Temat o roślinkach,tych pożytecznych i tych cieszących oko.
Temat jest pod opieką Amelka 22
Piotrowa napisał:
Mam pytanie.Koleżanka dala mi nasiona pomidorow.Warto je jeszcze posiac?czy za pozno?
o ile to odmiana koktajlowa ..to tak ona dość długo kwitnie owocuje .. nasiona muszą być wysiane w pojemnik ..nakryte folią ..szybciej będą kiełkować .jeżeli inna odmiana pomidora to raczej. już nie zdąży za owocować .:(
czyż nie piękne lilie wodne ?:whistle:
dobranoc :papa:
Piotrowa napisał:
Mam pytanie.Koleżanka dala mi nasiona pomidorow.Warto je jeszcze posiac?czy za pozno?
moim zdaniem spóźniłaś się nawet o dobre dwa miesiące, nie wiem może z koktajlowymi jest inaczej, jak pisze amelka, ale one mnie nigdy nie interesowały.
Mam natomiast pytanie, czy ktoś ma namiary na nasiona pomidorów tych z lat 70-tych, kiedy pomidor był pomidorem i smakował jak pomidor i pachniał jak pomidor?
Kurti-kiedyś oglądałam program o hodowcach pomidorów we Ffm i oni właśnie hodują te stare odmiany...
Warto by było do redakcji jakiegoś ogrodniczego tv programu napisać/zadzwonić...na pewno uzyskasz tam infos.
Ja nawet sama poszperam :)
Kurti-proszę bardzo:
http://eatsmarter.de/ernaehrung/news/alte-tomatensorten
ostbahn kurti napisał:
Piotrowa napisał:
Mam pytanie.Koleżanka dala mi nasiona pomidorow.Warto je jeszcze posiac?czy za pozno?
moim zdaniem spóźniłaś się nawet o dobre dwa miesiące, nie wiem może z koktajlowymi jest inaczej, jak pisze amelka, ale one mnie nigdy nie interesowały.
Mam natomiast pytanie, czy ktoś ma namiary na nasiona pomidorów tych z lat 70-tych, kiedy pomidor był pomidorem i smakował jak pomidor i pachniał jak pomidor?
a jeśli chodzi o pytanie ?? pomidory z lat 70 -tych ..takie pomidorki można spotkać ,na bazarach ,targowiskach ,
gdzie sprzedają mali plantatorzy .poprosić o odmianę malinówki * ,ewentualnie bawole serca * te pomidory różnią się wizualnie ,od masowej uprawy pomidora ..kolorystyką , smakiem ..to są pomidory hodowane według starych tradycji .
na naturalnych ,nawozach ..bez granulatów ..:)
A ja dzisiaj kupiłam sadzonki pomidorów, tych mięsistych.No i jeszcze pewnie dokupię.
Violaxx napisał:
A ja dzisiaj kupiłam sadzonki pomidorów, tych mięsistych.No i jeszcze pewnie dokupię.
super nazwa mięsiste :) to odmiana malinówek :(
Miałam w zeszłym roku malinówki...to jest najlepszy pomidor.W tym roku będę cierpieć :)
Dzięki serdeczne za pomoc i typy.
Ja dwa czy trzy lata temu oglądałem reportaż o hodowcy/producencie pomidorów w Hamburgu, który hoduje swoje pomidory m.in. w szklarniach, ale rosną one w ziemi, a nie w papce wodnej z nawozami. Niestety nie udało mi się nigdy pomidorów z tej produkcji kupić. Może ktoś z Was trafił na te pomidory?
kilka wskazówek przy uprawie pomidora .w przydomowym ogródku .:(
milego dnia :)
Mój mąż robi tak od wielu lat...tylko,że my na tych dostępnych nawozach w handlu "lecimy".
Violaxx napisał:
Mój mąż robi tak od wielu lat...tylko,że my na tych dostępnych nawozach w handlu "lecimy".
w sprzedaż można dostać nawozy naturalne w postaci granulatów ..ja używam bardziej dostępnych ..bez nakładu
finansowego . lubię eksperymentować na działce ..jednego roku miałam posadzone arbuzy ..nasiona dostałam od
siostry .. :)
witam .:) bardzo modny kwiatek :(
wczoraj na zakupach w sklepie ogrodniczym ,kupiłam trzy krzaczki pomidora koktajlowego ..cośk .mi podpadają
te sadzonki ..nie jestem przekonana do końca ??? czy to właściwa sadzonka !!
i cztery nasiona palmy królewskiej ./nasiona palmy wschodzą do pól_roku / sprawdzę jaka jest sila kiełkowania tych nasion ile nasion zejdzie ??:strongmen:
Zna się ktoś na winogronach?Chcę sobie posadzić krzaczek...
