzieli setki kilometrów...  :(

Viola - 2014-08-03 15:31:41

Nemo napisał:

Violaxx napisał:

Każda droga prowadzi do celu...spotkają się w realu,pójdą na kojku...a potem rozstaną się i będą się zwalczać na mP....mało to takich widziałam?...z takiej mąki nie będzie chleba :tak:

Niektórzy jadają tylko bułki, więc chleb niepotrzebny. ;)

Jeden lubi pieczywo,a inny pieczyste :P

Sara - 2014-08-03 15:42:57

Krunia 66 napisał:

Sara, pociesz swoja znajomä-  wcale nie ma co plakac i wymiotowac..
gdyby tamta ( ladacznica forumowa) miala cos wiecej niz ona,- juz by  byla odstawiona na boczny tor - do lamusa....
jezeli jednak pomimo intensywnego pisania i SMS-ow stale jeszcze jest z nia  zapewniajac jej swoja milosc- znaczy sie ze ma w tym i ona troche winy,za malo ze starym komunikuje,
calkiem mozliwe ze potrzebuje on rozmow, tetatetow,  troche migdolenia, chwalenia go -jaki to un   elokwentny i mädry.

Brakuje mu tego- wiec szuka sobie jakiejs odmiany gdzie indziej.
Czyz kazdy z nas nie jest mille polechtany jak ktos go doceni, pochwali, zapoda kilka milych slowek ?





:shy:  :shy:

Masz rację...
Ale to typowe młżeństwo, jakich mnóstwo na forum...on w DE, ona w PL, bo dzieci były nie letni...mieszkały osobno zbyt długo...w czasie poznania Pani, żona dbała o dom, dzieci, i takie tam codzienności, chodziła jeszcze do pracy...ale w miarę możliwości spotykały się...ekscesy łóżkowe jak w raju (?  co kolwiek to znaczy)...wielkie plany na przyszłość...być razem i czuć się znów młodym...i tak jakoś było...ale już nie potrafi kochać się z mężem, wiedząc, że on myśli o innej, nawet jak jej nigdy fizycznie nie dotknął (???  ..kto to wie?)
Starałam się jak mogłam pocieszać, wcale nie wyzywając męża...to ona musi sama zdecydować jak dalej żyć...ja najwyżej wysłucham, nos obetrę,,jaki drink wypiję...po prostu będę z nią, w miarę możliwości...

Krunia 666 - 2014-08-03 15:45:08

no to radze pani  sie rozwiesc.
Znalezc adwokata ktory potwierdzi ze rozwod jest z jego winy. Zalatwic ueby placil jeszcze cos  Extra na jej utrzymanie.
Wydaje mi sie ze  jak wybierac z dwojga zlego to lepiej   odseperowac sie od niego i tego stressu, zerwac kontakty i zaczac  zyc wlasnym zyciem.
Nawet jak ma okolo piecdziesiony,- jeszcze oplaca sie  zaczäc od nowa
niz  takie zycie jakie teraz prowadzi.

Jednak wiem- niektore kobiety wyberaja  freiwillg takie  male, wlasne kameralne Sado-Maso,
oczekujäc nie wiadomo czego..
co jeszcze moze z tego dobrego wyniknäc ?

nic !

Viola - 2014-08-03 15:49:20

A czy "tamta" ma dzieci?...powiedz swojej znajomej,Sarcia,że te "Vampy" z mP,to atrapy :D
Normalna kobieta idzie w real,a nie w eter :D

Happy - 2014-08-03 16:06:01

Sara napisał:

..nie sądzę , że jaki kolwiek portal może być za to odpowiedzialny...tak miało chyba być...
:(

Oczywiście, że tak . Pytania na MP "kogo szukasz?" czy "jakiego partnera szukasz?" O czym te pytania świadczą ?
Do czego zachęca portal MP ? odp.Do zakulisowych romansów !
MP poprzez swoje sztuczki nabijania codziennych odwiedzających sugestywnie zachęca, prowokuje do tajemnych spotkań, tym samym przyczyniając się do rozbijania małżeństw !