Dzień dobry ..:) milego dnia .
jeśli chodzi o winogron nie jest rośliną bardzo wymagającą wystarczy odpowiednie stanowisko ..
nie będzie rósł na ziemi piaszczystej ..i w bardzo przewiewnym miejscu i mocno nasłonecznionym .
woli miejsca zaciszne . nie polecam sadzenia winogronu przy samej ścianie ..z małym odstępem ..specjalnie uszykowanym stanowiskiem paureolą .z drewna .
od zawsze podobały mi sie balkony tarasy .. ale nie mam ..:(
udanego wieczoru ..:(
*****"...Umysł przypomina żyzny ogród, którym trzeba się codziennie zajmować, aby kwitł....” :
miłego dnia...
:tak:
mam pytanie...co mozna posadzic na balkonie zeby sasiedzi mnie nie podgladali?
mam bardzo "przejrzysty "balkon...i widac mnie z kazdej strony...ma ktos pomysla?
:)
Gabiffm napisał:
mam pytanie...co mozna posadzic na balkonie zeby sasiedzi mnie nie podgladali?
mam bardzo "przejrzysty "balkon...i widac mnie z kazdej strony...ma ktos pomysla?
:)
Ja mam iglaki ale niektore mi tak urosly,ze musialam je przesadzic do donicy i wystawic na podworko.
Trzeba posadzic w odpowiednim dystansie,dopiero za 2-3 lata moga zrobic Ci parawan.
Moze lepiej bedzie kupic z 2 parasole i odpowiednio je ustawic??
mam maly balkon,ale jest tak odsloniety ze widac mnie z kazdej strony...myslalam nad fasola,ale nie wiem czy jeszcze wyjdzie..
Mozesz tez pokombinowac z zimowym bluszczem.Jest gesty,mozna go uformowac podcinajac.Musialabys tyko pomyslec nad silna konstrukcja.Moze jakas siatke z drutu kupic??
hmmm..poprzedni lokator zalozyl sobie siatke wojskowa i jakis tam bluszcz puscil po tym...
az tak to ja sie nie chce maskowac...wystarczy mi jak by sie to pielo po obu stronach,zostawiajac przod balkonu wolny...
;)
Gabi-zanim to urośnie,to śnieg zacznie padać...
jezeli mogę doradzić wieloletnie byliny ..to klematisy pięknie kwitną różnokolorowe ..
bardzo ładnie wygląda bluszcz leśny odporny na różnego rodzaju robactwo ..
ewentualnie dziki winogron jasne liście z ciemnymi obwódkami ..na prawdę możliwości jest wiele ..troszkę zasłonić horyzonty sąsiadowi . :tak: :please: :D
Viola...mislisz..? :D
Amelka..suuuuuuuupi!chyba nawet gdzies takie widzialam...
hmmm....poszukam...dzieki
:)
:rolleyes: :tak:
A u mnie kwitną już pierwsze ogórki...
Violaxx napisał:
A u mnie kwitną już pierwsze ogórki...
ale chyba nie gruntowe ?? w folii ..
:tak: :rolleyes:
hej hej a ktoś ma działkę ..!! może jaką nowość posadzoną ???? je chwalcie się :tak: :tak: :tak:
Amelka-normalne gruntowe.
A tu moje kwiatki:
moje jeszcze nie mają zawiązków na kwiaty .ale dość ładnie wyglądają ..
Violaxx na tamtym forum miałam zdjęć na wklejanych z swoim ogródkiem i miniaturkami budowli z drewna ..
a tu nie potrafię zdjęć wklejać .. :tak: :( bardzo ładnie w tej kompozycji wyglądają żółte kwiatki pośród prymulek . :tak:
Może do Galerii wstaw?Bezpośrednio z dysku,tylko format nie może być zbyt duży.
Violaxx można mieć w ogródku pięknie kwitnące kwiaty ale jednak żółto kwitnące najbardziej rzucają się w oczy .. :tak:
jutro postaram się coś w kleić mam na dysku ponad 300 różnych zdjęć .. :tak: to moje małe hobby .. :tak:
Melduję zrobiony pierwszy słoik ogórków kiszonych :applause:
Violaxx napisał:
Melduję zrobiony pierwszy słoik ogórków kiszonych :applause:
nO! nie ..u nas do pierwszych zbiorów ojj. jeszcze koło dwóch tygodni :tak: :( ale zapowiada się bobrze .. :tak:
to ja teraz pójdę na bazar kupię z 2kg i tyż zrobię małosolne :tak: a nie będę zazdrościć :tak: :D :applause:
Historia V
Składniki
2,5 KG.KAPUSTY
2 MARCHEWKI
2 PAPRYKI CZERWONE
1 DUŻA CEBULA
SÓL I PIEPRZ DO SMAKU
ZALEWA:
3/4SZKL.CUKRU
1 SZKL.OLEJU
0,5 SZKL.OCTU
1 SELER ŚWIEŻY
2 ŁYŻECZKI MUSZTARDY
SURÓWKA Z KAPUSTY W ZALEWIE
WYKONANIE:
Kapustę poszatkować.