Na portalu polonii nikogo nie szukam, na forum poloni niemieckiej chcę się dowiedzieć np. jak znaleźć pracę , jak załatwić pewne sprawy, wymienić się doświadczeniami itp. więc po co MP stawia pytanie "jakiego partnera szukasz?"

oczywiście MP nie jest jedyną przyczyną zdrad , ale z całą pewnością jedną z łatwych i prowokujących dróg

Sara - 2014-08-03 16:27:41

Violaxx napisał:

A czy "tamta" ma dzieci?...powiedz swojej znajomej,Sarcia,że te "Vampy" z mP,to atrapy :D
Normalna kobieta idzie w real,a nie w eter :D

...Pani, ma córkę, całkiem wykształconą i samodzielną...Mąż ją widział po skype, tak twierdzi moja znajoma (nazwijmy ją Lora)..
Atrapa nie atrapa , ale ból w serduchu zostaje...
Właśnie zadzwoniła Lora przed chwilką...Pan wyszedł na miasto...nie po nosie mu, że odkąd są małżęstwem, żona rozmawia tylko służbowo...i głupia cały czas słucha Enigmę...
Namówiłam ją na wyjście do portu (dobrze, że mój chłop wyrozumiały)...szkoda, że wcześniej nie wpadł mi pomysł popłynięcie na Helgolang...wiatr by mózg przewietrzył...
A i ja by skożystała...mój mąż nie lubi pływać na statkach...czyli dla mnie chyba cała ta historia, też pozytywnie wpłynie...hmmm...może znajdę koleżankę w mojej znajomej... :D :D

Sara - 2014-08-03 16:34:26

Happy napisał:

Sara napisał:

..nie sądzę , że jaki kolwiek portal może być za to odpowiedzialny...tak miało chyba być...
:(

Oczywiście, że tak . Pytania na MP "kogo szukasz?" czy "jakiego partnera szukasz?" O czym te pytania świadczą ?
Do czego zachęca portal MP ? odp.Do zakulisowych romansów !
MP poprzez swoje sztuczki nabijania codziennych odwiedzających sugestywnie zachęca, prowokuje do tajemnych spotkań, tym samym przyczyniając się do rozbijania małżeństw !

Na portalu polonii nikogo nie szukam, na forum poloni niemieckiej chcę się dowiedzieć np. jak znaleźć pracę , jak załatwić pewne sprawy, wymienić się doświadczeniami itp. więc po co MP stawia pytanie "jakiego partnera szukasz?"

oczywiście MP nie jest jedyną przyczyną zdrad , ale z całą pewnością jedną z łatwych i prowokujących dróg

Happi, sercu nie przykażesz...winą tej sytuacji jest odległość, brak moralnego kręgosłupa u męża...i na koniec jego zakłamanie samego siebie...krzywdzi bezpośrednio 3 osoby...siebie , żonę i wirtualną miłość...
Ja jej tego nie powiem, ale to mężczyzna powinien nosić spodnie...trudno...zakochał się......i daj mu Boże szczęścia...ale po co kłamać, po co grubymi nićmi zszywać jakieś głupoty!!!  ...to trwa już 3 lata!!!  ...
Podejrzewam, że jak Krunia radzi, Lora dojrzeję i odejdzie...hmmmm...chyba lepiej być samej, jak z byle kim...

Sara - 2014-08-03 16:42:19

Krunia 66 napisał:

no to radze pani  sie rozwiesc.
Znalezc adwokata ktory potwierdzi ze rozwod jest z jego winy. Zalatwic ueby placil jeszcze cos  Extra na jej utrzymanie.
Wydaje mi sie ze  jak wybierac z dwojga zlego to lepiej   odseperowac sie od niego i tego stressu, zerwac kontakty i zaczac  zyc wlasnym zyciem.
Nawet jak ma okolo piecdziesiony,- jeszcze oplaca sie  zaczäc od nowa
niz  takie zycie jakie teraz prowadzi.

Jednak wiem- niektore kobiety wyberaja  freiwillg takie  male, wlasne kameralne Sado-Maso,
oczekujäc nie wiadomo czego..
co jeszcze moze z tego dobrego wyniknäc ?

nic !