Marchew zetrzeć na tarce o dużych oczkach.
Paprykę i cebulę pokroić w kostkę.
ZALEWA:
Seler zetrzeć na tarce o dużych oczkach
Wymieszać z pozostałymi składnikami i zagotować.
Wystudzić i wymieszać z kapustą,marchewką,papryką i cebulą.
Doprawić do smaku solą i pieprzem.
Przełożyć do słoików i wstawić do lodówki.
SURÓWKA MOŻE STAĆ W LODÓWCE DO MIESIĄCA BEZ ZAGOTOWNIA SŁOIKÓW. ..... POLECAM !!
:tak: :) :applause:
Fajny przepis,zrobię na pewno...musi być koniecznie papryka?...nie mam swojej,a ta kupna,to sama chemia :cry:
Violaxx napisał:
Fajny przepis,zrobię na pewno...musi być koniecznie papryka?...nie mam swojej,a ta kupna,to sama chemia :cry:
Violaxx ja też nie uprawiam papryki .kupuję za rynku .. papryka daje aromat,i po_smak i wizualnie ładnie wygląda ..
Zalewa .. łagodna do papryki konserwowej
5 szklanek wody
1 szklankę octu
1 łyżkę stołową soli
5 łyżek stołowych cukru
3 ziarenka ziela angielskiego
3 liście laurowe
to wszystko zagotować ..poczekać do wystudzenia ..
następnie zalać słoiki z włożoną papryką do każdego słoika dodać odrobinkę oleju .
gotować nie dłużej niż trzy minuty .. :tak:
to jest przepis dla osób dbających o swój żołądek i wątrobę ..
:tak: ;) :tak:
no ogórków jeszcze nie mam . :| :tak:
wczoraj zerwałam fasolkę szparagową ..dzisiaj będzie na obiad :tak: :good: .
na pocieszenie ..przegranej kupiłam sobie storczyka ..
:tak: :) :cry:
Amelka-mam mszyce w szklarni...jak je wypędzić?
nie ale miałam na kwiatach . :tak: ale zrobiłam oprysk i nima :D
Viola , najbezpieczniejszy sposób to roztwór szarego mydła .. ewentualnie mydła .może być w płynie .zrobić leciutki roztwór i każdą roślinkę dokładnie spryskać . :tak: ;)
Amelka-mam juś czerwone pomidory!!! :D ...pyyyyyycha
Violaxx napisał:
Amelka-mam juś czerwone pomidory!!! :D ...pyyyyyycha
u nas jeszcze kilka dni ale już ogórki gruntowe pomalutku wkładam w słoiki :tak: ;) :applause:
moje pomidorki Koktajlowe co zakupiłam okazało się że to jest jakaś odmiana dużego pomidora /chyba malinówki /
muszę w sklepie złożyć reklamację .. :/ ;)
ale tu smakowitosci...
a ja zrobilam malosolne ,ale jak otworzylam niedawno sloik okazalo sie ze...soli brak!
nie wiem jakim cudem,bo bylam przekonana ze dalam sol do wody... :rolleyes:
chyba ogarnia mnie faktycznie skleroza,i musze wszystko sprawdzac po czy razy... :D
zal mi wyrzucac te ogorki,sprobuje moze z tego zrobic ogorkowa... :rolleyes:
Gabi...niekoniecznie zapomniałaś...ja miałam to samo:ta sól jest do bani,teraz daję 31/2 łyżki soli /1l wody...tutaj sól nie jest słona,ma domieszki,by się nie zbijała w grudy...szajs,nie sól.
Amelcia-powiedz mi,jak się nazywają te kwiaty?Czy to są byliny,czy jednoroczne?...
to jest kwiatek z rodzinny asterkowanych jak się nie mylę gazania lśniąca roślinka jednoroczna wysiewana z nasion .