To nie jest takie łatwe, jak my z boku możemy doradzać...na szczęście nie mają kredytów, ale mają majątek w PL...i dzieci...
Dzieci, nigdy nie słyszeli kłótni rodziców....wzorują na nich!!!   ...to przykładowe małżeństwo było, do czasu(?), jak jego firma w PL zbankrutowała i musiał poszukać sobie innej pracy...trafiło na DE..
Nie jest łatwo, ot tak za jednym zamachem przekreślić 25 lat swojego wspólnego życia, bez awantur a nawet cichych dni...
  ...dobra, już Lora przyjechała...pomykamy do portu...tam jakieś nuty głośne słyszę...chyba fest jakiś jest... :) ,,może jakie starocie sobie kupię...
Miłego wieczoru i z dobrym humorem wam życzę...

Gabiffm - 2014-08-03 19:19:55

hmmm...taaa....
tez mialam wielbicieli na MP....i to czasami nawet baby sie za owych przebieraly zeby mnie podejsc ...do tej pory sie kulam... :D

ale trafialy sie i te prawdziwe...mlodsi,starsi...hmmm...
swoimi tam poradami byc moze uratowalam kilka malzenstw...?
nie szukalam tam nigdy przygod...ale popisac gupoty na PW tez mi sie zdarzalo hehehh...
MP jest portalem randkowym,i to bez dwoch zdan...hmmm...zdarzylo sie ze zawarto tam kilka malzenstw,a o ilu ja nie wiem...to niech pozostanie tajemnica... :)

Gabiffm - 2014-08-03 19:23:55

Violaxx napisał:

A czy "tamta" ma dzieci?...powiedz swojej znajomej,Sarcia,że te "Vampy" z mP,to atrapy :D
Normalna kobieta idzie w real,a nie w eter :D

Viola,wiesz jaka kase trzepia portale internetowe,ktore bazuja na wlasnie na tym aby skojarzyc pary?
dzisiaj jest to normalne,ze ludzie zapoznaja sie w necie...
taki znak czasu...

;)

ostbahn kurti - 2014-08-03 20:05:16

Poczytałem i podzielę się z Wami moim doświadczeniem z ostatnich lat.
Na MP partnerki nie szukałem, ale w necie tak.
W czasie mych poszukiwań poznałem, nie tylko w necie, ale też w realu, 9 kobiet, które były ROZWIEDZIONE, lub żyły w SEPARACJI oczekując rozwodu, każda z tych kobiet mieszka nadal ze swoim małżonkiem i nadal udaje samotną :[  :chleje:

Gabiffm - 2014-08-03 20:08:19

:D  :D  :D
serio?

no to ja ci powiem,ze wielu panow,nie tylko tych naszych- tu na dorobku-a rodzina w PL,takze rodowici Niemcy udaja samotnych...powod?stary jak swiat....

:P

roStropek - 2014-08-03 20:11:37

W koncu trafi swoj na swego i sobie robia dobrze  :p

ostbahn kurti - 2014-08-03 20:11:46

Gabi każda pani była u mnie, więc mogła się przekonać, że jestem rozwiedziony i jaki jest mój stan finansowy :mrgreen:  - jak widać marny, bo żadna nie straciła dla mnie głowy :tak:  :lol:

Happy - 2014-08-03 20:13:21

Sara :) to jest wątek dla twojej znajomej, a może obojga znajdą odpowiedź co spowodowało ich emocjonalne
oddalenie się od siebie i flirt małżonka


http://www.wielkaemigracja.pun.pl/viewtopic.php?id=290

Wierzę że w wypowiedziach forumowiczów znajdą przyczynę rozpadu związku, co być może pomoże im skleić na nowo małżeństwo ! :)

Viola - 2014-08-03 20:14:36

Jeżeli ktoś idzie na portal matrymonialny,to jest oki:płaci i ma oferty...ale portale/fora,to nie ta droga.Oczywiście,że przypadkiem i na parkingu można kogoś poznać...
Mój jeden znajomy,taki babiarz,zawsze jeździł do markietów...kobiety robiły zakupy,on pomocny...dzieci w szkole,mąż w pracy...resztę se dośpiewajcie :D

Gabiffm - 2014-08-03 20:18:12

ostbahn kurti napisał:

Gabi każda pani była u mnie, więc mogła się przekonać, że jestem rozwiedziony i jaki jest mój stan finansowy :mrgreen:  - jak widać marny, bo żadna nie straciła dla mnie głowy :tak:  :lol:

a ty nie wpadles na pomysl aby owe panie tez rewizytowac?