Viloaxx zbiesz nasionka i wysiej w marcu do skrzyneczki ..w maju będziesz miała ładne flance do pikowania .. ;) :tak: :papa:
Buuuu...do kitu z tym...myślałam,że wkopię i będę miała parę lat :wkurzony: ...ładne to jest,nie powiem...ale wysiewanie,pikowanie...nie lubię takiej roboty
witam :papa:
poproszę jakiś fajny przepis na surówkę z papryką lub sałatkę : pils:
Tak na szybko i do zjedzenia,to robić kombi:papryka/pomidor/ogórek kiszony/cebulka/koperek i oliwa :)
dziękuję ;)
na pewno dzisiaj będzie zrobiona i podana gościom .. jadą z Nysy . ;)
Kanninchenfutter dla gosci? o tempora, o mores :nie:
Króliki,to chyba tylko w Berlinowie kiszone ogórki jedzą :P
krolik tez na zagryche czasem potrzebuje kiszonego!
Ale chyba tylko te doświadczalne?...czy doświadczone...myli mi się wszystko :P
chyba ino te z fraucymeru...ksieznej Gryzeldy...?
:D :P
pogodniak napisał:
krolik tez na zagryche czasem potrzebuje kiszonego!
no nie wiem czy kiszone jedzą ??? ale widziałam jak jadły świeże obrane i pokrojone w talarki
:tak:
Pogodniak jesteś smakoszem wyśmienitych dani cielęcinki krabów czy to były małże ??? :nie: :[
specjalnością mojego taty to był królik w potrawce z białym sosem .. miałbyś odwagę zjeść królika bo ja Nie
:nie: :cry:
Nienawidze krolika, slodkie mieso i w gardle mi staje
pogodniak napisał:
Nienawidze krolika, slodkie mieso i w gardle mi staje
A co dopiero sierść :P
siersc po tym sosie smietankowym moze by sie przeslizgnela, ale mieso jest ohydne!
pogodniak napisał:
Nienawidze krolika, slodkie mieso i w gardle mi staje
a skąd wiesz jak nie jadłeś :D króliki tak samo dziczyzna . mają słodkie chude mięso a dziczyznę sobie ludzie chwalą
:tak: ;)
Jadlem raz, po jednym kesie wyplulem.
Dziczyzne lubie, np. gulasz z jelenia, ale on w ogole nie jest slodki
To nie jest wina mięsa,tylko kucharza...kawa często mi też nie smakuje,bo woda przypalona :P
Witam Violu ma pigwę w ogródku ..nigdy z jej owoców nic nie robiłam :tak: :cry:
po_proszę o przepis :tak:
Amelka,tu są fajne i proste przepisy:
http://allrecipes.pl/przepisy/tagi-1614/pigwa.aspx
dziękuję ;) na pewno skorzystam i zrobię sok z pigwy :tak:
temperatura 0 * tulipanom nie zaszkodzi :tak:
przenieść skrzynki do chłodnego pomieszczenia z dodatnią nie wysoką temperaturą .
dość widnego ..raz w tygodniu odrobinkę podlać ..
tulipany powinny utrzymać się do wiosny . :tak: :please:
Brokuł włoski, to jednoroczna roślina należąca do rodziny kapustowatych (Brassicaceae). Warzywo znane od starożytności - dużą popularnością cieszył się u Rzymian. W Polsce jeszcze do niedawna uchodził za warzywo mało znane.
Roślina tworzy mięsistą łodygę, zakończoną kwiatostanem - różą (mniej okazałą niż u kalafiora). Liście na długich ogonkach wyrastają z podstawy łodygi.
Warzywo dobrze rośnie w niższej temperaturze (optymalnie 15-17º C). W czasie upałów i przy braku wody ulega deformacji. Ma duże wymagania wodne, zaś wymagania glebowe są niższe niż np. u kalafiora - brokuł może rosnąć na słabszym podłożu, o niższej zawartości próchnicy. Najodpowiedniejsze do uprawy są gleby żyzne, zasobne w wapń.
Na działkach brokuł zwykle uprawiany jest na zbiór jesienny. Nasiona należy wysiać na początku czerwca. W lipcu rozsadę przesadza się na miejsce stałe w rozstawie 6 0x 40cm.
Brokuł można wysiewać systematycznie - od połowy wiosny do połowy lata, aby długo cieszyć się smacznymi różami. Zbiór następuje po 6-8 tygodniach od sadzenia roślin.
Warzywo powinno być nawożone preparatem wieloskładnikowym z mikroelementami, ponieważ roślina jest wrażliwa na niedobór molibdenu i boru w glebie.
Zbiór przypada na 6-8 tygodni od sadzenia roślin. Do podstawowych zabiegów pielęgnacyjnych należy nawadnianie, odchwaszczanie i zwalczanie chorób oraz szkodników.