:D

ostbahn kurti - 2014-08-03 20:19:42

roStropek napisał:

W koncu trafi swoj na swego i sobie robia dobrze  :p

To jest fajne, ale nie na dłuższą metę!
Byłem w związku z panią, gdzie było wiadomo, że ona się nie rozwiedzie.
Wszystko ładnie pięknie, wspólny urlop, wspólne weekendy, spotkania w tygodniu, wspólne hobby, ale przychodzą takie dni jak np. Sylwester i spędzasz go sam  :[
To nie dla mnie, bo ja związuję się emocjonalnie :cry:

Gabiffm - 2014-08-03 20:20:45

Viola,jedna taka mi kiedys opowiadala ze lata po sklepach z technika...tam przewaznie sami faceci bywaja...lub baumarktach hehehh...inna z kolei zapisala sie na kurs gotowania...nawet tam poznala takiego jednego,czego potem srogo zalowala...

;)

Gabiffm - 2014-08-03 20:22:22

Kurti...poglaskac po glowie?

:D

ale przynajmniej to byla jasna sytuacja,i dopoki ty sie z tym godziles,bylo ok...?

ostbahn kurti - 2014-08-03 20:26:03

Gabiffm napisał:

ostbahn kurti napisał:

Gabi każda pani była u mnie, więc mogła się przekonać, że jestem rozwiedziony i jaki jest mój stan finansowy :mrgreen:  - jak widać marny, bo żadna nie straciła dla mnie głowy :tak:  :lol:

a ty nie wpadles na pomysl aby owe panie tez rewizytowac?


:D

Gabi ja pracowałem do piątku, a pani miała np. koniec pracy już w czwartek, więc przyjeżdżała w czwartek, sprzątała mi budę zostawała do poniedziałku rano.
W niektórych  przypadkach małżonek był ciężko chory i pani mieszkała z nim z litości, do niektórych dzwoniłem odbierał pan prosiłem o panią X i rozmawialiśmy parę godzin, więc nie robisz sobie przemyśleń
:*

Viola - 2014-08-03 20:26:18

ostbahn kurti napisał:

Gabi każda pani była u mnie, więc mogła się przekonać, że jestem rozwiedziony i jaki jest mój stan finansowy :mrgreen:  - jak widać marny, bo żadna nie straciła dla mnie głowy :tak:  :lol:

wyciągi z konta pokazywałeś?...trza było parę zer domalować :D

ostbahn kurti - 2014-08-03 20:30:33

Gabiffm napisał:

Kurti...poglaskac po glowie?

:D

ale przynajmniej to byla jasna sytuacja,i dopoki ty sie z tym godziles,bylo ok...?

Okay było, do momentu, kiedy pani mi powiedzała " że my przecież nie jesteśmy żadną parą "
Moi znajomi zapraszali nas jako parę, wspólni znajomi zapraszali nas jako parę, zgadza się, jej krąg znajomych nas jako pary nie zarejestrował.

ostbahn kurti - 2014-08-03 20:33:04

Violaxx napisał:

ostbahn kurti napisał:

Gabi każda pani była u mnie, więc mogła się przekonać, że jestem rozwiedziony i jaki jest mój stan finansowy :mrgreen:  - jak widać marny, bo żadna nie straciła dla mnie głowy :tak:  :lol:

wyciągi z konta pokazywałeś?...trza było parę zer domalować :D

Violu, pani mogła mnie kupić z portokasy
:cry:  :mrgreen:  :tak:

Gabiffm - 2014-08-03 20:38:08

hmmm...wyzwolone niemieckie kobiety?
widac ten ich partner musial byc bardzo chory....hmmm...
tutaj wsrod Niemcow takie uklady bywaja na porzadku dziennym....razem chadzaja do swinga club albo robia prywatki...
jak dla mnie sodoma i gomora,ale dla niektorych to juz nie... :rolleyes:  :D
moj eks nigdy nie mogl sie odpedzic od takich kobiet...swieta zawsze spedzalismy razem,ale poza tym to...eehhhmmm...kiedys bedac u niego odebralam telefon,pani po drugiej stronie sie przedstawila i byla lekko zdziwiona slyszac moj glos w sluchawce...ale o ilu ja nie wiem,to nie wiem...w koncu dalam sobie spokoj...

:zadowolony:

www.fsb.pun.pl www.rowy.pun.pl www.rebeldee.pun.pl www.clanupk.pun.pl www.maxi-bit.pun.pl