Brokuł jest bogatym źródłem witaminy A i C, witamin z grupy B, kwasu foliowego i nikotynowego, białka oraz błonników. Z soli mineralnych zawiera potas, żelazo, fosfor, wapń i magnez. Jest zaliczane do warzyw leczniczych. Jego największą zaletą oprócz smaku są właściwości przeciwnowotworowe.
:tak: :tak: po czytałam o uprawie brokułów ..
Teraz mam pytanie czy może ktoś z Was próbował uprawiać brokuły ??? :please:
Owszem,miałam w ogrodzie.Sadzonki (gotowce),tak,jak kalafiora/kalarepę do ziemi;podlewać...nawozić.
Trzeba uważać na bielinka-kapustnika... bardzo chętnie składa tam jaja
my z kordłem to uprawiali jusz różniste rzeczy :P ale brokuły :hmmm: chyba nie :nie: :swirus:
Te ogrodowe są zawsze mniejsze od tych "sklepowych"...ja jem tylko z rozsądku.
Już niedługo będziemy pomidory rozsiewać... :tak:
Viola napisał:
Te ogrodowe są zawsze mniejsze od tych "sklepowych"...ja jem tylko z rozsądku.
Już niedługo będziemy pomidory rozsiewać... :tak:
pierwszy raz kupiłam nasionka ..brokułu . mam zamiar je wysiać ..tylko nie wiem jakie będą efekty :nie:
ja już wysiałam w pojemniki nasionka pomidorów koktajlowych . czerwone odmiana malinówek i żółte o smaku bananowym . :tak: :applause: :good:
innych nie sieje moja koleżanka ma duży tunel .z pomidorami i papryką . :applause: :tak:
a ja dzis sobie fundnolem karnawalowego ponczka z konfitura z jagod i czekoladowom koniczynkom na grzbiecie, dobry byl, moglem kupic dwa....
I co?...wsadziłeś do doniczki,by więcej tych pączków urosło?
Mowisz, ze pestki od jagod trzeby bylo zasadzic? Za pozno, bo wszystko w brzuchu, cza mi bylo powiedziec wczesniej, ze paczka mozna rozmnozyc przez paczkowanie! :glupek:
Takie przetrawione lepiej wzejdą...więc do dzieła :mrgreen:
biorę udział w licytacji mega paka 100 cebulek kwiatowych ..na razie cena przystępna ,, ale jakaś kobiecina ,
za_czyna bardzo cenę windować do góry :o .. już powoli jestem na nią zła :o :[ :cry:
często zerkam na takie stromy . bardzo ładny kwiatek . :)
http://allegro.pl/angraecum-elephantinu … 19014.html
moje pomidorki mają chyba ?? za ciepło stoją w kuchni na parapecie . razem ze storczykami :)
:impreza:
Powidła z zielonych pomidorów
Składniki:
1 kg zielonych pomidorów
1 kg gruszek
1 kg śliwek
1 kg jabłek
1 ½ kg cukru
sok z 2 cytryn
3 szklanki orzechów włoskich łuskanych
Sposób przygotowania:
Wszystkie jabłka, gruszki i śliwki dokładnie myjemy oraz osuszamy. Przygotowujemy dalej owoce, wyjmując gniazda nasienne oraz pestki. Dalej, kroimy je na drobne kawałki i umieszczamy w garnku o grubym dnie. Zakrywamy cukrem i dusimy je (cały czas mieszając) do momentu, aż owoce rozmięknął się i połączą.
Kiedy masa będzie już jednolita, wsypujemy orzechy i ponownie zagotowujemy. Tak, przygotowane powidła przekładamy do wcześniej wyparzonych słoików, które szczelnie zakręcamy i stawiamy dnem do góry w celu przestudzenia.
Jeśli ktoś z Was woli większe kawałki owoców, nie musi ich mocno gotować. Wystarczy, że miękkie owoce przełożymy do innego naczynia, a zagotujemy mocno sam płyn, do którego znowu dodamy owoce i wsypiemy orzechy.
Smazone zielone pomidory czytałam :P
leczniczy sok z malin .
0.5 kg malin
90 listków malinowych .
1 litr wody
1 kg cukru
listki z wodą zagotować około 5 minut odstawić na godzinę następnie przecedzić .
dodać maliny zagotować około 3 minut oddzielić sok od malin przez gazę .
następnie dodajemy kilogram cukru odrobinę kwasku cytrynowego .
dobrze wymieszać rozlać w słoiczki pasteryzować 5 minut ,
:good: :good: :good: